The Amazing Spider-Man #6
Numer: The Amazing Spider-Man #6
Tytuł: The Dark Kingdom, Part 1: Turnabout
Wydawnictwo: Marvel Comics 2016
Data wydania: Marzec 2016
Scenariusz: Dan Slott
Rysunki: Matteo Buffagni
Tusz: Matteo Buffagni
Kolory: Marte Gracia
Litery: VC’s Joe Caramagna
Okładka: Alex Ross
Asystent redaktora: Devin Lewis
Redaktor: Nick Lowe
Redaktor naczelny: Axel Alonso
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Amazing Spider-Man: Globalna Sieć, Tom 2
Streszczenie
3 tygodnie temu. Noc. Stronghold 1 – barka więzienna Departamentu Sprawiedliwości. Na jej pokładzie przewożony jest jeden więzień, który nie ma pojęcia, kim jest, ani czemu został pozbawiony wolności. Po tym jak zostaje mu dostarczony posiłek, na rozgwieżdżonym niebie pojawia się błysk jasnego światła, którego źródłem okazuje się być Cloak. Osobnik z płaszczem dokonuje zrzutu swojej partnerki Dagger i kilku wojowników Inner Demons na pokład statku. Napastnicy rozprawiają się błyskawicznie ze strażnikami. Niektórych wartowników Cloak wyrzuca do wody z dala od barki.
Inner Demons wchodzą do celi więźnia, którego nazywają „szefem”, po czym przystawiają mu do szyi opatrunek z symbolem yin yang. Skutkuje to transformacją mężczyzny w Mister Negative’a. Cloak i Dagger wyjaśniają bossowi, że preparat zawierał Shade, narkotyk będący materialną wersją jego „korupcyjnego dotyku”, przyjmowany regularnie również przez parę superbohaterów, by ci pozostali wierni gangsterowi. Zadowolony z takiego obrotu sytuacji Mr. Negative „przeciąga” kapitana statku na swoją stronę i rozkazuje mu wyznaczyć kurs do Chin.
Obecnie. Szanghaj. Dach lokalnej siedziby Parker Industries. Peter rozkoszuje się potrawą przyrządzoną przez Lian Tang, projektantkę Spider-Mobile. Prezes firmy musi przerwać tę ucztę, gdy asystentka Min Wei powiadamia go, że przyszedł umówiony inwestor. Tang podwozi go na miejsce spotkanie, zjeżdżając samochodem Spider-Mana po elewacji budynku.
Po wyjściu z auta Peter wita się z chińskim biznesmenem, Mr. Quinghao z Bright Tomorrow, który poważnie rozważa wsparcie finansowe dla projektu stworzenia nowego biopaliwa. Peter, wraz z kierującym tymi badaniami Phillipem Changiem, oprowadza gościa po placówce. W roli przewodnika zastępuje go Wei, gdy Peter zostaje zmuszony porozmawiać z Dr. Yao Wu, który wezwał policję w związku z włamaniem się Zodiaca do ośrodka (The Amazing Spider-Man #1). Od jednego z funkcjonariuszy Parker przypadkiem dowiaduje się o powrocie Mr. Negative’a i jego nowym narkotyku zalewającym chiński czarny rynek. Peter obiecuje „poprosić” Spider-Mana o interwencję.
Na placu budowy rozgoryczony pracownik nazwiskiem Bingwen burzy dźwigiem z kulą budynek z zemsty na swoim szefie, Shanie, który zwolnił go za jego niezrównoważone zachowanie. Przelatujący w pobliżu Spider-Man ratuje najpierw majstra, a następnie wzmacnia pajęczyną uszkodzony gmach. Po tej akcji przechodzi do zdjęcia kuli, używając do tego zadania sieci nasączonej kwasem. Kiedy dopada sfrustrowanego robotnika, ten twierdzi, że nic nie pamięta. Patrząc na charakterystyczny plaster na jego szyi, Pająk domyśla się, czyja to sprawka.
Wieczór. Peter prosi Dr. Wu o szczegółowe zbadanie narkotyku Mr. Negative’a i wynalezienie antidotum na niego. Naukowiec dąsa się, że musi przerwać swój projekt badawczy na rzecz „zlecenia” od Spider-Mana. Peter przypomina, że na wynalazkach dla superbohatera ich firma odniosła największe sukcesy finansowe i przyczyniła się do poprawy życia ludzi na całym świecie.
Po rozmowie z naukowcem Peter udaje się do swojego gabinetu, by uciąć sobie drzemkę i odpocząć po interwencji na placu budowy, w trakcie której nadwyrężył mięśnie prawej ręki. W środku zastaje Cloaka i Dagger, którzy na polecenie swego nowego szefa przybyli, aby go porwać. Widząc ich zamienione kostiumy, domyśla się, kto stoi za ich przemianą moralną. Kiedy chce podzielić się swoim odkryciem, za jego plecami pojawia się sprowadzony przez Cloaka zleceniodawca – Mr. Negative, który chwyta Petera za ramię i przeciąga go na swoją stronę.
Recenzja
Po pięciu zeszytach twórcy fundują nam przerwę od zmagań z ugrupowaniem Zodiac i zapraszają do lektury drugiej, również kilkuczęściowej, historii zatytułowanej The Dark Kingdom. Tytuł wręcz idealny dla opowieści, w której głównym czarnym charakterem jest znany z eksperymentów nad mrokiem Mister Negative.
Zaplanowaną na kilka odcinków historię rozpoczynamy od sekwencji perfekcyjnie oddającej klimat gatunku, w którym przodują typy spod ciemnej gwiazdy tj. super-złoczyńcy o gangsterskim rodowodzie. Cicha noc. Pilnie strzeżony statek. Na jego pokładzie pojedynczy więzień, który nie jest świadomy, co takiego zrobił, że zasłużył na tak nędzny los. I nagle niespodziewany atak ze strony popleczników więzionego mężczyzny i błyskawiczna akcja jego odbicia. A gdy dopowiemy, że wśród zuchwałych napastników są „odwróceni” superbohaterowie, na dodatek mający dużo wspólnego ze światłem i ciemnością, robi się tylko ciekawiej.
A co ze Spider-Manem? Akurat dogląda interesów w miejscu, gdzie swoją działalność wznawia zbiegły super-kryminalista. Przypadkiem słyszy o jego powrocie, a do pościgu za nim motywuje go kontakt z ludźmi będącymi ofiarami jego najnowszego narkotyku zalewającego czarny rynek. Powiem, że uważnie przeczytałem każdy napisany tu „dymek” i nie zauważyłem symptomów niedojrzałości u tytułowego bohatera. Wręcz przeciwnie, Peter Parker dał dowód dużej odpowiedzialności, wykazując się nią zarówno jako prezes firmy, jak również zaniepokojony rozwojem wydarzeń superbohater.
W tej przygodzie warto zwrócić uwagę na postać Dr. Yao Wu, któremu nie w smak jest polityka prowadzona przez Petera Parkera. Ten delikwent może okazać się z jednej strony nieocenionym sojusznikiem, który pośpieszy na ratunek w najbardziej oczekiwanym momencie, a z drugiej zakulisowym wrogiem, który zacznie od kopania dołków pod szefem, a następnie wywinie mu numer wyjęty z podręcznika dla super-łotra. Jestem ciekaw, czy moje przypuszczenia co do zachowania tej postaci sprawdzą się w takiej czy innej formie.
Pewne wątpliwości mam do zakończenia. Nie w tym rzecz, że było nudne, ponieważ nie było. Po prostu zastosowano stary chwyt, w którym dla podkręcenia emocji podważa się skuteczność pajęczego-zmysłu. Aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że posłużono się tym środkiem dla budowania dramaturgii.
5 pajączków.
Ocena:
Autor: Dawidos