Numer: The Amazing Spider-Man #700.3
Tytuł: The Black Lodge Part 1: Convalescence
Tytuł 2: Cat And Mouse – A Black Cat Mystery
Wydawnictwo: Marvel Comics 2014
Data wydania: Luty 2014
Scenariusz: Joe Casey & Jen Van Meter
Rysunki: Timothy Green & Emma Rios
Okładka: Pasqual Ferry & Andres Mossa
Redaktor: Tom Brennan & Ellie Pyle
Starszy redaktor: Stephen Wacker
Redaktor naczelny: Axel Alonso
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

The Black Lodge Part 1: Convalescence
Giacomo Scrap Metal Co. Queens, Nowy York. 2:38 w nocy. Spider-Man nęka Russa Broxtela/Firebranda, który dostał od Maggii zlecenie na dokonanie oszustwa ubezpieczeniowego. Pająk tak mu się daje we znaki, że ten w szale chwyta go za szyję i rozpala jego ciało. Tumany ognia i wysoka temperatura powodują, że pobliskie złomowisko samochodów wybucha. Wymęczony tym pokazem siły Firebrand traci przytomność. Ciężko poparzony Spider-Man, którego kostium doszczętnie spłonął, wygrzebuje się z rumowiska i również pada nieprzytomny na ziemię. Bardzo szybko nadjeżdża czarna karetka, z której wychodzą sanitariusze. Biorąc rannych za super-złoczyńców, którym przytrafił się nieszczęśliwy wypadek, zabierają ich do szpitala.

4:09 w nocy. Recepcjonistka Tiffany dzwoni do pielęgniarki Sapphire, by ta wezwała głównego chirurga. Kobieta mówi, że trafił do nich pacjent z ciężkimi oparzeniami, który wymaga natychmiastowej operacji.

5:34 w nocy. Chirurg, który okazuje się być członkiem „Czarnej Loży” – organizacji medycznej świadczącej pomoc społeczności zamaskowanych przestępców – przystępuje do operacji nad poparzonym Peterem. Zdjęte z jego nadgarstków usmażone wyrzutnie sieci, których nikt nie jest w stanie rozpoznać, zostają odesłane do prywatnego laboratorium operującego lekarza.

11:27 z rana. Zabandażowany od stóp do głów Peter budzi się i zaniepokojony wyciem pajęczego zmysłu wstaje i spada z łóżka. Pielęgniarka Darla pomaga mu z powrotem położyć się, a główny chirurg zleca kolejne badania laboratoryjne. Czytając jego kartę, lekarz stwierdza, że pacjent wraca szybko do zdrowia i oznajmia, że jego nadludzka zdolność regeneracji sprawiła, że przeszczep skóry nie był konieczny. Chirurg żegna rekonwalescenta i wraca na obchód.

6:45 wieczorem. Poruszający się na wózku Peter zaczyna rozglądać się po placówce, chcąc odkryć, czym dokładnie jest to miejsce. Trafia na innych pacjentów, którzy oglądają telewizję. Pielęgniarz dowozi im kolejnego rozmówcę o imieniu Eddie Lavell. Ze strzępków rozmów oraz ogłoszenia o nocnej ciszy w eterze celem uniknięcia wykrycia przez satelity S.H.I.E.L.D. Spider-Man odkrywa, że przebywa wśród kurujących się super-łotrów. Kiedy jeden z pacjentów otrzymuje przesyłkę od Tinkerera, zawierającą ulepszoną maskę Shockera, Peter w duchu zaczyna panikować. Dostrzegając jego zdenerwowanie, inni zapewniają go, że otaczają go sami przyjaciele.

9:05 w nocy. W swym pokoju Peter przeżywa załamanie z powodu znalezienia się w „paszczy lwa”. Zastanawia się, ile ma jeszcze czasu, zanim personel szpitala odkryje jego prawdziwą tożsamość.

12:05 w nocy. Sapphire podsłuchuje pierwsze słowa wypowiadane przez budzącego się ze śpiączki Broxtela. Przerażona tym, co usłyszała, biegnie do głównego chirurga, który w tym czasie kończy analizę wyrzutni sieci w swoim laboratorium. Gdy kobieta zaczyna nerwowo opowiadać o pacjencie z oparzeniami, z którym miał styczność Firebrand, lekarz wyjawia, iż tą osobą jest Spider-Man.

Scenariusz: Joe Casey
Rysunki: Timothy Green
Tusz: Walden Wong
Kolory: Brad Simpson
Litery: VC’s Joe Caramagna

Cat And Mouse – A Black Cat Mystery
Black Cat i agent North w przebraniu Spider-Mana udają się na bal maskaradowy w rezydencji kolekcjonera sztuki, Milesa Martina. Oboje na zlecenie Interpolu prowadzą śledztwo w sprawie zniszczonych i sprofanowanych obrazów, jakie znaleziono w Central Parku. Na przyjęciu Felicia znika partnerowi z oczu, po czym wchodzi na piętro i sekretnym przejściem dociera do skarbca Martina, który jest podejrzewany o podmienianie oryginalnych dzieł malarskich na fałszywki. W środku czeka na nią córka gospodarza, Mina. Dziewczynka, która jest wielką fanką Black Cat, przyznaje, że to ona zniszczyła cenne malowidła, aby zrobić na złość ojcu, który nawet nie przyszedł na pogrzeb jej mamy, czyli swojej pierwszej żony. Kiedy słychać obce kroki, Mina i Felicia ukrywają się w szybie wentylacyjnym, którego właz umieszczony jest w suficie. Black Cat podsłuchuje, jak Miles złorzeczy na swoją córkę i stwierdza, że byłby w stanie nawet zabić własne dziecko. Obie wychodzą na dach. Mina opowiada, że nie mogła liczyć na policję, bo w słowa porzuconego dziecka z rozbitej rodziny nikt nie wierzy. Felicia mówi jej, dokąd ma się udać, po czym wraca na przyjęcie do agenta Northa. Po całej akcji tajniak wścieka się, że Black Cat puściła dziewczynkę wolno. Felicia odpowiada, że dostał, to co chciał – zdjęcia potwierdzające bezspornie winę Milesa Martina. Kiedy North odchodzi, Black Cat pomaga Minie wyjść z bagażnika samochodu i pyta ją, kim chce zostać, gdy dorośnie.

Scenariusz: Jen Van Meter
Rysunki: Emma Rios
Tusz: Emma Rios
Kolory: Jordie Bellaire
Litery: VC’s Joe Caramagna

Recenzja

Domykania najpopularniejszej serii komiksowej o Spider-Manie oraz retrospekcji z jego życia ciąg dalszy. Po bardzo egzystencjalnej opowieści o przytłoczonym obowiązkami, acz nieugiętym w działaniu Peterze Parkerze kolejny scenarzysta, niejaki Joe Casey, stara się olśnić czytelników swoją rozłożoną na dwie części historią, która pełna jest czarnego humoru i ironii, a co najważniejsze odpowiada na pytanie, które niejednemu pewnie w czasie czytania komiksów cisnęło się na usta – co się dzieje z zamaskowanymi przestępcami, którzy choć unikają schwytania przez organy ścigania, to jednak otrzymują porządny łomot spuszczany im przez superbohaterów?

Cała historia zaczyna się od bardzo mocnego uderzenia. Kilka pierwszych kadrów nie pokazuje niczego nowego. Ot, Spider-Man przedrzeźnia kolejnego super-łotra i można pomyśleć, że kwestią czasu jest tylko to, jak da mu nauczkę i odda w ręce stróżów prawa. Nagle następuje coś zgoła odwrotnego, nieprzewidywalnego i aż przeciera się oczy ze zdumienia. Ja osobiście nie mogłem wyjść z szoku, gdy zobaczyłem, jak Spider-Mana płonie jak pochodnia, a cały wypadek sprowadza go na pogranicze życia i śmierci. Zaraz pomyślałem, że akcja przeniesie się do zaświatów, a ciężko ranny superheros przejdzie śmierć kliniczną. I znowu zaskoczenie, bo „przenosiny” sprowadzają go w inne miejsce, bo do bardzo specjalnego szpitala.

Superbohater, który opada z sił i jest zdany na łaskę innych, stanowi zawsze ciekawe studium przypadku, ale gdy ta łaska na pstrym koniu jeździ, robi się jeszcze ciekawiej. Jednym zdaniem – Joe Casey wpadł na bardzo nowatorski przepis na upichcenie bardzo smakowitej fabuły.

Można jedynie przyczepić się do przesadnej wytrzymałości organizmu Spider-Mana. Owszem, dysponuje on nadludzką zdolnością regeneracji, ale nigdy nie mógł równać się w tej materii z Wolverinem, któremu nota bene też trochę czasu zajęłoby odzyskanie dawnego wyglądu po tak ciężkich poparzeniach na ciele. Trzeba to jednak zrzucić na barki konwencji, która dla stworzenia odpowiedniego klimatu opowieści wymagała sprawnie myślącego i normalnie mówiącego, a nie zapadniętego w śpiączkę i leżącego bezczynnie na łóżku Spider-Mana.

W komiksie zamieszczono też poboczną opowieść, w której występuje grająca pierwszoplanową rolę Black Cat. Nic specjalnego, takie „bonusy” służą zazwyczaj temu, by jakiś początkujący artysta mógł zaprezentować przed czytelnikami swój kunszt i być może w przyszłości trafić do czołówki sławnych rysowników komiksów.

Bardzo chętnie przeczytam następny odcinek historii The Black Lodge. A jej pierwszej części przyznaje, bez żadnej rozterki w duszy, notę w postaci 5 pajączków.

Ocena:

Autor: Dawidos