The Amazing Spider-Man #56
Numer: The Amazing Spider-Man #56 (#497)
Tytuł: The Balancing of Karmic Accounts
Wydawnictwo: Marvel Comics 2003
Data wydania: Październik 2003
Scenariusz: Fiona Avery i J. Michael Straczynski
Rysunki: John Romita Jr.
Tusz: Scott Hanna
Kolory: Dan Kemp
Litery: Randy Gentile
Okładka: Mike Deodato Jr i Dan Kemp
Redaktor: Axel Alonso
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Bill Jemas
Cena: $2.25
Przedruk PL: Amazing Spider-Man, Tom 2
Streszczenie
Szkoła. Niewyspany Peter wspomina wcześniejszą noc, kiedy pomógł Mellisie wyjść z tarapatów. Dziewczynka szukała informacji o swoim bracie, który zniknął tuż po wyjściu z więzienia. Ta zauważyła reakcję Petera na zdjęcie jej brata i podejrzewa, że jej nauczyciel może być w to zamieszany. Ten jednak rozwiewa jej wątpliwości podczas gdy odprowadza ją do domu. Po pożegnaniu się Peter jest świadkiem jak Mellisa spotyka się z tymi samymi oprychami, z którymi widziała się w nocy. Dowiaduje się, kiedy dziewczyna będzie chciała wyjść z domu.
Korzystając z wolnego czasu, Peter udaje się do budynku sądu dowiedzieć się czegoś o zaginionym bracie Mellisy, Joshua. Na miejscu niczego się nie dowiaduje, jednak zastaje Ezekiela, który zbywa go i znika. Korzystając ze swoich wtyczek z czasów dziennikarskich udaje się do baru, gdzie spotyka tajemniczego człowieka. Ten udziela mu informacji o miejscu, gdzie udają się różni przestępcy tuż po wyjściu z więzienia.
Noc. Peter zabezpiecza pajęczyną okno Mellisy, by ta nie wyszła po cichu z domu, po czym udaje się do miejsca, które wskazał mu informator. Skrada się i jest świadkiem rozmowy kilku byłych przestępców. Witają nowego członka, Joshua. Obserwującego całe zajście zdradza sygnał telefonu. Pająk schodzi. Po krótkiej szamotaninie zjawia się Ezekiel z wyjaśnieniami. Tłumaczy, że niektórzy przestępcy czas odsiadki przeznaczają na kształcenie się, jak na przykład Joshua. Ezekiel zatrudnił jego jak i innych do uczciwej, legalnej pracy. Joshua przyznaje, że nie wrócił do domu, gdyż obiecał, że wróci jak uda mu się coś osiągnąć. Spider-Man informuje, że już osiągnął i że Mellisa szukając go wplątała się w kłopoty.
Peter opowiada Mary Jane o ostatnich wydarzeniach, oraz o tym jak Mellisa spotkała brata. Zadowolony jest jak całość się ułożyła.
Recenzja
Zazwyczaj Spider-Man kojarzony jest z super-przestępcami, Goblinami, Lizardami i tym podobnymi stworami i przestępcami. Druga część historii skupiająca się bardziej na życiu prywatnym, bądź też można powiedzieć życiu zawodowym Petera i łamie wspomniany stereotyp.
Spider-Man nie używa tutaj praktycznie swoich mocy, nie walczy z super-oprychami. Mierzy się z problemami zwykłych ludzi, którzy mieli nieszczęście zejść na złą drogę i wpaść w jego pajęczynę. Straczynski przedstawia jak działania Pająka odbijają się nie tylko na złapanych przez niego oprychach, ale także na ich rodziny. Historia nie da się ukryć jest nietypowa i wciągająca. Otrzymaliśmy ciekawą konkluzję, która ponownie postawiła w dobrym świetle Ezekiela. Szczerze mówiąc cała historia mogłaby zakończyć się dużo szybciej, gdyby Ezekiel nie chował swojego biznesu z zatrudnianiem byłych skazańców przed Pająkiem. Powinien powiedzieć mu w chwili, gdy Peter wspomniał o tej całej sytuacji przy pierwszej okazji. Straczynski postawił na przeciągnięcie historii. Dlaczego? Może w zamyśle miało to czegoś nauczyć Petera. Kolejna lekcja od Ezekiela.
Graficznie nie ma się do czego przyczepić. Nie ma superbohaterskich pojedynków, są za to długie dialogi i monologi. Masa przemyśleń. Romita Jr. musiał się nieźle nagimnastykować, by do tego wszystkiego narysować odpowiednie kadry, które nie będą typem kopiuj-wklej.
Czytało się całkiem spoko, nie mam większych uwag. Myślę, że komiks na spokojnie zasługuje na 4,5 pajączka.
Ocena:
Autor: Spider-Nik