The Amazing Spider-Man #15
Numer: The Amazing Spider-Man #15
Tytuł: Spider-Verse Epilogue
Wydawnictwo: Marvel Comics 2015
Data wydania: Kwiecień 2015
Scenariusz: Dan Slott
Rysunki: Giuseppe Camuncoli
Tusz: Cam Smith & Roberto Poggi
Kolory: Justin Ponsor
Litery: Chris Eliopoulos
Okładka: Giuseppe Camuncoli
Asystent redaktora: Devin Lewis
Redaktor: Nick Lowe
Redaktor naczelny: Axel Alonso
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak
Streszczenie
Earth-001. Loomworld. Po zwycięskiej wojnie bojownicy Spider-Army żegnają się ze sobą i wracają do swoich domów.
Spider-Girl z Earth-982 wita przed jej zniszczonym domem Ben Parker z Earth-3145, który zadbał o bezpieczeństwo jej młodszego brata. To nie koniec niespodzianek dla May. W domku sąsiadów czeka na nią mama, Mary Jane, i chłopak, Wes Westin – oboje przeżyli konfrontację z Daemosem (The Amazing Spider-Man #8), uciekając z płonącego domostwa tylnym wyjściem. Osamotniony Ben zostaje przyjęty do rodziny Parkerów w roli dziadka. Mary Jane wręcza córce kostium nieżyjącego ojca. Od tej pory May przestaje być Spider-Girl, a staje się Spider-Woman.
Earth-001. Loomworld. W zamku Inheritors pozostali tylko Spider-Man, Silk, Spider-Girl i Spider-Woman z Earth-616, Spider-Man 2099 z Earth-928, Spider-UK z Earth-833, Spider-Gwen z Earth-65 i Karn. Rytualnej komnaty nie opuścił także Superior Spider-Man z Earth-616, który zaczyna niszczyć Wielką Sieć Życia i Przeznaczenia, chcąc uniknąć losu, jaki go czeka, czyli utraty kontroli nad przejętym od Petera Parkera ciałem. Ten barbarzyński akt wybudza ze śpiączki Julię Carpenter/Madame Web, która leży w szpitalu Columbia University Medical Center (Earth-616). Zamyka też dostęp do niektórych portali. W związku z tym Peter namawia Gwen i Miguela, by nie ociągali się z powrotem do swoich domów. O’Hara uspokaja zmartwioną Stacy, że koniec końców historia Superior Spider-Mana potoczy się w kierunku korzystnym dla Petera Parkera. Reszta Pająków rusza powstrzymać Spider-Ocka. Podczas walki Spider-Girl przygląda się rękojeści sztyletu Morluna, którego użyto do rozcięcia Sieci. Z inskrypcji wynika, że zawsze będzie istniał jakiś jej strażnik (Master Weaver), jednak jest to dożywotnia funkcja. Kiedy Spider-Ock broni się zaciekle przed odesłaniem go na pewną zgubę, Silk rozważa przyjęcie na siebie odpowiedzialności za opiekę nad Siecią. Cindy ściąga hełm z głowy zamordowanego Master Weavera. Okazuje się, że oblicze to należy do Karna – Master Weaver to jego przyszłe wcielenie. Zreformowany Inheritor, rozumiejąc swoje przeznaczenie, wkłada hełm należący do sobowtóra, otwiera swoją włócznią jego pancerz i z pokorą przejmuje jego funkcję. Tymczasem pewny siebie Spider-Man spuszcza łomot Spider-Ockowi, wyjawiając mu, że nauczy się, co to znaczy być bohaterem, gdy dobrowolnie odda skradzione ciało. Pokonany Otto zwraca się po cichu do hologramu Anny, która na jego polecenie przechodzi w stan uśpienia na okres 100 dni.
Poruszając się po Sieci „nowy” Master Weaver stwierdza, że będzie w stanie ją naprawić, ale przez pewien czas Pająki będą miały problem z wyczuwaniem zagrożenia, przy czym nie ma przeszkód, by wróciły do swoich rodzinnych stron. Najpierw jednak trzeba odesłać w przeszłość Superior Spider-Mana, który odgraża się za wyrok, na jaki zostaje przez nich skazany. Karn „pociesza go”, że podróż w czasie sprawi, że zapomni o całej tej przygodzie. Rzeczywiście, Spider-Ock materializuje się przed zniszczoną siedzibą Horizon Labs, kilka miesięcy wstecz, z wielką dziurą w pamięci (Superior Spider-Man #19).
Earth-001. Loomworld. Karn ma niedobrą wiadomość dla Spider-UK; świat, z którego pochodzi, przestał istnieć. Billy uświadamia sobie, że przyczyną tej tragedii jest kosmiczny fenomen wymazujący rzeczywistości, zwany Inkursją. Przyjaciele pocieszają Braddocka po stracie wszystkich towarzyszy z Captain Britain Corps. Silk pyta z kolei o dalszy los Inheritors zesłanych na radioaktywne pustkowie w Earth-3145. Karn oświadcza, że jego rodzina przeżyje, gdyż w bunkrze, w którym znalazła schronienie, żyje chmara zmutowanych pająków, którymi Morlun i jego krewni mogą się żywić. Po namyśle Spider-UK jako bohater bez ojczyzny postanawia zaopiekować się światami, które utraciły swoich Pająków. Spider-Girl decyduje się wspomóc go w tej szlachetnej misji. Karn namaszcza ich na Wojowników Wielkiej Sieci. Czas na pożegnanie i obietnice pozostania ze sobą w kontakcie. Spider-Man, Spider-Woman i Silk przechodzą przez portal. Kiedy Karn zaprowadza swoich nowo mianowanych Wojowników do prywatnych komnat, gdzie mogą odpocząć po ostatnich trudach, z leżących w Sieci zwłok Scarlet Spidera/The Other wychodzi ręka Kaine’a.
Earth-616. Po lądowaniu na dachu Spider-Man żegna się z Cindy i Jessicą i rusza w miasto, przekonany, że po ostatnim sprawdzianie, jaki przeszedł, poradzi sobie bez trudu z prowadzeniem firmy. Zastanawia się też, czy jako międzyświatowy zbawca dalej nadaje się do rozwiązywania przyziemnych problemów. Szybko uzyskuje twierdzącą odpowiedź, gdy udaremnia pospolitą kradzież torebki, a jej właścicielka dziękuje mu za pomoc.
Recenzja
Inheritors pokonani i skazani na wygnanie. Populacja Pająków ocalona przed eksterminacją. Zdyscyplinowana armia pod wodzą Spider-Mana dopięła swego i teraz jej wszyscy bojownicy, którzy przelewali krew, pot i łzy, mogą wrócić do domów i wieść dalsze życie obfitujące w niezwykłe przygody. 15 numer serii pomyślano jako epilog ukazujący perspektywy rysujące się przed czołowymi weteranami wojny z rodziną Morluna. Po kolei:
1) May Parker/Spider-Girl czeka bardzo miła niespodzianka – całe szczęście, że świat nie zawalił się całkowicie na jej głowę i otwierają się przed nią nowe horyzonty.
2) Zamknięty w bunkrze na cztery spusty Ben Parker porzuca życie pustelnika i znajduje ciepły, rodzinny dom – można powiedzieć, że to oczekiwany i pożądany rozwój wydarzeń.
3) Spider-Gwen i Spider-Man 2099 wracają bezpiecznie do swoich ojczystych stron, jednak w ich przypadku nie ma tutaj żadnej prognozy – trzeba sięgnąć głęboko do kieszeni i nabyć kolejne numery odpowiadających im serii, by poznać dalsze losy tych postaci.
4) Superior Spider-Man postanawia zadbać o własne cztery litery i robi niezły raban – ten wątek utkano w taki sposób, aby zachować spójność ze znaną już czytelnikom przyszłością Spider-Ocka; kto jest ciekawy ogólnej chronologii i spraw dotyczących jego pamięci, powinien obowiązkowo zaliczyć lekturę tego numeru.
5) Spider-UK z powodu utraty własnej ojczyzny (aluzja do kataklizmu zapowiedzianego w nadchodzącym Secret Wars) rozpoczyna życie międzywymiarowego stróża porządku; partnerować mu będzie pozbawiona najbliższej rodziny Arana/Spider-Girl.
6) Kaine/Scarlet Spider/The Other nie do końca wyzionął ducha i chyba nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
7) Spider-Man, Spider-Woman i Silk mają zapewniony bilet powrotny do domciu, jednak aby zobaczyć, jaką drogę obiorą w przyszłym życiu, trzeba będzie poczytać komiksy z dedykowanych im serii; a czegóż innego można było się spodziewać w biznesie, jakim jest wydawanie komiksów?
Karn, renegat z rodu Inheritors i nieoceniony sprzymierzeniec rozwiązanej Spider-Army, stał się kluczową postacią kreującą wydarzenia tego epilogu. Aby pojąć jego wielką misję, zmuszeni jesteśmy przełknąć gorzką pigułkę paradoksów czasowych, ale nie takie cuda się widywało w marvelowskim świecie. Bardzo chętnie dowiem się, co tam w przyszłości będzie porabiał Karn w swoim „nowym” wcieleniu. Mam nadzieję, że pojawi się jeszcze taka możliwość.
W pewnych miejscach fabuły zostawiono jednak otwartą furtkę. Mowa tu o wybudzeniu się Madame Web ze śpiączki, jak również o poleceniu, jakie wydał Superior Spider-Man hologramowi Anny Marconi. Co do tego pierwszego zdarzenia, nie mam pojęcia, czy i jaką odegra ono rolę, natomiast w tym drugim wątku wyczuwam zamysł powrotu Doktora Octopusa z zaświatów, ale być może mój zmysł powonienia nie jest już tak sprawny jak kiedyś.
Konkludując, końcówka crossoveru została maksymalnie wykorzystana przez Dana Slotta, który zapełnił ją godnymi uwagi i wymagającymi rozwiązania wątkami. Trzeba przyznać, że żadna strona komiksu nie poszła na marne, ale osobiście mam dużą ochotę odpocząć od tych osnutych magiczno-mistyczną otoczką opowieści i zejść nieco na ziemię. Nastał czas, by rozstać się ze Spider-Verse i zapuścić się w nieco inne rejony świata Spider-Mana.
Ocena:
Autor: Dawidos