Web of Spider-Man #3
Numer: Web of Spider-Man #3
Tytuł: Iron Bars Do Not A Prison Make… …Or Vulture Is As Vulture Does!
Wydawnictwo: Marvel Comics 1985
Data wydania: Czerwiec 1985
Scenariusz: Louise Simonson
Rysunki: Greg LaRocque
Tusz: Jim Mooney
Kolory: George Roussos
Litery: Phil Felix
Okładka: John Byrne
Redaktor: Jim Shooter
Cena: $0.65
Przedruk PL: The Amazing Spider-Man #6 (TM Semic)
Streszczenie
Więzienie na Ryker’s Island. Vulture czyta w gazecie o wyczynach Vulturions i wścieka się za to, że wzorowali się na jego przydomku i kostiumie. Chcąc ich dopaść i zabić, ucieka z więzienia. Jest ścigany, ale udaje się do tunelu metra. Tymczasem Spider-Man powstrzymuje kieszonkowców, po czym udaje się po swój aparat i prezent dla cioci May. Gdzie indziej Vulturions obrabowują jubilera. Okazuje się, że przygląda im się Vulture. W redakcji Daily Bugle Jonah mówi Peterowi, że chciał zdjęcia, w których Spider-Man robiłby z siebie głupka, a nie takie, które pokazują, że jest bohaterem. Po Petera do redakcji przychodzi Mary Jane. Po chwili słyszy w radiu, że Vulture jest na wolności. W innym miejscu Vulturions śmieją się, że pewnie teraz Vulture wścieka się w więzieniu, gdy ten nagle wpada do pomieszczenia i ich atakuje. Porywa jednego z nich i chce się dowiedzieć jak ukradli projekt jego stroju. Tymczasem w restauracji MJ rozmawia z Peterem. MJ mówi mu, że dla niego kostium Spider-Mana znaczy więcej niż ciocia i sugeruje, że powinien powiedzieć jej prawdę. Ich rozmowę przerywają Vulturions i Vulture. May rozmawia z Natanem o problemach finansowych. Vulture walczy ze swoimi przeciwnikami w powietrzu, gdy do walki dołącza się Spider-Man. Łapie siecią nogę Vulture’a, który wzbija się w powietrze na wspólną podróż z Pająkiem. Urywa się kawałek kostiumu Vulture’a na stopie i wtedy Spidey trafia pajęczyną w skrzydło wroga. W końcu uderza o baner reklamowy i kończy się jego przejażdżka. Następnego ranka do Petera przychodzi MJ. Peter wyjaśnia jej, że dopiero co wrócił i dlatego nie odbierał telefonów. MJ mówi mu, że dzwoniła do niego, ponieważ martwiła się. MJ wyjaśnia mu też, że nie może przyglądać się jak Peter cierpi, dlatego nie chce się z nim wiązać. Wieczorem tego samego dnia May Parker urządza przyjęcie urodzinowe. Pogarsza się jej humor, gdy przychodzi listonosz, ale nie przynosi paczki ani listu od Petera. Ten jednak zostawia pod drzwiami prezent.
Recenzja
Mile na kilometry przeliczamy w następujący sposób: dzielimy ilość mil przez 5, a następnie mnożymy uzyskany wynik przez 8. Z tego prostego rachunku wynika, że jeśli coś w USA leci z prędkością 100 mph, to u nas leciałoby 160 km/h. Skoro tak, to stawiam pytanie: jakim, kurczaczki, cudem, w pierdlu dla super-złoczyńców sporego kalibru, taki Adrian Toomes, w celi o planie 2×3 m, jest w stanie zbudować sobie skrzydła, pozwalające mu na szybowanie z prędkością ponad 160 km/h. Czegoś takiego nawet McGyver nie budowałby w takich warunkach. Mało tego, sam Chuck Norris miałby z tym lekki problem. A Toomes? Skitrał pod łóżkiem, i po przeczytaniu artykułu o Vulturions stwierdził „Pier***ę, wychodzę” i… odleciał. Kto, za przeproszeniem, ma w to uwierzyć? A co mi tam, przyjmijmy hipotezę, że trafił się na naszym pięknym globie frajer, który by to kupił. Co z faktem, że po (beznadziejnej) walce pokonany Spider zostaje nieprzytomny na dachu budynku? Sęp daje dyla, Vulturions też uciekają, aż im się z piór kurzy… co się dzieje? Nagle wszystkich przestała interesować tożsamość Pająka? Bo tak po mojemu to najłatwiej jest zdemaskować właśnie NIEPRZYTOMNĄ osobę. Widać, panowie autorzy uważają inaczej. Ech… Simonson, dlaczego ciebie jeszcze nie wywalili z Marvela, tego nawet sam Bóg nie wie! A co do ciebie, La Rocque, to też sie nie popisałeś tymi rysunkami!
Ocena:
Autor: Rządło (streszczenie), Roach (recenzja)