The New Avengers #1
Numer: The New Avengers #1
Tytuł: Possession
Wydawnictwo: Marvel Comics 2010
Data wydania: Sierpień 2010
Scenariusz: Brian Michael Bendis
Rysunki: Stuart Immonen
Tusz: Wade von Grawbadger
Kolory: Laura Martin
Litery: VC’s Chris Eliopoulos
Okładka: Stuart Immonen
Pomocnik redaktora: Lauren Sankovitch
Redaktor: Tom Brevoort
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak
Streszczenie
Daimon Hellstrom prosi o spotkanie z Doktorem Strangem. Po wymianie uprzejmości król piekieł informuje Doktora, iż dochodzi do coraz większej ilości inwazji ze sfery mistycznej do naszej ludzkiej. Jest to spowodowane licznymi spowitymi w mroku wojnami, które tworzą dziury w naszej rzeczywistości. Okazuje się, iż to sam Daimon został zawładnięty przez mistyczne siły. W tym czasie, w Nowym Jorku, w obficie wypełnionej superbohaterami wieży Avengers, Tony Stark wraz z Stevem Rogersem starają się przekonać Luke’a Cage’a, aby ten dołączył do Avengers. Następnie Iron Man prosi Luke’a o dolara, którym Power Man zakupuje prawa do rezydencji Avengers. Teraz to Luke będzie mógł wybrać drużynę, która stanie się „Nowymi” Avengers. Steve Rogers informuje jednak, iż Iron Man i Thor są poza możliwą rotacją jej przyszłego składu.
W Nowym Orleanie, obecny Sorcerer Supreme (Najwyższy Mag) Jericho Drumm aka. Doktor Voodoo rozmawia ze swoim zmarłym bratem, Danielem. Stephen Strange i Hellstorm pojawiają się u niego i żądają Oka Agamotto. Jericho już wie, że Doktor Strange został opętany.
W Nowym Jorku Luke Cage wraz z żoną Jessicą Jones i Iron Fistem wprowadzają się do rezydencji Avengers, kiedy była asystentka Normana Osborna, Victoria Hand wychodzi zza drzwi posiadłości, celując w nich z blastera. Victoria daje kartkę Luke’owi, na której widnieje polecenie od Steve’a Rogera,, aby Cage przyjął ją do zespołu. Następnie Luke posyła Victorię kilkanaście metrów wewnątrz posiadłości klaśnięciem dłoni. Po chwili kłótni Hand opuszcza posiadłość.
W Nowym Orleanie trwa zacięta walka, która jak twierdzi Daniel Drumm jest z góry przegrana. Daniel każe swojemu bratu uciekać, a sam zdaje się być pokonany.
Na dachu rezydencji Avengers, ostry jak stal Luke Cage wraz z Wolverinem konfrontują Victorię Hand, która podaje powód, dla którego chciałaby dołączyć do drużyny. Jak uważa, po wydarzeniach związanych z Normanem Osbornem i H.A.M.M.E.R. umie ona odróżnić dobro od zła. Luke daję jej szanse na odkupienie swoich win.
Później. W posiadłości spotykają się: Luke Cage, Wolverine, Mockingbird, Iron Fist, Hawkeye, Spider-Man, Ms. Marvel oraz Thing. Luke chciałby, aby wszyscy oni dołączyli do jego drużyny, kiedy niespodziewanie Oko Agamotto materializuje się w jego ręce. Przerażony upuszcza mistyczny przedmiot na ziemię. Chwilę później Doktor Strange i Hellstorm pojawiają się w posiadłości. Kiedy Luke pyta się z kim ma do czynienia, pada odpowiedź: „z nowym władcą tej rzeczywistości.”
Uwaga: Druga odsłona The New Avengers rozpoczyna się po wydarzeniach z oblężenia Asgardu (jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat wydarzeń poprzedzających tą serię, zajrzyj do Siege).
Recenzja
Jak widnieje na okładce pierwszego numeru The New Avengers nastał „Czas Herosów”. Po wydarzeniach z Siege, nastąpiła zmiana status quo w uniwersum Marvela. Nastał nowy dzień, a Luke Cage został postawiony przed zadaniem stworzenia nowych Avengers.
Possession jest numerem wprowadzającym nas do nowych realiów i zmian w składzie Avengers. Ciekawym dodatkiem do drużyny może okazać się Thing, który opierał się nieco ze względu na przynależność również do FF. Wolverine dał mu jednak do zrozumienia, że on działa w trzech różnych zespołach naraz i ma moc wykonywania wielu rzeczy w tym samym czasie. Żarty Rosomaka są zawsze mile widziane.
Wkraczając w nowy rozdział, twórca i pisarz serii Brian Micheal Bendis (Ultimate Spider-Man, Daredevil, House of M, Siege) postanowił pójść w stronę mistycznych mocy i postaci z nimi związanych. Oko Agamotto i opętanie Doktora Strange’a są wystarczająco dużym niebezpieczeństwem dla naszych superbohaterów, aby perspektywa kolejnych numerów była bardzo obiecująca.
Co do obecności naszej ulubieńca, Spider-Mana, miał on niewielki udział w pierwszym numerze. Jako, że znalazł się w gronie wybrańców Luke’a Cage’a, na pewno odegra on większą rolę na przekroju całej serii. Bardzo zabawne były ujęcia, kiedy Peter, korzystając z okazji, postanowił się najeść, siedząc z zapchanymi ustami. Kto wie, kiedy nadarzy się następna okazja na darmową wyżerkę?
Ilustracje Stuarta Immonena (All New X-Men, Fear Itself) są na bardzo wysokim poziomie. Dwustronicowe rysunki są świetnie wykonane. Kolory odgrywają dużą rolę i są bardzo dobrze zróżnicowane, w szczególności aura czerwieni opętanego Doktora Stange’a. Czasami drugoplanowe postacie zdają się mieć ten sam wyraz twarzy, ale to tylko marginalny problem. Interesująco wyglądał Spider-Man, kiedy będąc w masce zdawał się być bardzo zdziwiony prośbą o dolara.
Jako, że jest to pierwszy numer, to możemy się domyślać, że nie pierwsza już współpraca duetu Bendis/Immonen będzie rozwijała się w odpowiednim tempie, tak aby każdy niecierpliwie czekał na kolejny numer.
Pięć na dobry początek.
Ocena:
Autor: Slendro