Numer: Web Of Spider-Man #30
Tytuł: The Wages of Sin
Wydawnictwo: Marvel Comics 1987
Data wydania: Wrzesień 1987
Scenariusz: James Owsley
Rysunki: Steve Geiger
Tusz: Steve Geiger, Jack Abel, Kyle Baker, Jim Fern, Keith Williams
Kolory: George Roussos
Litery: Rick Parker
Okładka: Steve Geiger, Art Nichols
Redaktor: Jim Salicrup
Redaktor naczelny: Jim Shooter
Cena: $0.75
Przedruk PL: Epic Collection: Amazing Spider-Man: Ostatnie Łowy Kravena

Streszczenie

Kontynuacja wydarzeń z The Amazing Spider-Man #289.

Spider-Man nie może uwierzyć, że Ned Leeds był Hobgoblinem. Wspomina ostatnie wydarzenia oraz ostatni wyczyn Flasha podczas walki z nowym Goblinem, który kosztował go pobyt w szpitalu. To za jego sprawą Peter wie, że nie może przestać być Spider-Manem.

Dina, dziewczyna Richarda Fiska martwi się o swojego chłopaka, nikt go nie widział od kilku dni. Alfredo proponuje kobiecie wypad na sushi.

Tymczasem Richard udaje się do kościoła. W konfesjonale zaczyna opowieść o tym kim się stał i jak stracił kontrolę.

Uciekając przed ojcem, Kingpinem z którym nie chce mieć nic wspólnego natknął się na Neda Leedsa, dziennikarza, który zawziął się i chciał napisać serię artykułów na temat organizacji starszego Fiska. Obu połączyła niechęć do jednej osoby, tylko przyjaciel Richarda, Alfredo był przeciwny tej relacji.

Richard i Alfredo wciąż uciekali przed kontaktem z Wilsonem, a za nimi natrętnie podążał Ned. Tymczasem matka Richarda namówiła męża, by porzucił przestępczą działalność, co nie spodobało się jego podwładnym. Została porwana, ranna w wyniku wybuchu i bezdomna. Daredevil wykorzystał ją do walki z Kingpinem. W tym czasie Richard postanowił coś z ty zrobić.

Wrócił po cichu do Nowego Jorku i kupił apartament. Wtedy nawiązali współpracę z Nedem, by mieć przewagę nad Wilsonem i wsadzić go za kratki. Ned pokazał im laboratorium, w którym przedstawił się jako Hobgoblin. Wspólnymi siłami mogli założyć organizację, która zagroziłaby imperium Kingpina. Najęli przestępców i morderców, a Richard założył maskę i okulary, nazwał siebie The Rose.

Ksiądz w konfesjonale słucha z coraz większym przerażeniem. Richard kontynuuje.

Organizacja rozrastała się, a Hobgoblin ścierał się ze Spider-Manem, przez co widać było, że się w tym zatraca. Coraz rzadziej się z nim widywali. A zmiana dopełniła się, gdy Ned nakrył Betty z innym: Flashem. Wrobił go w bycie Hobgoblinem, przez co Thompson skończył w więzieniu.

Kingpin miał obsesje na punkcie Daredevila. Nawet najął mężczyznę o ksywie Nuke, który zrównał z ziemią Hellskitchen. Diabeł połączył siły z Kapitanem Ameryką, by zatrzymać najemnika. Matka Richarda była w coraz gorszym stanie, a na ulicach rozpętała się wojna gangów, w którą wplątał się Punisher.

Ksiądz słuchając opowieści sugeruje, by Richard poszedł na policję, ten jednak zaprzecza, gdyż zabił niechcący policjanta podczas jednej z bitw między gangami. Celował w ramię, a trafił śmiertelnie. Ze łzami w oczach przyznaje, że jest taki sam jak ojciec. Wybiega i już wie co musi zrobić.

Biuro Kingpina. Richard Fisk staje przed swoim ojcem. Chce dla niego pracować.

Recenzja

To dość nietypowy numer. Historia Richarda Fiska opowiedziana w niecodzienny sposób. Przez niego samego.

Na samym wstępie otrzymujemy kilka retrospekcji wprowadzających prosto z The Amazing Spider-Man #289 jak i poprzedniego numeru Web Of Spider-Man oraz Spider-Man versus Wolverine.

A dalej, to Richard Fisk staje przed konfesjonałem, by opowiedzieć swoją historię. Komiks to zebranie wielu wydarzeń z różnych komiksów odnośnie życia zarówno młodego jak i starszego Fiska. Mamy tutaj odniesienia zarówno do serii ze Spider-Manem, jak i serii z Daredevilem. Większość kadrów zawiera w sobie historię opowiedzianą na łamach właśnie wspomnianych komiksów. To jednak nie wszystko. Oczywiście cała historia Richarda, kadry opisujące jego życie i transformację w Rose’a to już materiały oryginalne.

Całość podana w zgrabny sposób jako spowiedź kryminalisty. Ciekawy motyw, nie da się ukryć. Jeszcze lepsze jest zakończenie, gdzie Richard odnalazł swoją drogę, zrozumiał kim jest, jak postępował i niczym syn marnotrawny wrócił do ojca, by stanąć u jego boku.

Strona graficzna nie jest najgorsza. Jeden rysownik, któremu wtórują różni tuszownicy. Różnice między nimi nie są od razu zauważalne. Czytając komiks praktycznie nie zauważyłem, by Ci się w ogóle zmieniali. A zatem po co ich tam tyle?

Podsumujmy. Komiks jest jedną wielką retrospekcją. Najpierw przeszłe wydarzenia przedstawia Spider-Man, a później Richard Fisk. Fabuła oczywiście idzie do przodu i mamy na sam koniec nieoczekiwany zwrot. Dobre przypomnienie, uporządkowanie i doprecyzowanie wydarzeń, które miały miejsce w zeszytach z Pająkiem oraz w serii z Daredevilem. Brakuje mi tylko przypisów z jakich konkretnie numerów dane wydarzenie chodzi. Czasami takie numery, na koniec zagmatwanej, większej historii dziejącej się w różnych zeszytach dobrze jest przeczytać. Będą 4 pajączki.

Ocena:

Autor: Spider-Nik