The Amazing Spider-Man #66
Numer: The Amazing Spider-Man #66 (#867)
Tytuł: Tangled Web
Wydawnictwo: Marvel Comics 2021
Data wydania: Lipiec 2021
Scenariusz: Nick Spencer
Rysunki: Mark Bagley
Tusz: John Dell
Kolory: Brian Reber
Litery: VC’s Joe Caramagna
Okładka: Mark Bagley
Asystent redaktora: Lindsey Cohick
Redaktor: Nick Lowe
Redaktor naczelny: C.B. Cebulski
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak
Streszczenie
Ravencroft. Baron Mordo, torturując czarną magią Kindreda, wyjawia mu, że Kingpin już go nie potrzebuje, bo w inny sposób wskrzesił swojego syna, Richarda. Kiedy szykuje się do unicestwienia demona, zostaje znokautowany przez Spota, którego uwolnił Norman Osborn, aby ratować Harry’ego. Nieprzytomny Mordo zostaje zabrany przez strażników, a Spot wychodzi na wolność, tak jak obiecał mu Osborn.
Na dachu Spider-Man zadręcza się zdradą Boomeranga. Sojusznicy (Hawkeye, Iron Fist, Jessica Jones, Luke Cage, Spider-Woman, Wolverine) przerywają mu rozmyślania, chcąc z nim porozmawiać o powrocie Rose’a do żywych. Superbohaterowie dochodzą do wniosku, że wskrzeszenie Richarda Fiska przelało czarę goryczy, i muszą coś zrobić, aby jak najszybciej pozbawić Kingpina władzy nad miastem.
Minton’s Playhouse. W klubie jazzowym Randy i Janice spędzają kolejną randkę, gdy chłopak zauważa swojego ojca. Robbie przeprasza syna za wcześniejsze zachowanie i zachęca go, by budował przyszłość po swojemu u boku ukochanej. Do starszego Robertsona dosiada się Tombstone, który również często zagląda do tego lokalu. Robbie i Lonnie zawierają rozejm w sprawach dotyczących ich dzieci.
Na mieście Mary Jane wsiada do samochodu, który nagle odjeżdża bez jej kierowcy, Tommy’ego. Okazuje się, że za kółkiem siedzi James Beverley. Zresocjalizowany przestępca, który niedawno nawiązał nić sympatii z Carlie Cooper, prosi MJ o pomoc w odnalezieniu ich wspólnej przyjaciółki, która niby wyjechała z miasta. Overdrive podejrzewa, że coś złego się z nią stało. Watson obiecuje przyjrzeć się tej sprawie.
Ravencroft. Uwolniony przez Spota z klatki Kindred dziękuje ojcu za ratunek przed śmiercią z rąk Mordo. Demon oznajmia, że zawsze o tym marzył i dlatego wyrwał się z piekła, aby oczyścić Osborna z grzechów i doświadczyć więzi syna z ojcem. Okazuje się jednak, że Kindred symuluje wzruszenie i po chwili chwyta zaskoczonego Osborna wijem. Uderzeniem o ziemię pozbawia ojca przytomności, nazywając go idiotą.
Threats and Menaces. W redakcji Jameson wścieka się na Spider-Mana, który zaprzestał transmisji ze swoich przygód. Norah Winters przypomina mu, że sam naciskał na umowę pozwalającą bohaterowi odejść z pracy bez słowa. Zdenerwowany JJJ postanawia więc wykreować nowego bohatera.
Bowery, East Village. W swoim zniszczonym mieszkaniu Peter Parker rozmyśla o zakończonej pracy, z której pieniądze przeznaczył na schronisko prowadzone przez ciocię May, oraz wyprowadzce Boomeranga i Randy’ego Robertsona z ich wspólnego lokum. Nagle dostaje SMS-a od Betty Brant, która wróciła do miasta z podróży służbowej po Europie. Widząc, że nie odebrał od niej ostatnich 16 wiadomości, rusza do Coffee Bean. W kawiarni zastaje przyjaciółkę w… zaawansowanej ciąży.
Nieznane więzienie. Carlie Cooper budzi się w ciemnej celi. Przestraszona kobieta chwyta za kraty i zaczyna krzyczeć, by ją ktoś wypuścił. Siedzący w kącie współwięzień radzi jej, by nie strzępiła sobie języka, bo stąd nie ma ucieczki. Okazuje się, że w celi z nią zamknięty jest… Harry Osborn!
Recenzja
Po każdej głośnej historii scenarzysta Nick Spencer ma nawyk serwowania czytelnikom przejściowego numeru, takiego, który przedstawia reperkusje ostatniego konfliktu i niejako obrazuje stan po „burzy” z poprzednich odcinków. Dla historii King’s Ransom taką funkcję spełnia właśnie 66 numer Amazing Spider-Mana, który okazuje się nad wyraz ciekawą lekturą z doniosłymi wydarzeniami i zaskakującymi pomysłami!
Na początek, Kindred. Otóż ten komiks zmienia diametralnie status demonicznego prześladowcy Spider-Mana. Już wielkim zaskoczeniem jest to, że pochodzący z piekła łotr wydostaje się na wolność, ale to nie koniec, bo na ostatnich stronach zeszytu dochodzi do prawdziwego trzęsienia ziemi w postaci tożsamości współwięźnia, który dzieli celę z Carlie Cooper. Scenarzysta znów podbija stawkę, każąc nam wszystkim poważnie zastanowić się nad tym, jaka jest geneza Kindreda i czy mówi on prawdę o tym, kim jest.
Komiks odkrywa za to tożsamość tajemniczego pacjenta, którego uwolnił Norman Osborn (przynajmniej jedno pytanie bez odpowiedzi z głowy, a warto docenić ten gest, gdyż była to całkiem świeża sprawa). Co jeszcze jest godne uwagi? Rozejm Tombstone’a i Robertsona. Co prawda, porozumienie dotyczy tylko dobra ich dzieci, ale mimo wszystko to przełomowe wydarzenie, za co kolejny plus. No i super, że historia miłości Randy’ego i Janice kończy się happy endem, a uniwersum Spider-Mana zyskuje kolejną oryginalną parę.
Ponadto ten przerywnik zapowiada dwa interesujące wątki. Pierwszym jest deklaracja byłych członków New Avengers o obaleniu Kingpina. Czy coś z tego wyjdzie na łamach tego tytułu? Trudno powiedzieć. Być może skończy się na słowach, bo władza Fiska w ratuszu to motyw okołomarvelowski, dotyczący też np. Daredevila, więc niewykluczone, że na taką epokową zmianę twórcy zdecydują się w jakieś osobnej miniserii. Natomiast drugi wątek to już gra w „strefie” Spider-Mana, bo mowa o Mary Jane, która łączy siły z Overdrivem, aby rozwiązać zagadkę zniknięcia Carlie Cooper. Ile w tym potencjału? Wydaje się, że sporo.
Tak obfitujący w zwroty akcji komiks nie byłby sobą, gdyby nie zakończył się mocnym cliffhangerem. Poza absolutnie szokującym występem zamkniętej w celi z Cooper postacią, o której była już mowa w akapicie poświęconym Kindredowi, powraca również bliska przyjaciółka Petera Parkera i to w stanie na pewno odmieniającym jej dotychczasowe życie. Kto poza nią przyczynił się do tej niespodzianki? Odpowiedzi, miejmy nadzieję, poznamy w kolejnym numerze.
Aha, komiks narysował niezrównany Mark Bagley. Komentarz chyba zbędny. 5,5 pajączka!
Ocena:
Autor: Dawidos