Numer: The Amazing Spider-Man #83 (#884)
Tytuł: Beyond: Chapter Nine
Wydawnictwo: Marvel Comics 2022
Data wydania: Luty 2022
Scenariusz: Patrick Gleason
Rysunki: Patrick Gleason
Tusz: Patrick Gleason
Kolory: Morry Hollowell & Nathan Fairbairn
Litery: VC’s Chris Eliopoulos & Joe Caramagna
Okładka: Arthur Adams
Asystent redaktora: Lindsey Cohick & Kaeden McGahey
Redaktor: Nick Lowe
Redaktor naczelny: C.B. Cebulski
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Penthouse Infinity Pool, Lower East Side, Beyond Tower. Wypoczywająca w basenie Janine czyta na holograficznych wyświetlaczach nagłówki prasowe o wyczynach Spider-Bena. System Langston informuje ją o wizycie Kapitana Ameryki w mieście, a Marcus przesyła jej SMS-a, że Ben jest na misji.

McCarthy Medical Institute. Pielęgniarka Lois beszta Petera za leniwe podejście do swojej rehabilitacji. Po jej wyjściu Parker odczytuje SMS-a od życzącej mu udanej fizjoterapii Mary Jane, a także zauważa zrobiony czerwoną szminką napis od Black Cat na suficie. Nagle dopada go kolejny atak pajęczego zmysłu, którego praca została zaburzona przez kontakt z napromieniowanym gazem U-Foes. Zwija się z bólu, który przemija, gdy wyobraża sobie, że szósty zmysł wychodzi mu z głowy.

Później. Lois przynosi zamówioną paczkę siedzącemu przy oknie Peterowi. Pacjent obiecuje, że weźmie się za rehabilitację, jak tylko stanie na nogi. Wieczorem, w kostiumie Spider-Mana ze sklepu, relaksuje się na gzymsie i kiedy rozprostowuje ciało, słyszy wołanie o pomoc. Okazuje się, że jakaś para złodziei ukradła samochód. Spider-Man rusza do akcji, ale ponieważ jest osłabiony, ma prowizorkę, a nie wyrzutnie sieci, i jego pajęczy zmysł milczy, doprowadza do wypadku, a następnie zostaje skatowany przez przestępców.

Na ratunek Parkerowi przybywa Kapitan Ameryka. Cap pokonuje zbirów, lecz niechcący uderza Spider-Mana tarczą w głowę, gdy rzuca nią, by zablokować wystrzeloną w jego kierunku kulę. Rogers przeprasza, gdyż myślał, że Peter się uchyli. Parker traci przytomność i śni, że jest chłopcem. W tym śnie ciocia May podaje mu lekarstwo na zbicie gorączki i bólu głowy, a wujek Ben wręcza zakupioną gumę do żucia (którą Peter wcześniej ukradł) i tłumaczy, że bycie dobrym rzadko przynosi nagrody, lecz nie można się poddawać.

Po wyjściu wujka, zainspirowany jego słowami, Peter jest gotowy zmierzyć się ze swoim bólem wywołanym przez pajęczy zmysł uosabiany przez utkaną z pajęczyn postać Spider-Mana. Po zjednoczeniu się z nim w śnie budzi się w szpitalnym łóżku, krzycząc, że nigdy się nie podda, i wciska guzik, by przyzwać Lois.

Recenzja

Po numerze poświęconym w całości hospitalizowanemu Peterowi Parkerowi otrzymujemy kolejny rozdział, który skupia się na walczącym o powrót do zdrowia oryginalnym Spider-Manie. Z wyjątkiem poprzedzającego stronę informacyjną wstępu, w którym narracja prowadzona jest z perspektywy Janine, komiks przedstawia zmagania chorego superbohatera. Tym razem musi zmierzyć się nie z jakimś potworem polującym na pacjentów, tylko z samym sobą – własnym organizmem, który po wypadku odmawia mu posłuszeństwa.

Ta część historii jest o tyle ważna, że przynosi odpowiedź na pytanie, co właściwie dzieje się z Parkerem po ataku U-Foes. Ci, którzy spodziewali się megaodkrycia, mogą poczuć się rozczarowani. Po głębszej analizie można jednak dojść do wniosku, że to wyjaśnienie ma ręce i nogi. Pajęczy zmysł Spider-Mana zawsze był wrażliwy na różnego rodzaju substancje lotne, a że jego moce pochodzą od radioaktywnego pająka, to napromieniowany gaz faktycznie mógł sporo namieszać. Scenarzyści dobrze więc tu pokombinowali.

Kolejny mocny punkt komiksu to arcyciekawa wizualizacja pajęczego zmysłu. Twórcy wpadli na pomysł, by w świecie snów przedstawić go symbolicznie jako wielkiego pająka czy utkaną z pajęczyny postać, metafizyczny byt, z którym Peter chciałby się rozstać, bo ten przez swoją „niedyspozycję” zatruwa mu życie, ale nie powinien tego robić, bo ten jest jego nieodłączną częścią. Patrick Gleason, autor i ilustrator tego numeru, zadbał o naprawdę świetne przedstawienie graficzne tego „lokatora” głowy głównego bohatera.

To również rozdział Beyond, w którym oryginalny Spider-Man po raz pierwszy od czasu swojej hospitalizacji wraca (przynajmniej na chwilę) do działalności zamaskowanego superbohatera. Trochę brak w tym logiki, bo skoro nie czuje się na siłach poddać się rehabilitacji w szpitalu, to dlaczego uznaje, że dobrym pomysłem będzie gimnastyka w pajęczym kostiumie na świeżym powietrzu? Tym bardziej że jego pajęczy zmysł się popsuł. A już decyzję o ataku na złodziei aut lepiej przemilczeć. Za głupotę przychodzi mu zapłacić.

Komiks serwuje też gościnny występ Kapitana Ameryki, który ma w kolejnych numerach zresztą odegrać pewną rolę w rekonwalescencji Petera. Dla niektórych może być to dodatkowa zachęta do przeczytania tego zeszytu. Podobnie jak zakończenie, w którym główny bohater prezentuje to, z czego słynie – siłę woli, hart ducha i poczucie odpowiedzialności, również za samego siebie. 4 pajączki.

Ocena:

Autor: Dawidos