komiksy: 2053 komiksy polskie: 199 seriale animowane: 112 biografie: 59

Peter Parker, The Spectacular Spider-Man Annual #2

Peter Parker, The Spectacular Spider-Man Annual #2Numer: Peter Parker, The Spectacular Spider-Man Annual #2
Tytuł: Vengeance is Mine – Sayeth the Sword!
Wydawnictwo: Marvel Comics 1980
Data wydania: Sierpień 1980
Scenariusz: Ralph Macchio
Rysunki: Jim Mooney
Tusz: Mike Esposito
Kolory: Petra Goldberg
Litery: Joe Rosen
Okładka: Bob Budiansky
Redaktor: Jim Salicrup
Redaktor naczelny: Jim Shooter
Cena: $0.75
Przedruk PL: brak

Streszczenie

Manhattan, doki. Spider-Man ma zamiar pokrzyżować plany szmuglerom, jednak ubiega go zamaskowany szermierz nazywający siebie Rapier. Bez problemu radzi sobie z bandą oprychów. Pająk wspomaga towarzysza, a gdy kończą, chce go poznać, ten jednak odmawia opowiadania o sobie i odchodzi.

Nazajutrz, Peter i Ned Leeds zjawiają się w dokach, gdzie nocą Pajak i Rapier pokrzyżowali kilku osobom plany. Dziennikarz i fotoreporter spotykają się z niechęcią pracowników i z groźbami. Jeden z pracowników zabiera Peterowi kartę dziennikarską. Chcąc uniknąć bójki Parkerowi udaje się namówić Neda, by dali temu spokój i oddalili się.

Później. Peter wraca do Daily Bugle, gdzie u progu witają go dwaj mężczyźni przestrzegając by nie próbował żadnych sztuczek. Prowadzą go do biura Jamesona. Cała redakcja jest pilnowana przez mężczyzn z bronią w rękach. W biurze Jonaha Peter rozpoznaje szefa oprychów jako Silvermane. Okazuje się, że ten wymusza na wydawcy, by nie publikował więcej artykułu dotyczącego ujawniania przestępczości zorganizowanej. Oddaje Peterowi jego kartę dziennikarską i zabiera aparat, a następnie grozi Jamesonowi, że jego pracownicy ucierpią jeśli ten się go nie posłucha. Przestępcy wychodzą. Peter korzystając z zamieszania zamieszcza na jednym z nich pajęczy nadajnik. Zarówno Robertson jak i Parker wspólnie twierdzą, że nie mogą się dać zastraszyć, bo ci wrócą tu i zażądają więcej. Jamesona bardzo cieszy postawa Petera do chwili, gdy chłopak prosi o podwyżkę i pieniądze na nowy aparat.

Chwilę później. Spider-Man podąża za nadajnikiem zarzuconym na oprycha Silvermana. Przestępcy docierają do swojej siedziby, gdzie zastają Pająka. Bohater bez problemu radzi sobie z nimi, aż dociera do Silvermana. Przyznaje, że słyszał o akcji w Daily Bugle, gdyż ma tam swoje wejścia. Grozi mu, żeby zaprzestał szantażu gazety. Zabiera aparat mówiąc, że zwróci go prawowitemu właścicielowi, a następnie odlatuje.

Kilka budynków dalej. Pewien mężczyzna po treningu spotyka się ze swoją ukochaną, która prosi go, by porzucił bycie Rapierem, ten jednak mówi, że najpierw musi zabić Silvermana, a później będą mogli być razem.

Peter wraca do redakcji. Zastaje Jamesona, który jest w nienajlepszym nastroju. Chce zniszczyć przestępczość i przyznaje, że nie da się zastraszyć. Wychodząc, Peter dowiaduje się od Glorii, że Robertson został napadnięty i pobity. Wstrząśnięty tym wydarzeniem postanawia zająć się Silvermanem.

Gdzieś w muzeum, Silvermane przyjechał ze swoimi ludźmi na umówione spotkanie z Rapierem. Przestępca każe swoim ludziom przeszukać budynek, jednak ci szybko zostają pokonani przez zamaskowanego szermierza. Chwilę później Rapier staje na wprost Silvermana i zdejmuje przed nim swoją maskę. Silvermane rozpoznaje w nim swojego byłego, nierozłącznego wspólnika, Dominica Tyrona. Rapier przypomina byłemu przyjacielowi, jak dobrze wspólnie układały im się interesy, oraz jak został zdradzony i wrzucony na pewną śmierć do wody. Uratowała go dziewczyna imieniem Clarissa. Trafił do szpitala, miał uszkodzony kręgosłup, jednak nienawiść do byłego wspólnika i determinacja doprowadziły do całkowitego wyleczenia. Zaczął ćwiczyć szermierkę. Szybko osiągnął pożądane rezultaty. Stał się Rapierem, by móc niszczyć plany przestępczej organizacji Maggia. Teraz zamierza zabić Silvermana, którego szybko rozbroił. Zjawia się Spider-Man, który nie ukrywa, że podsłuchał całą opowieść i nie zamierza pozwolić Rapierowi zabić przestępcy. Dominic szpadą niszczy Pająkowi pajęcze wyrzutnie i wręczając drugą broń białą wyzywa na pojedynek. Dochodzi do walki, który po dłuższej chwili wygrywa Pająk, jednak szpadę Rapiera chwyta Clarissa i rzuca nią w Spider-Mana, który z uchwytu szabli dostaje w głowę i pada nieprzytomny. Rapier jest zły na swoją ukochaną za wtrącenie się w jego sprawy. Teraz musi wszystko zacząć od nowa, jednak nie chce, by ta była przy nim. Ucieka. Nie zauważa Silvermana resztkami sił łapiącego za broń. Pada strzał i Rapier zostaje trafiony. Trudno mu chodzić, jednak udaje mu się uciec. Silvermane traci przytomność. Kilka chwil później Clarissa przeprasza za to co mu zrobiła, jednak chciała chronić mężczyznę, którego kocha. Wie, że teraz zostanie sama, jednak nie zamierza marnować sobie życia. Zjawia się policja wraz z karetką. Lekarz stwierdza, że przestępca szybko wróci do zdrowia, a Pająk tłumaczy policjantom, że Rapier stracił więcej niż przypuszcza.

Recenzja

Po dość słabym pierwszym numerze Peter Parker, The Spectacular Spider-Man Annual nie należało się spodziewać jakiejś znacznej poprawy jakości, niestety jest gorzej niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Sporo czasu zabrało mi zabranie się za streszczenie i zrecenzowanie tego komiksu i właściwie z jednego powodu: wygląd Rapiera jakoś mnie odpychał, przez co obawiałem się tego co znajdę w środku… i niestety nie myliłem się.

Historia zaprezentowana na łamach tego komiksu jest nudna, pełna nonsensów i nijak ma się do chronologii wydarzeń. Już na samym początku zostaje nam przedstawiony nowy pogromca złoczyńców, Rapier. Jego poziom władania szpadą jest tak wielki, że aż chwilami śmieszny… szybszy od kuli i niemalże tak zwinny jak Spider-Man. Widząc ten kostium do głowy przychodzi mi określenie go mianem kolorowego Zorro… w dodatku posiada szpadę strzelającą prądem. Tej postaci po prostu nie można traktować poważnie… Jego nazwa sama w sobie jest dziwna – Rapier. Jak zakończyła się jego kariera po tym jak uciekł postrzelony? Otóż tu mogę przenieść się o 6 lat do przodu, gdyż ta postać pojawiła się w Marvelu jeszcze tylko jeden raz. Rapier został zabity w Barze Bez Imienia przez Scourge w Captain America #319. Podsumować to można w ten sposób: Rapier został powołany do życia, by właściwie być i zostać zapomnianym, a po sześciu latach go odkopać, tylko po to, by ktoś mógł go uśmiercić. I po co to komu?

Druga postać ważna w komiksie to Silvermane. Widzimy go w pełni sił i właściwie możemy się dziwić, gdyż ostatnio widzieliśmy go jak uderza o ziemię w the Amazing Spider-Man #180. Jak to się stało? Nie dostajemy żadnych wyjaśnień. Tu znów wybiorę się w przyszłość i napiszę, że następny numer w którym zobaczymy tą postać to Peter Parker, the Spectacular Spider-Man #69, gdzie widzimy go całego połamanego po wspomnianym już upadku. Czyżby ten Peter Parker, the Spectacular Spider-Man Annual w kontynuacji wydarzeń miał miejsce gdzieś przed the Amazing Spider-Man #180? Na to wygląda, bo nie dopatrzyłem się jakichś wyraźnych przeciwwskazań ku temu. Co więcej na koniec tego numeru Silvio jest cały i zdrowy, więc wszystko pasuje.

Teraz zaprezentuje przykład z początku komiksu na dowód, że komiks pełen jest nonsensów. Spider-Man wraca w środku nocy do domu i postanawia zadzwonić do May… kto przy zdrowych zmysłach zadzwoniłby do starszej kobiety nocą? Przemilczę późniejsze wydarzenia i przejdę do najważniejszego: co się stało z Pajęczym zmysłem? W jaki sposób Pająk mógł oberwać od rzuconej w jego kierunku szabli i to w dodatku tak silnie, że aż stracił przytomność!? Myślę, że nie muszę tu nic dodawać, jak sam scenarzysta napisał, że zmysł Pająka nie zadziałał przez jakiś cud… Na koniec pozostaje mi jedno pytanie: skoro Pająk leżał pokonany, to dlaczego Rapier nie dokończył sprawy i nie zabił Silvermana, tylko nawrzeszczał na ukochaną (która mu pomogła) i uciekł?

Od strony graficznej nie mam zastrzeżeń, bo odpowiada za nią znany nam bardzo dobrze Jim Mooney. No dobra, jedynie czego się mogę czepiać to tego jak zaprojektowano wygląd Rapiera.

Cóż mogę powiedzieć przy podsumowaniu tego numeru Peter Parker, The Spectacular Spider-Man Annual? Po dość nieudanym debiucie dostajemy jeszcze gorszą historię pełną dziwacznych i nielogicznych zdarzeń, gdzie nowo zaprezentowana postać (Rapier) pojawia się na scenie by zabić Silvermana, a gdy ma ku temu wolną rękę ucieka… Komiks nie wart zawracania sobie głowy. Nawet, najwyraźniej został zapomniany przez późniejszych scenarzystów z uwagi na późniejszy stan Silvio Manfredo. Właściwie, to przez nas też może zostać zapomniany. 1 pajączek.

Ocena:

Autor: Spider-Nik

Peter Parker, The Spectacular Spider-Man Annual #2 Peter Parker, The Spectacular Spider-Man Annual #2 Peter Parker, The Spectacular Spider-Man Annual #2


Related Articles

About Author