The Amazing Spider-Man #576
Numer: The Amazing Spider-Man #576
Tytuł: Family Ties, Part 2
Wydawnictwo: Marvel Comics 2009
Data wydania: Styczeń 2009
Scenariusz: Joe Kelly
Rysunki: Chris Bachalo
Tusz: Chris Bachalo, Jaime Mendoza, Tim Townsend, Al Vey
Kolory: Chris Bachalo & Antonio Fabela
Litery: Vc’s Cory Petit
Okładka: Chris Bachalo
Asystent redaktora: Tom Brennan
Redaktor: Stephen Wacker
Redaktor wykonawczy: Tom Brevoort
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Cena: $2.99
Przedruk PL: Brak
Streszczenie
Harold „Dunk” Winslow, chcąc pomóc Spider-Manowi, któremu zwichnięto szczękę, strzela do Hammerheada, jednak kule nie wyrządzają mu żadnej krzywdy. Spidey, gdy słyszy, że H. pracuje teraz dla Mister Negative’a, niszczy podłogę i wykorzystując zamieszanie, zabiera Harolda i Anthony’ego z mieszkania. Będąc w powietrzu, Winslow strzela z oddali w głowę H. Ten wypada z okna i roztrzaskuje się o dach samochodu.
Kilka bloków dalej Spidey i jego młodzi towarzysze wpadają do śmietnika. Na skutek odniesionych ran Pająk traci przytomność, a gdy budzi się po kilku godzinach z koszmaru o Hammerheadzie i Mr. Negativie, odkrywa, że dzieciaki zniknęły i przetrzepały mu kieszenie. Następny dzień, ranek. Widząc posiniaczonego i zabandażowanego Parkera, Vin pyta, co się stało. Peter kłamie, mówiąc, że został pobity przez gang, który rozpracowywał jako fotoreporter. Współlokator ostrzega go, że dzieciaki tworzące lokalne gangi to zwierzęta.
Brooklyn, siedziba Front Line. Peter oddaje do redakcji zdjęcia Hammerheada i opowiada o przejmowaniu nowojorskich gangów przez Mister Negative’a. Norah Winters przekonuje Bena Uricha, by razem z Peterem zrobili historię o jakimś członku młodocianego gangu. Tajne laboratorium. Doktor Tramma dokonuje naprawy endoszkieletu Hammerheada i leczy jego rany. Negative okazuje zadowolenie z efektów pracy swojego egzekutora. Hammerhead zapewnia szefa, że wkrótce będzie miał nieograniczoną armię oddanych żołnierzy i dodaje, że pozyska ich poprzez szacunek i strach.
Bronx. Peter i Norah odnajdują Harolda. Chłopak mówi, że Hammerhead porwał jego brata, Anthony’ego i zażądał spotkania na Highbridge Train Yard. Kiedy Norah rozmawia z Haroldem, Peter niepostrzeżenie znika i jako Spider-Man udaje się na złomowisko pojazdów. W zdezelowanym autobusie odnajduje Anthony’ego i grupkę dzieciaków, którzy mierzą do niego z broni. Okazuje się, że brat Harolda ukartował swoje porwanie, chcąc wciągnąć Spider-Mana w pułapkę. Chłopiec mówi, że jeśli udowodnią swoją wartość (zabiją Pająka), Hammerhead pozwoli im żyć. Pająk odpowiada, że H. to tchórz, a oni muszą być tymi, którzy powiedzą mu „nie”. Większość dzieciaków oświadcza, że tak naprawdę nie chce zastrzelić Spider-Mana.
Do autobusu wchodzi Hammerhead, który otrzymał wezwanie od Anthony’ego. Mówi, że to ich ostatnia szansa, by dołączyć do Mr. Negative’a. Na pytanie, skąd u niego taka zmiana odpowiada, że Negative pomógł mu znaleźć cel w życiu. Pająk rozpoczyna walkę, gotowy bronić do upadłego swoich „podopiecznych”. H. próbuje przeciągnąć chłopców na swoją stronę, lecz jego słowa o świecie, w którym rządzą silni, nie odnoszą już skutków. Ostatecznie przegrywa, gdy Spidey celnym ciosem przetrąca mu łydkę. Parker radzi mu na przyszłość zostawić dzieci w spokoju.
Następnego dnia w gazecie „Front Line” ukazuje się artykuł autorstwa Winters (ze zdjęciami Parkera) o zwycięstwie Spider-Mana nad Hammerheadem. Norah, zadowolona ze współpracy z Parkerem, zaprasza go na wspólne świętowanie przy kolacji.
Recenzja
Okładka poprzedniego numeru wskazywała, że Spider-Mana czeka ciężka przeprawa z Hammerheadem, który po wydarzeniach z Amazing Spider-Man: Brand New Day Extra! rozpoczął pracę dla Mister Negative’a. Okładka obecnego numeru wskazuje zaś na solidny rewanż ze strony Spider-Mana. W dzisiejszych czasach okładki rzadko przekładają się na treść komiksów, w tych zaś przypadkach ich dosłowność wręcz poraża i bardzo dobrze! Po tej małej dygresji przechodzę już do meritum.
Joe Kelly dalej utrzymuje swój świetny styl. W tym numerze jest wszystko, co składa się na dobrą pajęczą historię utrzymaną w klasycznym nurcie: heroizm i idealizm głównego bohatera, kłopoty w jego życiu prywatnym (nowa koleżanka z pracy, natrętna i przemądrzała Norah Winters – jak dla mnie jednak dość irytująca postać), moralny konflikt (w jego centrum dzieci z tzw. marginesu społeczeństwa), zły do szpiku kości superzłoczyńca (Hammerhead to teraz prawdziwy skurczybyk – ciężko mi jednak uwierzyć w jego całkowity moralny upadek do tak niskiego stopnia, że bez mrugnięcia okiem morduje dzieciaki), i szczęśliwe zakończenie (zły trafia do aresztu, najsłabsi zostają uratowani od nędznego losu, a superbohater zostaje publicznie doceniony). Byłbym zapomniał, Kelly funduje dodatkowo dużo humoru, czasem jednak miałem wrażenie, że jest go stanowczo za dużo, tak jakbym czytał przygody nastoletniego Spider-Mana, a nie doświadczonego herosa mającego około trzydziestkę na karku.
Ciężkostrawne są dla mnie rysunki Chrisa Bachalo. Niemal wszystkie postaci prezentują się karykaturalnie. Ben Urich wygląda jeszcze przyzwoicie, ale Peter Parker… szkoda gadać. To jakiś szczyl! Momentami Bachalo ma swoje pięć minut, zwłaszcza w ujęciu, na którym Hammerhead staje twarzą w twarz ze Spider-Manem w autobusie na złomowisku. To scena jest rewelacyjna – bije z niej całe zło tkwiące w Hammerheadzie, który po wszczepieniu nowego szkieletu stał się bardziej maszyną niż człowiekiem, u którego zanikły jakiekolwiek zasady moralne. Fajny w odbiorze jest też motyw z siedzącymi na ramieniu Spider-Mana aniołkiem i diabełkiem, którzy symbolizują dwa głosy jego sumienia.
Strasznie zaś irytujące są przypisy redaktorów w tzw. ramkach, którzy próbują być śmieszni, a stanowczo nie są. Odbiera to też trochę powagi całej historii, której problematyka (rosnąca przestępczość wśród nieletnich, zagubienie, strach oraz wykluczenie poza nawias społeczeństwa dzieci, których domem jest potocznie zwana ulica) jest przecież jak najzupełniej poważna.
Reasumując, ocena byłaby znacznie wyższa, gdyby znacznie lepiej wyważono ton historii, gdyby za rysunki odpowiadał ktoś inny niż Chris Bachalo np. David Finch czy Mike Deodato i gdyby nieco bardziej wiarygodnie przedstawiono transformację Hammerheada z gangstera starej daty w bezwzględnego egzekutora współczesnego, brutalnego i pozbawionego hamulców świata podziemia. Końcowa ocena nie może być jednak zła, bo historia, w której Spider-Man walczy nie tylko po to, by fizycznie pokonać przeciwnika, ale jednocześnie bronić własnych wartości i światopoglądu, bo stawką jest dusza innego człowieka, zawsze chwyta za moje serce.
Ocena:
Autor: Dawidos