Numer: Peter Parker, The Spectacular Spider-Man #44
Tytuł: The Vengeance Gambit
Wydawnictwo: Marvel Comics 1980
Data wydania: Lipiec 1980
Scenariusz: Marv Wolfman
Rysunki: Steve Leialoha, Marv Wolfman
Tusz: Al Gordon
Kolory: Ben Sean
Litery: Michael Higgins
Okładka: Al Milgrom, Josef Rubinstein
Redaktor: Dennis O’Neil
Redaktor naczelny: Jim Shooter
Cena: $0.40
Przedruk PL: brak

Streszczenie

Noc. Silny wiatr wiejący na ulicach sprawia, że tylko nieliczni wychodzą z domów. Spider-Man zauważa kilka samochodów, w tym karawanę pogrzebową. Postanawia porobić kilka zdjęć dla Daily Globe. Samochody zatrzymują się przed starym kamiennym budynkiem. Chwile później w środku jeden z żałobników przemawia do pozostałych. Okazuje się, że zmarły Big Louie był przestępcą i zginął, bo nie chciał zaakceptować wujka mówcy w roli bossa pozostałych gangsterów. Mówca dodaje, że jego wujek przygotował listę przedmiotów, które mają udekorować jego nowe miejsce pobytu. Ich dostarczenie przez pozostałych ma pokazać ich lojalność wobec jego wuja. Po tym zdaniu wszyscy w milczeniu wychodzą. Pozostaje jedynie mówca. Po opuszczeniu przez wszystkich pomieszczenia pojawia się inna osoba, która nazywa mówcę Malachai. Ten dziękuje i nazywa ją swoim wujkiem.

Następnego dnia. Harry Dolenz patrzy z przerażeniem na listę od wujka Malachai’a. Niezdecydowany rusza ukraść posążek małpy podczas święta nowego roku w chińskiej dzielnicy. W chwili, gdy mężczyzna dotyka figurki, zostaje zastrzelony. W pobliżu Spider-Man robi zdjęcia, wraca do domu i wywołuje je. Nie zauważa, że przypadkiem zrobił zdjęcie jak Harry Dolenz otrzymał trzy strzały w plecy. Tymczasem Malachai rozmawia ze swoim wujkiem o jeszcze jednej osobie, której chcą się pozbyć.

Rankiem w Daily Globe Peter oddaje zrobione zdjęcia i udaje się na uniwersytet, gdzie jest spóźniony. Kilka godzin później Peter dowiaduje się od swojego szefa Bushkina o zdjęciu, jakie zrobił, na którym ktoś ginie. Tymczasem na siłowni dwójka osób pośpiesza osobę imieniem Alfred. Ten ma ambicje na zostanie królem podziemia, jednak wie, że odpowie za śmierć Dolenza i tajemniczy, nowy boss będzie chciał go sprzątnąć. W innym miejscu dwójka osób szuka Alfreda. Żąda od niejakiego Hermana, by ich do niego doprowadził.

Spider-Man, przelatując nad miastem, zauważa trójkę mężczyzn pakujących coś do ciężarówki oraz jednego martwego leżącego na ziemi. Interweniuje. Pokonuje dwójkę przestępców, a od trzeciego żąda informacji. Tymczasem Alfred wpada w nieudaną zasadzkę dwóch przestępców, którzy giną porażeni prądem na torach kolejowych. Mówi Hermanowi, że teraz nadszedł czas, by przyciąć skrzydła nowemu bossowi, by miasto mogło należeć do niego.

Spider-Man sprawdza w policyjnych aktach do kogo należy budynek, o którym dowiedział się od przestępcy. Okazuje się, że jego właścicielem jest Malachai Toomes. W tym samym czasie Alfred pokonuje kolejnego oponenta w drodze do tytułu króla przestępców. Pająk dociera do budynku Taylora należącego do Toomesa. Wpada do środka, gdzie znajduje przestępców. Pokonuje ich i staje na wprost Malachai’a. Ten spryskuje Spider-Mana gazem, przez który traci przytomność. Budzi się w otwartej trumnie skrępowany łańcuchami. Powoli przesuwany jest w stronę płomieni, by spłonąć żywcem. Staje nad nim wujek Malachai’a, Vulture, zadowolony, że będzie odpowiedzialny za śmierć Spider-Mana.

Recenzja

Przed nami 44 numer Spectacular Spider-Mana, który skupia się wokół walk przestępców o władze w świecie przestępczym. Nie specjalnie mnie zaciekawił. Wszystkiemu winne są klimaty. Dostajemy tu zwykłych przestępców z którymi Pająk nie powinien mieć żadnych problemów, dlatego wielce dziwi mnie końcówka, gdzie pajęczy zmysł naszego bohatera po prostu się nie włączył. Chwile później pokazuje się osoba godna Spider-Mana, Vulture. Jest to ciekawa zapowiedź kolejnego numeru.

Strona graficzna prezentuje się dobrze, nie mam jej nic do zarzucenia. Historia mnie nie specjalnie zaciekawiła. Jedynie obiecujące jest zakończenie, gdzie pojawia się przeciwnik godny Pająka, Vulture. Zobaczymy jak fabuła rozwinie się w kolejnym numerze.

Ocena:

Autor: Spider-Nik