komiksy: 2059 komiksy polskie: 199 seriale animowane: 112 biografie: 59

The Amazing Spider-Man #636

The Amazing Spider-Man #636Numer: The Amazing Spider-Man #636
Tytuł: The Grim Hunt, Chapter 3
Tytuł 2: Hunting the Hunter, Part Three: War
Tytuł 3: Spidey Sundays
Wydawnictwo: Marvel Comics 2010
Data wydania: Sierpień 2010
Scenariusz: Joe Kelly & Zeb Wells, J.M. DeMatteis, Stan Lee
Rysunki: Michael Lark & Stefano Gaudiano & Marco Checchetto, Max Fiurama & Emma Rios, Marcos Martin
Tusz: Michael Lark & Stefano Gaudiano & Marco Checchetto, Max Fiurama & Emma Rios, Marcos Martin
Kolory: Matt Hollingsworth, Fabio D’Auria, Muntsa Vicente
Litery: VC’s Joe Caramagna
Okładka: Esad Ribić
Pomocnik redaktora: Thomas Brennan
Redaktor: Stephen Wacker
Redaktor wykonawczy: Tom Brevoort
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk w Polsce: Brak

Streszczenie

The Grim Hunt, Chapter 3
Central Park. W miejskim zoo zwierzęta wydostają się z klatek i w dzikim szale atakują personel ogrodu zoologicznego. Temu zjawisku towarzyszy masowe wymieranie pająków.

Rezydencja Kravinoffów. Sasha myje Kravena, tłumacząc mu, jak bardzo im go brakowało i jak teraz ich los się odmieni. Po kąpieli pokazuje mu przybite do ściany zwłoki Spider-Mana. Sergei chce zobaczyć się z resztą swojej rodziny. Tymczasem w lochu Arana, Arachne i Madame Web dyskutują o śmierci Pająka, gdy zakrada się do ich celi Vladimir.

Rezydencja Kravinoffów. Kraven spotyka się z pozostałymi członkami rodziny. Pyta, gdzie jest Vladimir. Udaje się do lochów i powstrzymuje „syna” przed pożarciem Arany i Arachne. Sasha tłumaczy mu, jak Vladimir stał się bestią. Kraven nie jest zadowolony z tego, co działo się pod jego nieobecność.

Mary Jane i Harry spacerują po mieście podczas ogromnej ulewy. Na ulicy MJ dostrzega stado szczurów i stwierdza, że coś jest nie tak. W tym samym czasie Norah Winters z okna swojego mieszkania widzi ataki dzikich zwierząt na ludzi.

Rezydencja Kravinoffów. Chameleon kłóci się z Sashą, mówiąc, że wskrzeszenie jej męża nie było dobrym pomysłem, skoro ten popełnił samobójstwo. Ana zwraca się do ojca, który wpatruje się w ciało Pająka. Kraven rzuca się na córkę, która spontanicznie wbija mu sztylet w ramię. Sasha beszta ją za to, lecz Kraven nie ma żalu do córki, za to kieruje swoją wściekłość na żonę, krzycząc, że podarowała mu wieczną klątwę – „nieżycie”. Tłumaczy, że złożyli w ofierze fałszywego Spider-Mana. Ana domyśla się, że zabili Kaine’a. Alyosha stwierdza, że w takim razie ceremonia została splamiona. Zapłakana Sasha obiecuje wszystko naprawić, lecz Kraven oświadcza, że nie jest to zadanie dla niej.

Cmentarz. Peter Parker wygrzebuje się z zakopanego grobu. Przypomina sobie, jak wpadł do niego i jak odnalazł go tam Kaine, który ściągnął mu kostium i ogłuszył go. Peter udaje się do rezydencji Kravinoffów, gdzie znajduje leżące w trumnie ciało Kaine’a, wiszący czarny kostium Spider-Mana oraz liścik z wiadomością: Zapoluj na mnie.

Scenariusz: Joe Kelly & Zeb Wells
Rysunki: Michael Lark & Stefano Gaudiano & Marco Checchetto
Tusz: Michael Lark & Stefano Gaudiano & Marco Checchetto
Kolory: Matt Hollingsworth
Litery: VC’s Joe Caramagna

Hunting the Hunter, Part Three: War
Rezydencja Kravinoffów. Sergei stoi nad zakrwawionym Kainem. Gdy jego słudzy, Damu i Dumisia, wynoszą jego ciało, klon odzyskuje przytomność. Przypala sobie ranę na gardle swoim „żrącym dotykiem” i to samo robi z twarzami ludzi Kravena. Mwanga radzi mu odejść stąd, lecz Kaine, słysząc wołanie łowcy, wychodzi na zewnątrz. Znajduje Kravena z sokołem Dunyą przy nagrobku z wyrytą inskrypcją Tu leży Kaine zabity przez Łowcę. Kravinoff mówi mu, że nóż, którym zadał mu ranę, był pokryty starodawną miksturą. Gdy klon rozważa, czy aby nie cierpi z tego powodu na jakieś halucynacje, rzucają się na niego dzikie lwy.

Po zabiciu zwierząt Kaine wraca do rezydencji i morduje Mwanga, przebijając mu serce włócznią. Kraven podąża za nim i na widok zwłok wiernego sługi wpada w rozpacz, lecz po wypiciu jego krwi, zamiast Kaine’a, dostrzega Spider-Mana. Obaj skaczą w swoim kierunku, by rozpocząć walkę na śmierć i życie.

Scenariusz: J.M. DeMatteis
Rysunki: Max Fiurama & Emma Rios
Tusz: Max Fiurama & Emma Rios
Kolory: Fabio D’Auria
Litery: VC’s Joe Caramagna

Spidey Sundays
Po rozmowie z Reedem Richardsem, Spider-Man wraca do domu, zadowolony, że będzie mógł teraz skończyć swój wynalazek. Brain i Bull podążają za nim helikopterem. Robią punkt obserwacyjny przy otwartym oknie jego salonu. Gdy Peter wychodzi z sypialni, Bull stwierdza, że to on jest Spider-Manem, jednak Brain uważa, że tylko jego pomocnikiem. Brain przypuszcza, że Spider-Man buduje wehikuł czasu.

Scenariusz: Stan Lee
Rysunki: Marcos Martin
Tusz: Marcos Martin
Kolory: Muntsa Vicente
Litery: VC’s Joe Caramagna

Recenzja

Poprzednie części The Grim Hunt oceniłem dość dobrze, jednak trzecia część wywołała u mnie wielkie oburzenie. Oburzenie na durnowate pomysły twórców i na zmarnowanie stron na jałową dyskusję, której konkluzje były dla mnie oczywiste.

Zaczynamy od scen przedstawiających agresję zwierząt z miejskiego zoo, atakujących mieszkańców Nowego Yorku. Widocznie wskrzeszenie Kravena Łowcy, będące aktem wymierzonym przeciwko naturalnemu porządkowi świata, spowodowało zachwianie równowagi, objawiające się w takich, a nie innych zachowaniach dzikich zwierząt. Nie można oprzeć się wrażeniu, że skoro wrócił najznakomitszy łowca na świecie, to i zwierzyna łowna nie pozostaje na to obojętna. Aha, wymierają jeszcze masowo pająki, co symbolizuje, że póki co armia osobników o pajęczym pochodzeniu przegrywa wojnę z „Łowcami”.

Idąc dalej, jesteśmy świadkami dyskusji, w której niektórzy członkowie rodziny Kravena wyrażają opinię, że wskrzeszenie głowy ich rodu było złym i nieprzemyślanym pomysłem. Pada też argument o jego samobójstwie, bardzo mocny argument, którego nie można pozostawić bez komentarza. Skoro autor umieszcza go w scenariuszu, to znaczy, że zdaje sobie sprawę z jego wagi, a mimo to i tak podjęto decyzję o zmartwychwstaniu Kravena, wbrew wielu argumentom „przeciw”. Problemem The Grim Hunt nie była chęć ożywienia Kravinoffa, lecz to, że do takiego wydarzenia w końcu doszło. Wybrano tani chwyt marketingowy (Zombie Kraven!) zamiast dobrego rozwinięcia historii, szanującego dorobek poprzedników. Wyraźnie widać, że deklaracje Joe Quesady o tym, że im mniej powrotów zza grobu, tym lepiej, można między bajki włożyć.

Najgorsze przychodzi jednak, gdy odkrywamy, kto zginął zamiast prawdziwego Spider-Mana. Każdy zdrowo myślący człowiek wiedział, że Peter Parker nie mógł umrzeć, a zatem kto? Odpowiedź jest niestety oczywista, bo kompromitująca twórców na każdej płaszczyźnie – Kaine. Klon Spider-Mana, który różni się od niego wyglądem w stopniu znacznym, pod względem masy, wzrostu i znaków szczególnych. Ba, nawet w pierwszej części historii Peter Parker, ciągnąc klona do swojej łazienki, narzeka na to, ile ten waży. Już poprzednio krytykowałem to, że tak bardzo upodobniono Kaine’a do Parkera, a w tym numerze przekonujemy się, jak taniej zagrywce miało to służyć. To skandal, że na siłę modyfikuje się rzeczy, których nie sposób zmienić (chyba, że magią), po to, by forsować kontrowersyjne pomysły takie jak zmartwychwstania dawno zmarłych postaci. Kolejną fabularną dziurą jest to, że rodzina łowców, znakomita w swym rzemiośle, nabrała się na ten prosty numer z podmianą. Niczego nie wyczuła, niczego nie dostrzegła, choć wcześniej wytropiła Kaine’a i zakwalifikowała go jako pseudobrata Spider-Mana. Brak logiki, konsekwencji i spójności w jednym. I poszanowania dla inteligencji czytelnika, chyba.

Kolejną żenującą sceną jest wydostanie się Parkera z grobu. Rozumiem, że miał być to hołd dla podobnej sceny z „Ostatnich Łowów Kravena”, ale pytam, kto biednego Petera zakopał pod stertą ziemi. Grabarz? Chyba tak pijany, że nie zauważył leżącego w grobie gościa w samej bieliźnie. Kaine? Chyba degeneracja padła mu na mózg, skoro chcąc ratować „brata”, pozbawia go przytomności, a potem żywcem grzebie. Nie przyjmuję tłumaczeń, że Spider-Man potrafi długo przeżyć bez dostępu powietrza. Owszem, potrafi, ale jak jest tego świadomy! W tym miejscu można też postawić pytanie o sens poświęcenia się Kaine. Summa summarum, jego śmierć doprowadziła do zmartwychwstania superzłoczyńcy i zrealizowania połowicznie celu jego rodziny. Nie lepiej było zabrać Parkera, uciec jak najdalej od łowców, skryć się gdzieś, nabrać sił i przypuścić wspólny atak na siedzibę wroga? Team-up Spider-Mana i Kaine’a… kto nie chciałby tego zobaczyć jeszcze raz? Niestety wybrano gorsze rozwiązanie, gorsze w logicznym sensie.

Wystawiam temu numerowi bardzo słabą ocenę. W jej podciągnięciu nie pomogła nawet dodatkowa historia z Kainem i Kravenem, osadzona w mrocznym, wciągającym klimacie. 2 pajączki.

Ocena:

Autor: Dawidos

The Amazing Spider-Man #636 The Amazing Spider-Man #636 The Amazing Spider-Man #636

The Amazing Spider-Man #636 The Amazing Spider-Man #636 The Amazing Spider-Man #636

The Amazing Spider-Man #636 The Amazing Spider-Man #636 The Amazing Spider-Man #636


Related Articles

About Author

Dawidos