Numer: The Amazing Spider-Man #30 (#831)
Tytuł: Absolute Carnage, Part One
Wydawnictwo: Marvel Comics 2019
Data wydania: Listopad 2019
Scenariusz: Nick Spencer
Rysunki: Ryan Ottley
Tusz: Cliff Rathburn
Kolory: Nathan Fairbairn
Litery: VC’s Joe Caramagna
Okładka: Ryan Ottley & Nathan Fairbairn
Asystent redaktora: Kathleen Wisneski
Redaktor: Nick Lowe
Redaktor naczelny: C.B. Cebulski
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Amazing Spider-Man, Tom 6

Streszczenie

2 tygodnie temu. Ravencroft Institute. Kindred zabija fałszywego Mysterio. Przemierzając korytarze psychiatryka, demon natyka się na celę Normana Osborna, który jest mu doskonale znany. Twierdzi, że mógłby go teraz zabić, bo kiedyś go przerażał, ale woli delektować się jego upadkiem.

Teraz. Magazyn Rexa Stricklanda. Spider-Man wspomina narodziny Venoma, którego kostium sprowadził kiedyś na Ziemię, i Carnage’a, który obecnie jako prorok Knulla poluje na dawnych i obecnych nosicieli żywych strojów, aby wydobyć z nich tzw. kodeksy i przebudzić boga symbiontów. Podczas bitwy z armią Carnage’a superbohater ewakuuje swego chrześniaka, Normiego Osborna, i Dylana Brocka, syna Eddiego Brocka, którzy jako byli użytkownicy symbiontów znajdują się na liście celów Cletusa Kasady’ego.

W czasie ucieczki Spider-Man ukrywa chłopców w jednym z bezpiecznych pomieszczeń. Po piętach depcze im jednak drugi Carnage – pokryty symbiontem Norman Osborn, który po transformacji w Red Goblina i przegranej walce z Pająkiem stracił swoją tożsamość i teraz święcie wierzy, że jest Cletusem Kasadym. Parker dzielnie staje do pojedynku, ale nie ma szans w starciu ze znacznie silniejszym przeciwnikiem. Bity niemiłosiernie Spider-Man wraca pamięcią do przyjęcia, jakie Peter i May zorganizowali dla wychodzącego ze szpitala Harry’ego Osborna. Przyszli na nie Gwen, Mary Jane, Flash, Randy i inni. Rekonwalescenta przyprowadził jego ojciec, Norman. Harry nie krył wzruszenia tym życzliwym powitaniem.

Wcześniej. Ravencroft Institute. Przyjęcie na część Harry’ego wspomina również Kindred zwracający się do Osborna przez okienko celi. Demon tłumaczy, że przyjął taką postać, żeby przypominać Osborna z koszmarów Parkera, który wciąż krzyczy imię Gwen w snach. Zauważa, że Osborn/Goblin żeruje na młodych ludziach z potencjałem, aby zabijać ich niewinność. Zapewnia Normana, że nigdy nie będzie mu dane zabić Petera, ale pociesza go tym, że wygrał już dawno temu.

Teraz. Magazyn Rexa Stricklanda. Spider-Man pada nieprzytomny pod naporem ciosów „Carnage’a”. Osborn ściąga żywy kostium z twarzy i z uśmiechem triumfu staje nad pokonanym wrogiem.

Recenzja

Ostatnio uniwersum Marvela przeżywa najazd nieumarłego Carnage’a i jego zniewolonych sobowtórów w związku z wydarzeniami crossoveru Absolute Carnage. Ponieważ odzianego w symbiont najbardziej krwawego seryjnego zabójcę łączy ze Spider-Manem tak wieloletnia „znajomość”, wypadało, by flagowy tytuł o Człowieku-Pająku użyczył paru numerów temu widowiskowemu eventowi. I tak też się stało, przez co do rąk czytelników trafia właśnie pierwszy rozdział dwuczęściowego tie-inu Absolute Carnage.

Akcja tego numeru rozgrywa się po wydarzeniach z komiksu Absolute Carnage #3. Carnage i jego armia, polujący na byłych i obecnych nosicieli symbiontów w celu wskrzeszenia krwiożerczego boga Knulla, szturmują ośrodek, w którym uwili sobie kryjówkę Spider-Man, Venom i inni superbohaterowie. W pierwszej części tej powiązanej z crossoverem historii czytelnicy zastają Pająka w sytuacji ratowania dwójki chłopców (Normie Osborn, Dylan Brock) przed goniącym ich Carnagem, ale nie… Kasadym.

Z poletka, jakie przydzielono mu w ramach najnowszego crossoveru, Nick Spencer zrobił taki oto użytek, że skupił się na konflikcie Spider-Mana nie z oryginalnym Carnagem, ale z Normanem Osbornem (wierzącym, że jest Cletusem Kasadym), którego prawdziwy Kasady wydostał z psychiatryka i obdarował kopią swojego klasycznego symbionta. Scenarzysta, jak zwykle, bardzo starannie nakreślił tło wydarzeń nie tylko wspomnianego crossoveru, ale także ostatnich zmian w życiu Osborna.

Największym zaskoczeniem jest jednak to, że kanwa crossoveru tak bardzo posłużyła autorowi do wyeksponowania wątku… Kindreda, tajemniczego demona prześladującego Petera Parkera od początku tego tomu Amazing Spider-Mana. Akcja komiksu często skacze w przeszłość, aby przedstawić rozmowę upiora z Normanem Osbornem, zanim jeszcze Carnage wyswobodził go ze szpitala. A więc kolejna masa wskazówek co do tożsamości Kindreda, a wśród nich retrospekcja z naprawdę dawnych czasów.

Na plus tego komiksu można jeszcze zaliczyć, co wyda się niektórym makabryczne, fakt, że Carnage-Osborn solidnie obił Spider-Manowi facjatę. To kolejny dowód na to, że nadludzki przeciwnik okryty symbiontem to zbyt wysokie progi nawet dla zaprawionego w bojach Pająka. Krwawy pojedynek, szalony Osborn w stroju Carnage’a i istotne poszlaki w fascynującej zagadce tożsamości Kindreda. 5 pajączków.

Ocena:

Autor: Dawidos