The Amazing Spider-Man #568
Numer: The Amazing Spider-Man #568
Tytuł: New Ways to Die, Part 1: Back with Vengeance
Tytuł 2: Fifth Stage
Wydawnictwo: Marvel Comics 2008
Data wydania: Październik 2008
Scenariusz: Dan Slott & Mark Waid
Rysunki: John Romita Jr. & Adi Granov
Okładka: John Romita Jr.
Asystent redaktora: Tom Brennan
Redaktor: Stephen Wacker
Redaktor wykonawczy: Tom Brevoort
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak
Streszczenie
New Ways To Die, Part 1: Back With Vengeance
Przyjaciele (Harry, Carlie, Vin, Lily) pomagają Peterowi znaleźć pracę. Pada propozycja, by Harry go zatrudnił w Coffee Bean, jednak ten mówi, że ciężko jest utrzymać Parkera w pracy na osiem godzin. Na te słowa były fotoreporter DB przypomina sobie o walkach z całkiem nowymi superprzestępcami.
Później. Menace atakuje furgonetkę wspierającą kandydaturę Billa Hollistera na burmistrza. Pojawia się Spider-Man i dochodzi do walki, podczas której przeciwnik Pająka strzela do niego wielkimi kulami, jednak trafia w ścianę. Po chwili pociski eksplodują, co sprawia, że Spidey spada ze ściany i zostaje przez nią przygnieciony. Menace ucieka, a Pająk wydostaje się spod gruzów. Zauważa, że z budynku uciekają uchodźcy. Peter nie przepuszcza okazji i robi zdjęcia. Później dzwoni do Harry’ego, by pomógł mu je sprzedać. Przyjaciel radzi, by ten udał się do wroga Dextera Bennetta i tam spróbował szczęścia.
Biuro redakcji gazety „Front Line”. Peter pokazuje Benowi Urichowi i Robbiemu Robertsonowi zrobione przez siebie zdjęcia. Okazuje się, że chodzi o wyzysk robotników. Firma zajmująca się tym procederem należy do Randalla Crowne’a, konkurenta Hollistera w wyborach. Na ten trop wpadła Sally Floyd, przyjaciółka Uricha i redaktorka Front Line.
Randall, widząc artykuł i zdjęcia we „Front Line”, prosi przyjaciela, by coś z tym zrobił. Tą osobą jest Norman Osborn, który jest bardzo zainteresowany udzieleniem pomocy. Góra Thunderbolts, Kolorado. Trening drużyny w składzie: Songbird, Radioactive Man, Venom (Mac Gargan) i Bullseye zostaje przerwany informacją o misji w Nowym Jorku.
The DB. Betty Brant wchodzi do biura Bennetta, który w odpowiedzi na artykuł z „Front Line” na temat jego ulubionego kandydata chce zamieścić coś w swojej gazecie, co zniszczy opinię Martinowi Li, człowiekowi popierającego Hollistera. Żąda od Betty, by dowiedziała się o nim jak najwięcej.
Betty udaje się do F.E.A.S.T., gdzie Li, mimo wątpliwości May krytycznej wobec polityki „The DB”, godzi się na rozmowę z dziennikarką, ponieważ nie ma nic do ukrycia. Podczas rozmowy Brant zauważa Eddiego Brocka, który według niej powinien już nie żyć ze względu na zaawansowanego raka. Li uważa, że to cud, bo Eddie zmienił się i otrzymał drugą szansę od Boga. Opowiada, jak znalazł go klęczącego w kościele (tym samym, gdzie stał się Venomem), zaoferował mu pracę w F.E.A.S.T. oraz przy pomocy przyjaciela – prawnika (Matta Murdocka) uniewinnił go z czynów, jakie dokonał, będąc połączonym z symbiontem. W chwili, gdy Li dotyka Brocka, przekazuje mu cząsteczki, które wchłaniają się do jego ciała, a następnie wędrując wraz z krwią, zostają oplecione czarną substancją, która pokazała się w ściankach żył.
Alphabet City. Peter żegna się z Urichem. Wchodzi do mieszkania, gdzie zostaje zaatakowany przez jednostki ścigające niezarejestrowanych herosów. Po kilku pajęczych unikach zdaje sobie sprawę, że nie może pokazywać swoich mocy i postanawia się poddać. Zostaje doprowadzony do środka swojego mieszkania, gdzie czeka na niego Osborn wraz z członkami Thunderbolts.
Scenariusz: Dan Slott
Rysunki: John Romita Jr.
Tusz: Klaus Janson
Kolory: Dean White
Litery: Vc’s Cory Petit
Fifth Stage
W klinice Oscorp Eddie Brock dowiaduje się, że jego ostatnia nadzieja na wyleczenie jest nieosiągalna, ponieważ się nie kwalifikuje. Idąc ulicą, myśli o swoim symbioncie, którego widzi w odbiciach zamiast swojej twarzy. Postanawia uczynić coś dobrego przed śmiercią i udaje się do F.E.A.S.T., gdzie Martin Li i May Parker zatrudniają go.
Podczas pracy zastanawia go jeden z bezdomnych – Mike. Przypomina mu jego ojca. Mike podchodzi do Brocka rozdającego jedzenie. Stwierdza, że jest niedobre i wyrzuca tacę. Brock wpada w gniew i rzuca się na bezdomnego. Podczas gdy okłada go pięściami, wyobraża sobie, jak zmienia się w Venoma. Przed zadaniem kolejnego ciosu powstrzymuje go Li. Eddie w pośpiechu wychodzi, przy czym wielokrotnie przeprasza. Pada deszcz. Eddie upada i w odbiciu w kałuży dostrzega jedynie twarz Venoma.
Przychodnia onkologiczna. Eddie, czekając w kolejce, w każdym swoim odbiciu widzi Venoma, jego jedynym życzeniem jest, by jego życie się już skończyło. W chwili, gdy nadchodzi jego kolej, wchodzi do środka. Lekarz zauważa, że Brocka nie dopuszczono do eksperymentalnej terapii w Oscorp. Spogląda na jego wyniki, po czym każe mu stanąć przed lustrem. Ku swojemu zdziwieniu Eddie widzi swoją twarz, a lekarz oznajmia, że widzi w nim całkowicie zdrowego człowieka. Mówi, że nie jest to remisja, a całkowite uleczenie, co ujmuje słowami „druga szansa”.
Wychodząc zadowolony, Brock spogląda w swoje odbicie i widzi swoją twarz, a Venoma pozostawia w tyle.
Scenariusz: Mark Waid
Rysunki: Adi Granov
Tusz: Adi Granov
Kolory: Adi Granov
Litery: Vc’s Cory Petit
Recenzja
New Ways to Die to kolejna propozycja Marvela na wychodzącego trzy razy w miesiącu Amazing Spider-Mana. Historia składa się z sześciu części, co rozłoży się nam na dwa miesiące. Pierwsza, na rozpoczęcie, liczy sobie więcej stron niż ma standardowy numer. Niestety nic nie ma za darmo i dlatego cena komiksu wzrosła o dolara. Przejdźmy do historii.
Widząc większą liczbę stron, stwierdziłem: „fajnie, zobaczymy, co ciekawego (lub nie) wymyślili”. Otworzyłem komiks na pierwszej stronie i spostrzegłem, że chyba jednak więcej stron nie było konieczne, skoro stosują taki zapychacz jak przypomnienie historii narodzin Spider-Mana. Już nabrałem obaw co do jakości komiksu. Na szczęście okazało się inaczej i mimo iż te dwie strony przypomnienia historii Spider-Mana były ewidentnym zapychaczem stron, to jednak dalej nie ma to miejsca. Każda kolejna strona jest uzasadniona z racji fabuły i dzięki temu nie otrzymujemy czegoś takiego jak zakłady superprzestępców o to, kto wygra pojedynek ze Spider-Manem.
Na początku Peter siedzi z przyjaciółmi i rozmawia o poszukiwaniu pracy, po czym akcja szybko nabiera tempa poprzez przeniesienie jej w miejsce, gdzie Pająk walczy z Menacem. Przez tę krótką, ale treściwą walkę Peter odkrywa ludzi wyzyskiwanych przez kandydata na burmistrza, Randalla Crowne’a. Walka nie stanowiła zapychacza, a miała sensowne podłoże w odkryciu afery, która z kolei pomogła znaleźć Peterowi pracę we Front Line u starego przyjaciela Bena Uricha. Idąc dalej, afera ta przyczyniła się do ściągnięcia na siebie Osborna i Thunderbolts. Całość się bardzo fajnie łączy.
Muszę poinformować tych, którzy nie są na bieżąco, że Norman na skutek magii Mephisto (One More Day) nie wie, że Peter Parker to Spider-Man, a pojawił się w Nowym Jorku, by uciszyć Parkera za zrobienie zdjęć. Przykrywką, by móc wziąć ze sobą Thunderbolts, może stać się polowanie na Spider-Mana. Niestety także Venom (Mac Gargan) zapomniał o drugiej tożsamości Petera.
Scenarzysta, wykorzystując postać Betty Brant, zgrabnie przenosi nas do drugiej części fabuły New Ways to Die. Mianowicie dziennikarka ma doszukać się u Martina Li niedociągnięć, aby Bennett mógł odegrać się na Front Line i tym samym zmniejszyć szansę Hollistera na wygranie wyborów. Druga część fabuły rozpoczyna się w chwili, gdy Betty znajduje w F.E.A.S.T. pracującego tam Eddiego Brocka. Tam między innymi dowiadujemy się, jak oryginalny Venom został uniewinniony.
Tu niestety wykorzystano postać Murdocka (Daredevila) jako obrońcy Brocka i przyjaciela Li. Jak wiadomo, Daredevil ma swoje zmysły, które potrafią wyczuć, gdy ktoś kłamie i ma coś na sumieniu, dlatego dziwne jest, że nazwano go przyjacielem Martina, skoro to Mister Negative. Idąc dalej tym tropem, zostaje nam pokazane, jak Li leczy Brocka. Najwyraźniej jedna z mocy Negative’a to uleczanie. Widzimy, jak cząsteczki wysłane do organizmu Eddiego są wchłaniane w żyłach przez czarną maź. Czy są to pozostałości po symbioncie, które wzmocnią się, korzystając z mocy Li? Czas pokaże.
Z drugą częścią fabuły ściśle powiązana jest druga historia. Specjalnie dla niej powiększono obecny numer Amazinga. Ta krótka opowieść została stworzona przez scenarzystę Marka Waida i rysownika Adi Granova. Pokazali oni, co działo się od chwili, gdy widzieliśmy Eddiego po raz ostatni w Back in Black (The Sensational Spider-Man #38–#39), gdzie za namową wyimaginowanego Venoma próbował zabić May. Swoją drogą, ciekawe, jak i czy w ogóle pamięta tamte chwile (a wszystko przez One More Day)? Jak widzimy, jego obecne stosunki z ciotką Parkera wyglądają całkiem dobrze. Eddie nie pokazuje, żeby pamiętał o tym, co chciał jej wcześniej zrobić. Wracając do oceny tej krótkiej historii, muszę przyznać, że jest świetna. Widzimy, że Brock wciąż jest połączony z symbiontem, ale teraz jedynie psychicznie. Venom to jedyna postać, którą Eddie w sobie widzi. Wszystko to do chwili, gdy usłyszał, że został w cudowny sposób uleczony z raka. Wszyscy jednak wiemy, że to dopiero początek jego kolejnych problemów.
Za stronę graficzną tym razem odpowiadają dwaj rysownicy. Jeden, John Romita Jr., po czteroletniej przerwie powraca do Amazinga i odpowiada za główną historię, a drugi to Adi Granov i to on wziął się za przedstawienie opowieści o Eddiem Brocku.
Najpierw skupię się na twórczości Johna Romity Jr.. Wszyscy pamiętamy go z polskich Amazingów. Jego świetne rysunki przedstawiły nam Ezekiela, Morluna i wielu innych. Zarówno wtedy, jak i teraz jego rysunki prezentują się świetnie. Widzimy także stare, dobre kreski ukazujące ruch. Cieniowanie również jest na bardzo wysokim poziomie. W historii zauważymy też, że niektóre osoby mówią specyficznymi dymkami, jak na przykład Menace, Venom, Radioactive Man, a nawet mówiącemu przez telefon Peterowi zmienia się kolor czcionki na inny. To wszystko ma za zadanie pokazać, że głosy tych bohaterów zostały w jakiś sposób zniekształcone. Mogę powiedzieć, że cieszę się z powrotu Romity Jr. do Amazinga.
Druga część komiksu również prezentuje się rewelacyjnie od strony graficznej. Teraz dostajemy rysunki bardziej realistyczne. Adi rysuje wszystko w taki sposób, że mamy wrażenie, jakbyśmy patrzyli na portrety. Jest to zupełnie inny styl rysowania niż ten, jaki prezentuje Romita Jr.. Jest to naprawdę miła odmiana i bardzo fajne zestawienie. Style, które reprezentują obaj artyści, jak najbardziej pasują do historii, jakie nam zobrazowali. Wracając do Adi Granova i jego twórczości, zauważyć można, w jaki sposób oddał atmosferę wokół Eddiego. Skorzystał z kolorystyki. Widzimy to jak kolory zmieniają się wraz z wyimaginowanymi zmianami Brocka w Venoma. Granov świetnie oddaje mimikę twarzy. Równie dobrze prezentuje się jego Venom. W dodatku na jednym kadrze ma okazję narysować Spider-Mana i ewidentnie widzimy, że Pająk nosi obcisły kostium, a nie tak, jak u niektórych rysowników, jest jakby jego naturalną skórą.
Przyszedł czas na podsumowanie. Z przyjemnością ogłaszam, że jest to najlepszy dotąd wydany Amazing Spider-Man spod szyldu Brand New Day. Co prawda, historia nie jest jakoś szczególnie skomplikowana i idzie się domyślić, co będzie dalej, jednak mam nadzieję, że mnie scenarzysta zaskoczy i okaże się, że moje przewidywania, którymi się nie podzieliłem w recenzji, okażą się nietrafne. Z uwagi na to, że jest to jak na razie najlepszy Brand New Amazing Spider-Man, a w dodatku pierwsza z sześciu części, to dam mu kredyt zaufania i wystawię ocenę w postaci 5 pajączków.
Ocena:
Autor: Spider-Nik