The Amazing Spider-Man #47
Numer: The Amazing Spider-Man #47 (#848)
Tytuł: Sins Rising, Part Three
Wydawnictwo: Marvel Comics 2020
Data wydania: Październik 2020
Scenariusz: Nick Spencer
Rysunki: Marcelo Ferreira
Tusz: Roberto Poggi
Kolory: David Curiel
Litery: VC’s Joe Caramagna
Okładka: Josemaria Casanovas
Asystent redaktora: Tom Groneman
Pomocnik redaktora: Kathleen Wisneski
Redaktor: Nick Lowe
Redaktor naczelny: C.B. Cebulski
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Amazing Spider-Man, Tom 9
Streszczenie
Ravencroft. Pacjenci szpitala psychiatrycznego, obserwując burzę, wyczuwają, że zbliża się Sin-Eater.
Wcześniej. Na przyszpitalnym parkingu siedząca w aucie Norah Winters strzela do Stana Cartera. Ten regeneruje się i tłumaczy, że nie przybył ukarać ją za grzechy, tylko chce, by pomogła mu w dotarciu z jego przesłaniem do społeczeństwa. Po powrocie do redakcji Threats and Menaces dziennikarka, mimo sprzeciwu Jonaha Jamesona, wrzuca do sieci film z przemówieniem Sin-Eatera, który prosi wykluczonych i zranionych ludzi o pomoc w oczyszczeniu świata z grzechu, oferując im w tej krucjacie swoją moc.
McCarthy Medical Center. Przebywający w szpitalu Spider-Man, który wysłuchał nagrania Sin-Eatera, uważa, że ludzie poznaliby się na mścicielu, gdyby zobaczyli, że „oczyszczony” przez niego Overdrive omal nie stracił życia. Carlie Cooper wyprowadza go jednak z błędu, wyjawiając, że śpiączka Jamesa Beverley’a to wynik pobicia przez mściwych policjantów, którzy po zmartwychwstaniu Overdrive’a w prosektorium i jego przyznaniu się do współudziału w morderstwie ich kolegów dokonali na nim samosądu.
Union Square. W opuszczonej szklarni gromadzą się przybyli w maskach zwolennicy Sin-Eatera. W trakcie przemowy ich guru zjawia się tajemniczy osobnik, który błaga o oczyszczenie, mając na sumieniu liczne zbrodnie. Kiedy Sin-Eater zgadza się go zastrzelić, interweniuje skryty w cieniu Spider-Man. Superbohater usiłuje przekonać ludzi z formowanej przez Sin-Eatera armii, że ich krucjata zakończy się tragedią.
Spór słowny szybko przeradza się w walkę. Spider-Man zostaje pokonany, gdyż Carter wykorzystuje przeciwko niemu moce, jakie ukradł superłotrom z Lethal Legion. Leżącemu na ziemi superbohaterowi Sin-Eater zarzuca, że patrzy z góry na zdesperowanych ludzi, którzy tu przyszli. Przypomina mu o tym, który go przyzwał, tym, który ma plan wobec Spider-Mana i wskazał Carterowi kolejny cel.
Teraz. W szpitalu Ravencroft pacjenci zaczynają szaleć, podekscytowani nadejściem Sin-Eatera. Pochwycony przez strażników Nefaria zwraca się przez kamery monitoringu do administratora placówki. Okazuje się, że osobą, po którego idzie zamaskowany mściciel, jest Norman Osborn.
Recenzja
Trzeci rozdział o krucjacie sprowadzonego z piekła Sin-Eatera zaczyna się jak w rasowym horrorze. Szpital psychiatryczny, Za oknami mrok i deszcz, na niebie szalejąca burza, a w środku budynku zaintrygowani tym zjawiskiem pacjenci, z których jeden jak mantrę powtarza słowa o nadejściu jakiegoś mrocznego mesjasza. Fantastyczny klimat wylewa się ze stron komiksu już na samiutkim początku.
W kulminacyjnym wydawałoby się punkcie akcja zostaje przewinięta do tyłu, czyli do rozmowy Sin-Eatera i Norah Winters w samochodzie dziennikarki. I od razu ogromne zaskoczenie – owo spotkanie nie kończy się tak, jak dotychczasowe wizyty mściciela u grzeszników. Okazuje się, że zamaskowany oskarżyciel, sędzia i kat w jednym planuje włączyć do swojej krucjaty czynnik społeczny i nadać jej jak największy rozgłos.
Pomysł powołania armii wyznawców Sin-Eatera to strzał w dziesiątkę. Wpisuje się bowiem w problematyczny motyw „cel uświęca środki”. Carter kusi wizją świata wolnego od grzechu i choć winnych zła uśmierca, to zaraz przywraca ich do życia jako „oczyszczone” jednostki. Czy można się dziwić, że ludzie wykluczeni i ofiary przestępstw chcą dopomóc mu w tym dziele? Czy należy ich za to winić i tępić?
W kontekście tego moralnego dylematu szczególnie mocno wybrzmiewa reprymenda, jakiej Sin-Eater udziela pokonanemu Spider-Manowi. Superbohater dużo rozprawia o moralności, ale trudno nie zauważyć, że jest mu łatwiej trzymać się tych zasad, bo ma przewagę nad zwykłymi ludźmi z racji swoich supermocy. Czy nieświadomie, mimo ogromnych pokładów empatii, nie patrzy na nich jednak trochę z góry?
Oczywiście czytelnik, pomny, jakie mroczne siły stoją za tą krucjatą, wie, że racja jest po stronie Pająka, ale i tak ta przemowa Sin-Eatera skłania do refleksji. Tym bardziej że argument o tym, jak skończył potraktowany przez niego Overdrive, okazuje się nietrafiony. Odkrycie, że kto inny odpowiada za ciężki stan przestępcy, nawet Carlie Cooper zmusza do przyznania Sin-Eaterowi racji w pewnych kwestiach.
Po tej wzbudzającej moralne wątpliwości dyskusji komiks zatacza koło, wracając z akcją do szpitala Ravencroft. W ten sposób scenarzysta ujawnia, kto jest następnym celem na liście Sin-Eatera i to wskazanym mu przez samego Kindreda, jego mocodawcę. Co by nie mówić, ta postać zawsze przykuwa uwagę i na ogół zwiastuje wysyp ekscytujących zwrotów akcji. Swoją drogą, ciekawe, kim jest tajemniczy osobnik, który dobrowolnie zgłosił się na „terapię” u Sin-Eatera? 5 pajączków!
Ocena:
Autor: Dawidos