Numer: The Amazing Spider-Man #694
Tytuł: Alpha, Part 3: Final Grade
Wydawnictwo: Marvel Comics 2012
Data wydania: Listopad 2012
Scenariusz: Dan Slott
Rysunki: Humberto Ramos
Tusz: Victor Olazaba
Kolory: Edgar Delgado
Litery: VC’s Chris Eliopoulos
Okładka: Humberto Ramos
Pomocnik redaktora: Ellie Pyle
Redaktor: Stephen Wacker
Redaktor naczelny: Axel Alonso
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena okładkowa: $3.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Rodzice Andy’ego nie są w stanie dodzwonić się do syna. Paula, Mark i Chrissy mają dość jego popularności w szkole. Tymczasem Alpha w towarzystwie swojej agentki, Joan Conway, bierze udział w gali w Tokio. Peter, który całkowicie poświęcił się pracy nad odkryciem sposobu na usunięcie supermocy Andy’ego, dzwoni do niego z pretensją, że nie stawił się na badania kontrolne. Maguire zbywa jego uwagi i rozłącza się. Zmęczony Peter postanawia chociaż dotrzeć na lotnisko, by pożegnać ciocię i jej męża wylatujących do Bostonu.

W drodze Spider-Man wpada na Avengers (Iron Man, Captain America, Thor, Vision, Captain Marvel), którzy werbują go do pomocy. Okazuje się, że kosmita Terminus przybył na Ziemię z flotą inwazyjną i zamierza ją ograbić ze wszystkich bogactw naturalnych. Cap namawia Spider-Mana do poproszenia Alphy o wsparcie. Pająk z oporami dzwoni do Andy’ego i po sekundzie chłopak, dzięki super-szybkości i zdolności latania, dociera na miejsce, co oznacza, że jego ograniczenie korzystania z kilku mocy w tym samym czasie jest już przeszłością. Maguire atakuje bez opamiętania Terminusa, który lancą odbija jego strzały. Iron Man informuje, że tryskająca wokół energia Alphy pozbawia zasilania samoloty w promieniu 10 mili. Przerażony Spider-Man prosi Captain Marvel o „podrzutkę” i ląduje na kadłubie należącego do Jamesonów prywatnego odrzutowca. Pająk wybija dziurę w poszyciu samolotu.

Na pokładzie awionetki Spider-Man zakleja pajęczyną wybitą dziurę (marnując przy tym cały zapas sieci) i zabiera May do kabiny pilota. Pająk tłumaczy Jay’owi, że muszą wyłączyć wszystkie przyrządy pokładowe i zrestartować cały system. Samolot odzyskuje pełnię mocy, ale po chwili znowu traci energię wskutek działań Andy’ego, który walczy z Terminusem, nie bacząc na innych. Captain America rozkazuje Thorowi przystopować chłopaka, zanim jego nierozwaga pozabija ich wszystkich. Spider-Man ponowie przywraca sterowność i zasiada na miejcu pilota. May, licząc się z najgorszym, dzwoni do Petera, który mając ukrytą pod maską słuchawkę w uchu słyszy echo jej słów nagrywanych na automatyczną sekretarkę. Nagle Jay informuje, że jest jakiś problem z podwoziem.

Po wyjściu na zewnątrz Spider-Mana zauważa, że mechanizm podwozia jest poważnie uszkodzony – brakuje całego zastrzału. Kiedy Jay dostrzega pas startowy i przygotowuje się do awaryjnego lądowania, Spider-Man wykorzystuje siłę swoich mięśni i wytrzymałość własnych pleców do zaparcia się o spód samolotu, zapewniając mu miękkie lądowanie. Po wszystkim burmistrz Jonah Jameson dziękuję obolałemu Spider-Manowi za ocalenie jego rodziny. Okazuje się jednak, że May zraniła sobie poważnie nogę. Po powaleniu kosmity beztroski Alpha odlatuje, nie zamieniając z nikim słowa. Spider-Man prosi Avengers o wypożyczenie lancy Terminusa – zauważył, że nie tylko załamuje ona energię Alphy, ale i ją przekierowuje.

Pod pretekstem wykonania testów kontrolnych i w zastępstwie „Petera” Spider-Man zwabia Alphę do laboratorium w Horizon Labs i poddaje go działaniu maszyny, która choć nie odbiera mu całkowicie mocy, to jednak obniża ją do minimum. Pająk tłumaczy zapłakanemu Andy’emu, że oblał test – używał swojego daru bardzo nieodpowiedzialnie i musi zacząć naukę od początku.

Maguire kończy karierę w mediach, wraca do rodziców i szkoły, gdzie uczniowie przyjmują go chłodno lub śmieją się z jego „upadku”. Jednak w Andym nadal tkwi iskierka mocy „Alpha”, która powoli będzie rosła. Tymczasem Peter i Jay po konsultacji z lekarzem dowiadują się, że May nie odzyska nigdy sprawności w nodze i będzie musiała chodzić o lasce. Peter proponuje im, by zostali w Nowym Yorku. Jamesonowie zgadzają się.

Do portu przybija statek z Delvadii. Wysiadający z niego Roderick Kingsley udaje się do tajnego magazynu i wyjmuje z torby maskę Hobgoblina. Jest gotowy na swój wielki powrót.

Recenzja

Nie spodziewałem się, że to powiem, ale ta część historii, ostatnia, mile mnie rozczarowała. Oczywiście Alpha nadal jest lekkomyślnym i grającym mocno na nerwach młodzieńcem napalonym na dziewczyny i głupkowate występy w mediach – w kwestii tej postaci nadal nie doszło do rewolucyjnych (czytaj: pozytywnych) zmian, może poza tym, że Spider-Man sprowadził go wreszcie do parteru. Jednak w tym komiksie jest sporo porządnej akcji i to dużego kalibru. Gościnnie występują najznakomitsi reprezentanci Avengers, pojawia się też pochodzący z kosmosu i łaknący ziemskich dóbr naturalnych Terminus, którego widok jakoś kojarzy mi się z epoką, w której przygody Spider-Mana pisał jedyny w swoim rodzaju Stan Lee.

W połowie komiksu mamy przyjemność oglądać doskonale zrealizowaną scenę na pokładzie samolotu należącego do ciotki Parkera i jej męża. Zamykający ją niesamowity wyczyn Spider-Mana, zapobiegającego katastrofie awionetki, winien przejść do historii. Patrząc na prężącego muskuły Pająka, przed oczami mignęła mi scena podniesienia ważącego tony żelastwa z Amazing Spider-Man #33 oraz wspaniały pokaz siły Petera Parkera zatrzymującego pociąg w filmie Spider-Man 2.

Dalsze losy Alphy zostaną ukazane w miniserii Alpha: Big Time. A ostatnia strona tego numeru przygotowuje nas na powrót jednego z najbardziej „cenionych” przeciwników Spider-Mana. To trzeba będzie zobaczyć/przeczytać.

N zakończenie recenzji jeszcze ciekawostka w sprawie okładki – jest ona hołdem dla historycznego już komiksuSuperman VS. The Amazing Spider-Man, wydanego w 1976 roku. Inna sprawa, że z zawartością merytoryczną tego numeru nie ma wiele wspólnego.

Ocena:

Autor: Dawidos