komiksy: 2064 komiksy polskie: 199 seriale animowane: 112 biografie: 59

The Amazing Spider-Man #633

The Amazing Spider-Man #633Numer: The Amazing Spider-Man #633
Tytuł: Shed, Part 4
Wydawnictwo: Marvel Comics 2010
Data wydania: Lipiec 2010
Scenariusz: Zeb Wells
Rysunki: Chris Bachalo & Emma Rios
Tusz: Emma Rios, Tim Townsend, Jaime Mendoza, Victor Olazaba, Chris Bachalo
Kolory: Antonio Fabela
Litery: VC’s Joe Caramagna
Okładka: Chris Bachalo & Tim Townsend
Pomocnik redaktora: Thomas Brennan
Redaktor: Stephen Wacker
Redaktor wykonawczy: Tom Brevoort
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $2.99
Przedruk w Polsce: Brak

Streszczenie

Lizard obserwuje, jak za jego sprawą miasto pogrąża się w chaosie. Tymczasem Spider-Man wypija antidotum, które ma zabezpieczyć jego umysł przed zewnętrzną kontrolą, i popycha jedną z jaszczurek, by zwrócić uwagę jej pana. Następnie daje się pochwycić i gdy jest wystarczająco blisko, wypluwa trochę zażytego specyfiku prosto w paszczę Lizarda, po czym wbija mu strzykawki z kolejnymi dawkami antidotum. Potwór krzyczy wniebogłosy, jednak nie zmienia się w człowieka, śmiejąc się, że Connors nie może z nim już walczyć, bo nie żyje.

Pająk próbuje kolejnego podejścia – pokazuje mu zdjęcie Billy’ego. Jaszczur odchodzi, krzycząc, że „umieścił w jego głowie obrazki”. Na Spider-Mana rzuca się banda oszalałych ludzi. Nieoczekiwanie ratuje go Lizard i zabiera w ustronne miejsce, gdzie zwierza się, że dręczą go wspomnienia o śmierci syna Connorsa. Pająk odpowiada, że to, co przeżywa, to wstyd za zbrodnię, jakiej się dopuścił. Jaszczur przyznaje, że po przejęciu kontroli nad mózgiem Connorsa, widzi i dostrzega znacznie więcej niż kiedykolwiek. Zaciekawiony nowymi doznaniami, odchodzi, pozostawiając Spider-Mana przy życiu i zrywając mentalną więź z mieszkańcami miasta. Zaskoczony Pająk dostrzega zakrwawione zdjęcie Billy’ego, porzucone przez Lizarda.

Forest Hills, Queens. Załamany Parker przychodzi w odwiedziny do ciotki May, która nadal znajduje się pod wpływem mocy Mister Negative’a, jednak na widok łez Petera, ronionych po synu Connorsa, przezwycięża „złe myśli” i pociesza ukochanego bratanka.

Manhattan. Lizard kryje się w kanałach, gdzie zbierają się też ludzie, którzy zasmakowali „gadziego” życia, w tym Marissa, była asystentka Curta Connorsa z Phelcorp Industries.

Recenzja

Ostatni odcinek Shed żadnego przełomu nie stanowi. W recenzji poprzedniego numeru narzekałem na brak treści i podobny zarzut mogę postawić i temu numerowi. Było znowu trochę akcji i trochę filozofowania o zwierzęcym instynkcie i istocie człowieczeństwa. Pod koniec tego zeszytu zobaczycie zupełnie nowe oblicze Lizarda. Być może Jaszczur „stłamsił” ducha Curta Connorsa, ale przejął też od niego wiele ludzkich cech. Trudno powiedzieć, w którym kierunku pójdzie jego postać i czy wyniknie z tej zmiany coś interesującego, w co przy obecnym poziomie komiksów ze Spider-Manem powątpiewam.

W sprawie „opętanej” May Parker powiem tylko tyle – jeśli ten wątek zakończył się definitywnie w tym numerze, to po pierwsze, jest to pójście na totalną łatwiznę i zmarnowanie okazji na stworzenie jakieś dobrej historii, w której Spider-Man po nitce do kłębka odkryłby (wreszcie) prawdziwą tożsamość Mr. Negative’a, a po drugie, jawne zakpienie z czytelników, którzy co jakiś czas, będąc świadkami „złego” zachowania ciotki Parkera, liczyli na to, że do czegoś ten element fabuły w końcu doprowadzi. Wychodzi na to, że doprowadził jedynie do utrzymania status quo, czyli de facto do niczego.

Podobnie jak we wszystkich poprzednich częściach tej historii rysunkami zajął się duet Bachalo-Rios. Pan Bachalo tak jak wcześniej opracował przeważającą liczbę stron, pani Rios zaś zajęła się kadrami przedstawiającymi wizytę Petera Parkera u cioci May. I ten podział pracy nad stroną graficzną komiksu wydał mi się odpowiedni, bo zgrabnie przechodzimy od makabry i chaosu serwowanych przez Lizarda w mieście do spotkania osób mających odbyć rozmowę płynącą prosto z serca. Aczkolwiek i tak uważam, że lepiej było dać każdemu z rysowników własną historię.

Ocena: Cóż, powiedzmy, że 3 pajączki. W gruncie rzeczy nie jest to tragiczny komiks, bo na szczęście brak tu głupkowatej i infantylnej papki serwowanej przez Brain Trust czy, jak ich tam teraz zwą, Web-Heads. A uwierzcie mi na słowo, to już bardzo duża hojność ze strony Marvela.

Ocena:

Autor: Dawidos

The Amazing Spider-Man #633 The Amazing Spider-Man #633 The Amazing Spider-Man #633

The Amazing Spider-Man #633 The Amazing Spider-Man #633 The Amazing Spider-Man #633


Related Articles

About Author

Dawidos