Numer: The Amazing Spider-Man #22 (#916)
Tytuł: What Did Peter Do?, Part 2
Wydawnictwo: Marvel Comics 2023
Data wydania: Maj 2023
Scenariusz: Zeb Wells
Rysunki: John Romita Jr.
Tusz: Scott Hanna
Kolory: Marcio Menyz
Litery: VC’s Joe Caramagna
Okładka: John Romita Jr.
Asystent redaktora: Kaeden McGahey
Redaktor: Nick Lowe
Redaktor naczelny: C.B. Cebulski
Wydawca: Dan Buckley
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Oscorp. Osborn ogląda w telewizji wiadomości z ataku superistoty, która wywołała tornado. Domyśla się, że to osobnik, o którym Peter mówił, że znajdzie drogę powrotu. Prosi asystentkę o objęcie rodziny Mary Jane ochroną i rusza po swój kombinezon Goblina. W pomieszczeniu ze zbroją zastaje Kamalę Khan, która nie powinna tu być. Dziewczyna przeprasza. Osborn deklaruje, że jej nie zwolni, ale każe jej wyjść.

Rok temu. W alternatywnym świecie Peter i Mary Jane, który w zniszczonym Nowym Yorku spędzili już cztery dni, uciekają przed goniącym ich majańskim stworem. Spider-Man uderza potwora w szczękę. Po chwili otrzymuje cios w brzuch. Pada na ziemię i każe MJ uciekać. Kobieta wpada nagle na zakapturzonego mężczyznę. Nieznajomy niszczy stwora strzałem z broni laserowej, który rozrywa jego symbolikę.

Wybawca, którym okazuje się Paul, zabiera ich do swojej kryjówki pełnej technologii na bazie symboli. Gospodarz tłumaczy, że pracował kiedyś w zespole Rabina, który zajmował się łączeniem nauk ścisłych z symboliką, aby wpływać na rzeczywistość. Ich szef jako jedyny wiedział, że te prace umożliwią komunikację z istotami wyższymi. Dyskutując o bogach, Peter dostrzega uszkodzony miniteleporter w kształcie pająka.

Na wysypisku Emissary, malując na ziemi symbole, wypowiada zaklęcie, aby zmaterializować miskę z wodą. Za plecami Rabina stoi Wayep. Majański bóg nazywa go nieczystym i bluźnierczym kapłanem, którego porażka zbezcześciła jego ceremonię. Wyznawca obiecuje, że naprawi ich więź dzięki ofierze i krwi słońca.

W kryjówce Paula skupiony Peter pracuje nad właściwą kalibracją „pająka” do podróży między wymiarami, podczas gdy Mary Jane ucina sobie pogawędkę z gospodarzem. Paul opowiada, że znalazł się tu jako świnka doświadczalna Rabina, który wyrył mu na ciele wiadomość, aby dostarczyć ją Wayepowi. Tłumaczy, że tutejszy emisariusz przyzwał bóstwo, które zabiło ten świat, i teraz pragnie ono zniszczyć kolejny. Rabin chciał, by to samo spotkało ich świat, lecz Spider-Man przeszkodził mu w ceremonii i teraz musi zginąć.

Kiedy Parker kończy naprawę urządzenia, kryjówkę atakuje Wayep. Spider-Man każe Paulowi i MJ uciekać, krzycząc, że kupi im czas. Żądne zemsty bóstwo dopada Pająka. Paul uwalnia bohatera za pomocą jednej ze swoich broni i radzi, by ten skorzystał z teleportera, argumentując, że jego śmierć umożliwi Wayepowi i Rabinowi zagładę ich świata. Parker odmawia, bo chce odesłać MJ. Przekazuje jej „pająka” i każe uciekać. Wayep ponownie go chwyta, po czym bije, rozrywa kostium, powala na ziemię i ściąga maskę.

Nagle MJ rzuca się na ratunek Peterowi. Wbrew jego protestom przypina mu miniteleporter do brzucha i naciska przycisk. Otwarty portal przecina Wayepa na pół. Spider-Man i połowa zabitego bóstwa przechodzi na drugą stronę. Paul wypycha drugą połówkę majańskiego boga, zanim ten eksploduje. Parker i obie części martwego Wayepa lądują na polu niedaleko Yorku w Pensylwanii, wywołując gigantyczny wybuch.

Recenzja

Drugi rozdział historii o katastrofie wywołanej przez Petera Parkera i przyczynie rozpadu jego związku z Mary Jane Watson opiera się na scenariuszu opracowanym według identycznego schematu co poprzedni numer. Pierwsze strony przedstawiają wydarzenia teraźniejsze (tym razem z udziałem Normana Osborna i Kamali Khan), a cała reszta komiksu poświęcona jest przeszłości, w której kryje się odpowiedź na pytanie stojące u zarania tego tomu (What Did Peter Do?). Owa retrospekcja rozgrywa się w alternatywnym świecie.

Postapokaliptyczne rzeczywistości mają w sobie coś intrygującego i magnetycznego. Nieprzypadkowo stanowią osnowę wielu udanych filmów, seriali, książek i gier. Dlatego też osadzony w takich klimatach komiks o Spider-Manie powinien zaciekawić. W tym pozytywnym odbiorze oczywiście duża zasługa Johna Romity Jr., którego kreska ożywia majańskie bestie, wprowadza w świat symboli o magicznym znaczeniu czy animuje dosyć brutalny pojedynek Spider-Mana i Wayepa (tak, znów Pająk i jego kostium dostają wycisk).

A fabuła? Przede wszystkim komiks zdradza trzy ważne sekrety – skąd wziął się Paul, jak Peter i MJ go poznali i co wywołało przypisaną Peterowi katastrofę. Historia Paula ani ziębi, ani grzeje, jest ok. Początek jego znajomości z MJ wydaje się wskazać, że ich związek narodził się w wyniku przymusowego pobytu we dwójkę przez dłuższy czas, co brzmi creepy i jak wymuszona miłość. Tragedia w Pensylwanii nie ma szokującej przyczyny (ot, wypadek losowy), a odpowiedzialność Petera za nią jest w zasadzie… żadna.

Czytając ten komiks, cały czas powinniśmy mieć z tyłu głowy, że za dewastacją życia prywatnego Petera Parkera i Mary Jane stoi gość pałający żądzą zemsty za zniweczenie ceremonii, która miała uczynić z niego obdarzonego potężną mocą emisariusza pewnego majańskiego boga. Pytanie, czy ta właśnie postać kierująca się takimi, a nie innymi motywami, „zasługuje” na to, by być destruktorem związku Petera i MJ, pozostawmy otwartym. Można jednak przypuszczać, jakiej odpowiedzi na nie udzieliłaby większość fanów.

W drugiej części opowieści o kluczowym znaczeniu dla obecnego status quo Spider-Mana już pojawiają się głębokie rysy na całej tej historii. Tajemnica rozpadu związku Petera i Mary Jane oraz powody ostracyzmu Parkera w społeczności superbohaterów okazują się nie tak fascynujące, jak można było zakładać. Powtarza się scenariusz, że na siłę zmieniono coś i to w kiepskim stylu, a zyski z tego… żadne. 3,5 pajączka.

Ocena:

Autor: Dawidos