Numer: The Amazing Spider-Man #5
Tytuł: Set in Stone
Wydawnictwo: Marvel Comics 2016
Data wydania: Luty 2016
Scenariusz: Dan Slott & Christos Gage
Rysunki: Giuseppe Camuncoli
Tusz: Cam Smith
Kolory: Marte Gracia
Litery: VC’s Joe Caramagna
Okładka: Alex Ross
Asystent redaktora: Devin Lewis
Redaktor: Nick Lowe
Redaktor naczelny: Axel Alonso
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Amazing Spider-Man: Globalna Sieć, Tom 1

Streszczenie

Nadua. Funkcjonariusze S.H.I.E.L.D. przejmują dowodzenie nad akcją sprzątania pobojowiska po ataku War Goblins i opiekę nad wolontariuszami z Fundacji Wujka Bena. Ponieważ wiosce już nic nie zagraża, Spider-Man i Mockingbird odlatują Web-Jetem.

Na pokładzie statku Barbara uderza Petera w twarz za wystawienie jej do wiatru podczas ich ostatniej misji. Chcąc się zrehabilitować w jej oczach, Parker zaczyna studiować raport z ofensywy S.H.I.E.L.D. przeciwko Zodiacowi. Odkrywa, że organizacja założyła fałszywe bazy po to, aby uzyskać dostęp do satelitów S.H.I.E.L.D., do których terroryści włamali się, gdy namierzyły one ich pseudokryjówki. Dochodzi do wniosku, że dzięki przeskanowaniu powierzchni całej planety ich przeciwnicy zlokalizowali miejsce z poszukiwanym przez siebie obiektem. Jak się okazuje znajduje się on w Londynie. Na wieść o tym Mockingbird kontaktuje się z Furym w celu organizacji kolejnej misji.

Parker Industries. Londyn. Sajani Jaffrey, Aiden, Anna Maria Marconi i Living Brain wychodzą na dach, by powitać Nicka Fury’ego, Prowlera, Human Torcha, Phila Coulsona i Melindę May, którzy przybyli helikopterem. Na miejsce zbiórki przylatują też Mockingbird i Peter Parker. Prezes firmy przyrzeka, że wspomoże S.H.I.E.L.D. na miarę swoich możliwości w ramach zadośćuczynienia za odwołanie Spider-Mana z poprzedniej misji.

W sali konferencyjnej przedstawiciele S.H.I.E.L.D. i Parker Industries debatują nad tym, jak pokrzyżować plany Zodiaca w Londynie. Wydaje się, że świetnym udogodnieniem byłoby uzyskanie dostępu do miejskiego systemu monitoringu wizyjnego, ale to wymaga czasu i zgody lokalnych władz. Przypadkowo Peter dowiaduje się, że schwytany terrorysta, Leo, został zabity przez Scorpio (The Amazing Spider-Man #3). Parker jest przekonany, że przestępcy zaatakują swój cel szybko i gwałtownie i będą chcieli ulotnić się przed pojawieniem się jakichkolwiek służb.

Scorpio i jego ludzie napadają na Muzeum Brytyjskie. Na ekranie w siedzibie londyńskiej filii PI pojawia się transmisja z tego zdarzenia. Peter żąda odpowiedzi, jakim cudem weszli w posiadanie tego materiału video. Sajani i Anna Maria odkrywają, że z nieznanych przyczyn ich nanotechnologia wkradła się do systemu monitoringu i przejęła nad nim kontrolę. Peter jest oburzony tym niezgodnym z prawem czynem i rozkazuje jak najszybciej oczyścić miejski system kamer z ich oprogramowania. Nie zdaje sobie sprawy, że sprawcą tego nadużycia jest Otto Octavius, którego świadomość pomieszkuje w robocie Living Brain.

Grupa uderzeniowa S.H.I.E.L.D. wyrusza do muzeum, gdzie Scorpio przy użyciu Klucza Zodiaca namierza poszukiwany przez siebie artefakt ukryty w Kamieniu z Rosetty. Kiedy reszta agentów bierze na cel współpracowników Scorpio (Mockingbird z entuzjazmem przyjmuje wyzwanie łucznika Sagittariusa), Spider-Man rusza dopaść lidera. Ten po zdobyciu upragnionego przedmiotu postanawia poświęcić swoich towarzyszy i zdalnie uwalnia truciznę ukrytą w ich zębach. Spider-Man błyskawicznie aplikuje im stworzoną przez siebie antytoksynę, ale zajęty ratowaniem życia terrorystów traci z oczu Scorpio, który ucieka z muzeum.

Parker Industries. Londyn. Biorąc pod uwagę wcześniejsze incydenty, Peter dochodzi do wniosku, że przeprogramowanie miejskich kamer to sprawka Sajani znanej z sabotowania jego projektów. Jego wspólniczka stanowczo nie przyznaje się do winy. Parker, nie mając do niej już zaufania, zwalnia ją i zapowiada, że wykupi jej udziały w firmie. Na nowego kierownika londyńskiej placówki mianuje Annę Marie, żywiąc nadzieję, że władze Wielkiej Brytanii wyrażą zgodę na ich dalszą działalność w tym kraju.

Później. Na wspólnej konferencji prasowej Nick Fury i Peter Parker przekazują mediom informacje o rezultatach akcji wymierzonej w organizację Zodiac, która praktycznie została rozbita. Dodatkowo Peter przeprasza brytyjski naród za kłopoty z systemem monitoringu, zapewnia, że winni zostali ukarani i wyraża zrozumienie dla tych, którzy będą domagali się usunięcia jego firmy z rynku bądź wniesienia przeciwko niej oskarżenia.

Później. W rozmowie z Mr. Jacobsem, głównym akcjonariuszem firmy, Peter deklaruje, że zrobi wszystko, by odzyskać jego zaufanie. Biznesmen rozwiewa jego obawy, oznajmiając, że nie ma zamiaru zbywać swoich udziałów i głęboko wierzy w markę Parker Industries. Kiedy składa tę deklarację, w jego schowku na ubrania wisi strój Scorpio, a na półkach leżą Klucz Zodiaca i skradziony z muzeum artefakt. Mr. Jacobs okazuje się prowadzić podwójne życie.

Recenzja

Maski opadły. Przynajmniej dla czytelnika, ponieważ Peter Parker żyje w kompletnej nieświadomości, jak blisko niego znajdują się osoby, które mają wrogie zamiary i mogą zaprzepaścić cały jego wysiłek. Teraz już jestem pewien, że koncern Parker Industries wcześniej czy później poniesie straty, które będą nie do odrobienia – nie ma szans, by ulokowani w sercu przedsiębiorstwa, a zarazem pociągający zakulisowo za sznurki super-złoczyńcy nie wywinęli jakiegoś numeru, który zrujnuje dobre imię tej firmy.

Nie będę krążył wokół tematu tajemnicy jak sęp nad swoją dogorywającą ofiarą i powiem wprost – po lekturze tego komiksu będziecie już wiedzieli, kto przywdziewa strój Scorpio, lidera terrorystycznej organizacji Zodiac. Nie zdradzę natomiast jego tożsamości – najlepiej niech każdy przeczyta sam i wyrobi sobie opinię. Co prawda, jego motywy nie zostały wprost wyłuszczone, ale nietrudno jest się ich domyślić – władza, potęga, zemsta. Pewnie któraś z opcji, a może nawet i wszystkie na raz.

Warto zwrócić uwagę na kilka zrealizowanych z sukcesem akcji Spider-Mana. Po pierwsze, przejrzenie planu Zodiaca i wykrycie ich najbliższego celu. Owszem, lekko trąci naiwnością fakt, że Peter odczytał to wszystko z komputerowych symulacji w tak krótkim czasie. Z drugiej strony należy się cieszyć, że to on ruszył głową, a nie inni musieli go prowadzić za rączkę jak dziecko. Druga dobrze wykonana robota na jego koncie to przeprowadzona w błyskawicznym tempie akcja ratowania życia otrutych dygnitarzy Zodiaca. Niesamowity refleks równa się zero ofiar śmiertelnych. Pająk może być z siebie dumny, podobnie jak my ze scenarzysty, który wreszcie kreuje go na superbohatera z prawdziwego zdarzenia.

Zilustrowana na stronach tego komiksu historia dokonała rzeczy niemożliwej – sprawiła, że zrobiło mi się naprawdę żal Sajani Jaffrey, która stała się kozłem ofiarnym sprytnie obmyślonej intrygi. Współzałożycielka Parker Industries miała swoje za uszami, irytowała arogancją i wzbudzała powszechną niechęć, gdy knuła za plecami swego kolegi w interesach. Teraz dostała za swoje, ale zamiast awersji wywołuje we mnie współczucie, więc kolejny plus dla scenarzysty, który w taki sposób rozpisał scenę ukazującą jej upadek.

Zodiac jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. Zapowiedzi przyszłych komiksów gwarantują, że powrócimy jeszcze do tego wątku, aczkolwiek trzy najbliższe numery spędzimy na wczytywaniu się w przygodę Spider-Mana mierzącym się z zagrożeniem wykreowanym przez Mr. Negative’a. Oby kolejne odcinki serii trzymały taki poziom jak ten komiks, to będę raczej spokojny o przyszłość tego cyklu.

Ocena:

Autor: Dawidos