Numer: Peter Parker, The Spectacular Spider-Man #38
Tytuł: Curse of the Living Vampire!
Wydawnictwo: Marvel Comics 1980
Data wydania: Styczeń 1980
Scenariusz: Bill Mantlo
Rysunki: Sal Buscema
Tusz: Chic Stone
Kolory: Bob Sharen
Litery: Diana Albers
Okładka: Al Milgrom
Redaktor naczelny: Jim Shooter
Cena: $0.40
Przedruk PL: brak

Streszczenie

Riverhead, Long Island. Morbius atakuje trójkę rowerzystów. Wysysa krew z dziewczyny, jednak w porę się opamiętuje, by jej przez to nie zabić. Odlatuje.

Rankiem Peter odwiedza May w szpitalu, której towarzyszy Anna Watson. Wychodząc zastaje Mary Jane, która nie ma czasu, by się z nim spotkać. Chwile później udaje się na sieciach do Daily Globe po czek za zdjęcia. Bujającego się Spider-Mana widzi jakaś postać. Osoba myśli o spotkaniu ze swoimi przyszłymi partnerami w celu pokonania Pająka. Wskakuje na tory w metrze, a z jego rąk wydobywają się pioruny. Tymczasem w Daily Globe Peter pokazuje zdjęcia Spider-Mana z Black Cat, Mysterio, Kinpinem, Iguaną i Octopusem. Jest zaskoczony tym, jak wielką premię dostał od Barney’a Bushkina. Przez to nie zwraca uwagi na April Mayę, którą ponownie denerwuje jego zachowanie. Później, na Uniwersytecie Empire State Peter spotyka pomocników Sloana. Marcy Kane jest zła na Petera za to, jak zachował się w czasie ataku Swarma i odchodzi. Chłopak przystępuje do pracy, gdy po paru godzinach przypadkiem trąci jakiś pojemnik, co powoduje, że jego praca idzie na marne. Zdenerwowany krzyczy na Connorsa, a następnie przeprasza. Wychodzi. Cieżko mu oddychać i ma wrażenie, że jego skóra jest mokra i lepka. Jest przekonany, że to tylko nerwy, Nagle spotyka Philipa, który mówi mu o imprezie u Chipa Martina.

Wieczorem. Impreza u Chipa okazuje się być balem przebierańców z okazji Halloween. Nagle zjawia się tam Morbius, który trzyma nieprzytomną Marcy Kane. Peter ledwo słyszy jak Chip mówi do siebie o tym, jak wokół niego jest wiele emocji. W ukryciu przebiera się za Spider-Mana, po czym atakuje Morbiusa. Tymczasem rodzice Chipa zauważają, że coś się dzieje z ich synem. Jego ojciec mówi, że stało się to czego się obawiali, emocje wnikają w niego. Tłumaczy przybyłemu na miejsce policjantowi, że jego syn jest chory. Wraz z funkcjonariuszem próbują go zatrzymać, jednak przeszkadzają im w tym kruki, które pojawiły się znikąd. Tymczasem walka Pająka z wampirem przenosi się na zewnątrz. Morbius próbuje wyssać krew Parkera, jednak w konsumpcji przeszkadza mu piorun. Wampir unosi się w górę, po czym zmienia w człowieka i traci przytomność. Peter zastanawia się, czy to jego zmutowana krew, czy piorun zmieniły Morbiusa. Tymczasem Chip odjeżdża samochodem, ignorując prośby ojca o powrót.

Recenzja

Historia z Morbiusem opowiedziana w tym numerze jest tak naprawdę wstępem do historii ze Schizoid-Manem. Po krótkim wstępie z wampirem dowiadujemy się, że akcja rozgrywa się po wydarzeniach z Amazing Spider-Man #200, a sądząc również po zdjęciach jakie Peter pokazuje w Daily Globe, to także po annualach z 1979 roku. Czytając ten komiks zauważamy, że coś jest nie tak z Peterem, bo jak wiadomo ta mokra lepka skóra i zdenerwowanie to na pewno nie jest efekt zmęczenia. Widać czarno na białym, że scenarzysta coś planuje w przyszłych numerach. Podobnie jest z tajemniczą osobą, która strzela piorunami. Oczywiście, nietrudno się domyśleć, że to Electro. Jednak wciąż główna historia z Morbiusem nie zrobiła na mnie wrażenia. Jak wampir znalazł się w domu Chipa Martina i dlaczego to akurat Marcy Kane padła jego ofiarą. Jest to zbyt beznadziejny zbieg okoliczności, bym go kupił. Ostatecznie Morbius zmienia się w człowieka. Pozostaje tylko pytanie na jak długo?

Strona graficzna, za którą odpowiedzialny jest Sal Buscema prezentuje się bardzo dobrze. Nie znajduje tam nic rażącego. Jedyne co mi się nie podoba to dziwaczne oczy Morbiusa.

Podsumowując. Nic specjalnego, aczkolwiek stanowi wstęp do kolejnej historii i na pewien czas kończy karierę Morbiusa jako wampira.

Ocena:

Autor: Spider-Nik