The Amazing Spider-Man #57
Numer: The Amazing Spider-Man #57 (#951)
Tytuł: Brak
Wydawnictwo: Marvel Comics 2024
Data wydania: Listopad 2024
Scenariusz: Zeb Wells
Rysunki: John Romita Jr.
Tusz: Scott Hanna
Kolory: Marcio Menyz
Litery: VC’s Joe Caramagna
Okładka: John Romita Jr.
Asystent redaktora: Kaeden McGahey
Redaktor: Nick Lowe
Redaktor naczelny: C.B. Cebulski
Wydawca: Dan Buckley
Cena: $4.99
Przedruk PL: Brak
Streszczenie
Ryker’s Island. Przebywający w areszcie Tombstone dostaje pozwolenie na pięciominutową rozmowę telefoniczną ze Spider-Manem przez szybę w pokoju widzeń. Superbohater przyznaje, że rozmawiał z jego córką, ale to ona podjęła decyzję, by zeznawać przeciwko ojcu. Kiedy zapewnia go, że stąd nie wyjdzie, strażnik informuje, że prawniczka Lincolna załatwiła mu zwolnienie za kaucją.
Wejście do sądu. Oburzony Peter zaczepia Michelle Le, adwokatkę Tombstone’a, z pretensją, że przez nią jemu i jego bliskim grozi teraz niebezpieczeństwo. Prawniczka ripostuje, że wykonywała tylko swoją pracę i ostrzega, by ją nie nagabywał, bo aresztują go za zastraszanie pełnomocnika. Tymczasem w domu swego chłopaka Janice pakuje walizkę Randy’ego, bojąc się, że jej ojciec z zemsty na niej skrzywdzi go.
Gracie Mansion, siedziba burmistrza Cage’a. Spider-Man, Luke Cage i She-Hulk naradzają się, co począć, gdy Tombstone pozostanie na wolności do rozpoczęcia procesu. Jennifer jest pewna, że gangster uderzy w kluczowego świadka (Janice Lincoln), ale niebezpośrednio. Pająk, który wisi córce Tombstone’a przysługę, uważa, że muszą wywieźć z miasta Randy’ego i Janice. Cage ma pewien pomysł, jak to rozegrać.
Wieczór. Kierująca grupą uderzeniową White Rabbit otrzymuje od Tombstone’a, który podgląda przez lornetkę Randy’ego i Janice w mieszkaniu, polecenie „zajęcia się” jego córką, a jej przyjaciółką podczas policyjnego konwoju. Lorina Dodson nie jest z tego powodu szczęśliwa, ale przyjmuje rozkaz. Pod jej okiem Digger w podziemiach podnosi tory, aby wykoleić pociąg metra. Wybity na powierzchnię wagon blokuje przewożącą Randy’ego i jego towarzyszkę ciężarówkę, na dachu której siedzi Spider-Man.
Podczas gdy Spider-Man walczy z Diggerem, Rabbit, Electro i Lady Octopus wyważają drzwi policyjnej furgonetki. Kiedy Lorina prosi Janice, by uciekała z miasta, bo jej ojciec zlecił jej zabójstwo, odkrywa, że zamiast niej konwój przewoził Jennifer Walters, która zmienia się w She-Hulk. Okazuje się, że Janice nie opuściła mieszkania Randy’ego. Rabbit uświadamia sobie, że Tombstone przejrzał ich plan i wiedząc, że Lorina nie da rady zabić Janice, postanowił sam się tym zająć. She-Hulk informuje o tym Spider-Mana.
Alphabet City. W mieszkaniu młodego Robertsona rozlegają się krzyki i strzały. Kiedy Janice otwiera szafę, by wyciągnąć z niej strój Beetle, za jej plecami staje zakrwawiony Tombstone z pistoletem w dłoni. Ojciec mówi przestraszonej córce, że chciałby nie musieć tego robić.
Recenzja
Po jubileuszowym 950. numerze kultowego tytułu o Spider-Manie historia o zemście Tombstone’a skręca w zdecydowanie mroczne klimaty, bo za takowe można na pewno uznać pojawiający się w niej, a przynajmniej wyraźnie sugerowany motyw córkobójstwa. Komiks oferuje klasyczny wątek sensacyjny z gatunku „ochrona ważnego w procesie świadka” i raczy czytelników zaskakującymi zwrotami akcji.
Drugi rozdział finałowej historii Zeba Wellsa nie kontynuuje procesowych scen z zakończenia poprzedniego numeru, tylko pozwala sobie na delikatny skok w czasie. Wierny ilustracji zdobiącej okładkę komiksu, rozpoczyna się od rozmowy Spider-Mana z Tombstonem w więzieniu. Ta scena to nie tylko fabularny dowód na to, że Lincoln trafił do aresztu po zeznaniach córki w sądzie, ale także warsztatowy wyraz tego, że dialog może lepiej wypaść w odbiorze, gdy posługujący się nim scenariusz jest oszczędny w słowach.
Efekt świeżości, wynikający ze zmiany położenia głównego antagonisty, którego udało się wpakować za kratki, niestety szybko znika, gdy po chwili okazuje się, że do czasu procesu Tombstone posiedzi jednak na wolności. Można byłoby to jeszcze przełknąć, gdyby wyjaśniono, jakim „wytrychem” posłużyła się jego prawniczka, by wyciągnąć go z paki. Tymczasem trzeba przyjąć do wiadomości, że jakoś go uwolniła, bo jest świetna w tym zawodzie i tyle.
Od tego momentu fabuła nabiera cech typowej opowieści sensacyjnej, w której bohaterowie stawiają pytania o to, jak i na kim zemści się Tombstone i co można zrobić, by chronić osoby potencjalnie zagrożone jego odwetem. Trzeba przyznać, że z powszechnej w mafijnych historiach sceny konwoju policyjnego scenarzysta wyciosał wciągającą sekwencję. Tym bardziej że niedługa akcja, „nakręcana” przez córkobójcze zamiary Tombstone’a czy moralne rozterki White Rabbit, potrafi w pewnych momentach naprawdę zaskoczyć!
Finałowa scena, poza tym, że zawiesza czytelników w napięciu i potęguje u nich chęć jak najszybszego sięgnięcia po kolejny numer, sugeruje, że lwi wzrok, jakim Tombstone obdarzył córkę w sądzie pod koniec poprzedniej części, nie był mylnym tropem. Czy ojciec Janice Lincoln będzie rzeczywiście zdolny do takiej zbrodni? A może autor ponownie czymś zaskoczy w działaniach i motywacjach tej postaci? 4,5 pajączka.
Ocena:
Autor: Dawidos