Numer: The Amazing Spider-Man #46 (#847)
Tytuł: Sins Rising, Part Two
Wydawnictwo: Marvel Comics 2020
Data wydania: Październik 2020
Scenariusz: Nick Spencer
Rysunki: Marcelo Ferreira
Tusz: Roberto Poggi
Kolory: David Curiel
Litery: VC’s Joe Caramagna
Okładka: Josemaria Casanovas
Asystent redaktora: Tom Groneman
Pomocnik redaktora: Kathleen Wisneski
Redaktor: Nick Lowe
Redaktor naczelny: C.B. Cebulski
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Amazing Spider-Man, Tom 9

Streszczenie

Aula Empire State University. Prezentację The Catalyst, urządzenia do wytwarzania odnawialnej energii, zakłóca Lethal Legion (Count Nefaria, Grey Gargoyle, Living Laser, Whirlwind). Poruszający się na wózku herszt bandy zamierza wykorzystać wynalazek, by odzyskać nieśmiertelność i supermoce. Interweniuje Spider-Man. Przejęty powrotem Sin-Eatera superbohater jednak średnio radzi sobie w walce.

Wkrótce na terenie uczelni zjawia się zmartwychwstały Stan Carter. Kiedy Sin-Eater zabija Living Lasera i Grey Gargoyle’a z magicznej strzelby, Spider-Man rzuca się na mordercę i odkrywa, że mściciel nie tylko zabiera grzechy, ale też kopiuje supermoce swoich ofiar. Carter zamienia Pająka w kamień, aby ten bezradnie przypatrywał się jego dalszej krucjacie w auli uniwersytetu. Kat uśmierca Whirlwinda, a następnie konfigurującego prototypową maszynę Nefarię, któremu strzela prosto w twarz.

Ku zdziwieniu Spider-Mana pogromca grzeszników otrzymuje gromkie brawa od obecnych w sali wykładowej ludzi (wśród oklaskujących go świadków są m.in. studentka Angie Baez, badacz Dr. Elbert Schoenfeld, barmanka Sarah Crawley, administrator Dan Westmeyer i student Jon Porter), którym nie żal Lethal Legion odpowiedzialnych za zabicie niektórych słuchaczy. Kiedy na miejsce przyjeżdżają służby medyczne, zamordowani złoczyńcy nagle ożywają, a ich rany postrzałowe znikają. Przejęty Nefaria pyta ratownika, Herba Rodrigueza, czy nikomu nic się nie stało.

Superzłoczyńcy trafiają do Instytutu Ravencroft, gdzie sprawę ich cudownego zmartwychwstania i resocjalizacji bada Norah Winters. Dziennikarka otrzymuje od Normana Osborna, administratora szpitala psychiatrycznego, zgodę na wywiad z Nefarią pod warunkiem, że autorka pochwali w artykule kierownictwo placówki. Osborn ukrywa przed reporterką, że instytut dla chorych psychicznie superprzestępców przyjął niedawno pewnego pacjenta, który jest na tyle groźny, że dostał celę z pancernymi drzwiami.

W czasie rozmowy z dziennikarką poruszony Nefaria wyznaje, że jest wdzięczny Sin-Eaterowi za ratunek, bo dzięki niemu odzyskał człowieczeństwo i zrozumiał, jak wiele zła na świecie wyrządził. Dodaje, że odczuwa ogromne wyrzuty sumienia z powodu śmierci 19 osób na uczelni. Norah zastanawia się, czy hrabia nie udaje skruchy, by odzyskać wolność, ale pacjent odpowiada, że wcale nie chce opuszczać szpitala. Słysząc w głowie krzyki swoich ofiar, desperacko pragnie ukoić ból ich rodzin i błaga Winters, by mu w tym pomogła.

Szpital. Spider-Man dzieli się z Carlie Cooper obserwacją, że zmartwychwstałe ofiary Sin-Eatera zachowują się jak ich zabójca, gdy ten został wypuszczony ze szpitala psychiatrycznego, wyleczony i gotowy wieść normalne życie. Parker martwi się, że demoniczny mściciel stał się w oczach mieszkańców bohaterem resocjalizującym superłotrów. Pochylając się na łóżkiem, na którym leży podłączony do respiratora Overdrive, który w odróżnieniu od reszty ofiar Sin-Eatera podupadł na zdrowiu po jego „oczyszczeniu”, Spider-Man prosi Carlie, by opowiedziała mu w szczegółach o powrocie tego pacjenta do świata żywych.

Instytut Ravencroft. Na parkingu Norah dzwoni do Jonaha Jamesona, aby powiadomić go, że ma się dobrze i wraca do redakcji z niesamowitą historią, której najlepszą częścią jest jej zakończenie. Reporterka wsiada do swojego samochodu. Nagle słyszy dobiegający z tylnego siedzenia auta głos, który wypowiada jej imię. Okazuje się, że nieproszoną wizytę złożył jej Sin-Eater. Po chwili w zaparkowanym aucie rozlega się strzał.

Recenzja

Kolejne ofiary, kolejne zmartwychwstania, kolejne tajemnice! W czasach krucjaty wyciągniętego z piekła Sin-Eatera drugi rozdział Sins Rising przynosi konfrontację Spider-Mana z Lethal Legion. Do tego serwuje powrót znanej w uniwersum Spider-Mana lokalizacji – epatującego złem i mrokiem Instytutu Ravencroft z administratorem, który sam mógłby być pacjentem tegoż szpitala – i wplata do akcji wątek dociekliwej reporterki, która przez swoje śledztwo pakuje się w nie lada kłopoty. Słowem, miodzio!

Pierwszej części komiksu towarzyszy dwutorowa narracja – wydarzenia na sali Empire State University rozgrywają się na oczach czytelnika jakby uczestniczył w nich „tu i teraz”, przy czym akcja przerywana jest co pewien czas wypowiedziami świadków zajścia na uczelni. Zabieg polegający na tym, że epizodyczne postaci post factum dodają swoje spostrzeżenia i przemyślenia, wzbogaca całą opowieść.

Atak bandy superłotrów na uczelnię pozwala również ujawnić kolejne talenty „Sin-Eatera”. Okazuje się, że potrafi on kopiować moce swoich ofiar, a zabite osoby nie tylko wskrzesza, ale też jakby nawraca na dobrą drogę. Psychopatycznego, pragnącego wyłącznie władzy i nieśmiertelności złoczyńcę takiego jak Count Nefaria jest w stanie „przerobić” na skruszonego pokutnika głęboko przejętego losem swoich ofiar i ich bliskich. Czy kryje się za tym jakiś podstęp? Jaki jest dalekosiężny cel tej cudownej resocjalizacji?

Jeden efekt już na pewno widać, czyli dobry pijar. Fakt, że pogromca z piekła rodem z jednej strony zwalcza największych zbrodniarzy brutalnymi metodami (ogniem i żelazem) niczym Punisher, a z drugiej przywraca ich do życia jako zresocjalizowane jednostki, które nie skrzywdziłby nawet muchy, sprawia, że zdobywa on uznanie w oczach społeczeństwa. I trudno się temu podziwowi dziwić, skoro zwykli mieszkańcy Nowego Yorku tak wiele zła doświadczyli ze strony superzłoczyńców pokroju Lethal Legion.

Z auli prestiżowej nowojorskiej uczelni akcja komiksu przenosi się do okrytego ponurą sławą Ravencroft. Duży atut to oczywiście występ Normana Osborna, który w ostatnim czasie trafił do zarządu szpitala dla psychicznie chorych superprzestępców. W takiej scenografii aż prosi się o jakąś mroczną tajemnicę i takowa się pojawia, bo kimże jest nowy pacjent zamknięty w celi za pancernymi drzwiami? Dodajmy, że to te same drzwi, do których w ramach zajawki dotarł Sin-Eater w 43 numerze serii!

Tajemnice mnożą się do samego końca komiksu. Bo dlaczego wskrzeszony Overdrive w odróżnieniu od innych ofiar Sin-Eatera tak podupadł na zdrowiu, że musiał trafić pod aparaturę podtrzymującą życie? Niepokojącego obrazu całości dopełnia los badającej te wszystkie nadprzyrodzone zjawiska reporterki, która prawdopodobnie z powodu nie zawsze etycznego postępowania, a może i większego planu sił nie z tego świata, doczekała się wizyty ze strony upiornego egzekutora w zielonej masce.

Sins Rising nie przestaje ekscytować, zaskakiwać i przerażać. 5 pajączków jak nic.

Ocena:

Autor: Dawidos