Numer: The Amazing Spider-Man #558
Tytuł: Freak The Third
Wydawnictwo: Marvel Comics 2008
Data wydania: Lipiec 2008
Scenariusz: Bob Gale
Rysunki: Barry Kitson
Tusz: Mark Farmer
Kolory: Ian Hannin & Matt Milla
Litery: Vc’s Cory Petit
Okładka: Barry Kitson
Asystent redaktora: Tom Brennan
Redaktor: Stephen Wacker
Redaktor wykonawczy: Tom Brevoort
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Cena: $2.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Koszmar o Freaku budzi Petera. Parker zaczyna obawiać się, że dobre warunki pogodowe wybudzą potwora z zastoju. Podczas śniadania z ciocią zapewnia, że niedługo przeprowadzi się do własnego mieszkania. May, w duchu serca, cieszy się z jego decyzji.

Godzinę później Spider-Man odwiedza Curta Connorsa. Doktor przypuszcza, że dzisiejszego dnia Freak się odrodzi. Przygotował jednak zapas wapna palonego, który pomoże im zwalczyć potwora. Sugeruje, że być może Spider-Man będzie musiał zastosować drastyczne środki do walki z nim. Peter nie jest z tego zadowolony. Daje doktorowi swój numer telefonu, po czym wychodzi. Tymczasem Jameson wraca do domu ze szpitala i ogląda nagranie, na którym żona tłumaczy mu, dlaczego sprzedała Daily Bugle. Marla mówi, że wyjechała z miasta i wróci, by z nim porozmawiać, wtedy gdy ten odzyska w pełni zdrowie.

F.E.A.S.T. Peter robi zdjęcia z konferencji, na której Martin Li udziela poparcia Hollisterowi. W swoim biurze Randall Crowne mówi asystentowi, by wpisał Li na jego „czarną listę”. Curt dzwoni do Parkera. Informuje, że jedzie na brooklyńskie wysypisko, gdzie prawdopodobnie trafiła poczwarka Freaka. Prosi o pośpiech. Gdy Peter szykuje się do wyjścia, na konferencji pojawia się Menace. Domaga się, by Hollister wycofał się z wyborów, jeśli nie chce podzielić losu Lisy Parfrey. Podczas gdy Peter przebiera się za Spider-Mana, Vin i Alan wzywają snajperów. Na widok policji Menace ucieka. Spider-Man zaś rusza w kierunku wysypiska. W mediach pojawiają się sugestie, jakoby Menace miał dla kogoś pracować. Podejrzenie pada na Crowne’a, co nie cieszy polityka.

Wysypisko na Brooklynie. Z gruzów wychodzi Freak, jeszcze silniejszy i odporniejszy. Spider-Man nie widzi innego wyjścia, jak tylko zmiażdżyć potwora stertą złomu wiszącego na dźwigu. Prowokując, ściąga wroga na odpowiednie miejsce. W tej chwili przyjeżdża Connors i Peterowi nie udaje się trafić w cel. Spidey wpada na pomysł. Krzyczy, by doktor przeniósł narkotyki do jego kryjówki. Freak nabiera się na to kłamstwo i rozrywa leżące w bagażniku paczki, uwalniając substancję, która usypia go, po czym z jego ciała wytwarza się kolejny kokon.

Crowne oświadcza na konferencji, że nie ma nic wspólnego z Menacem. Oferuje nagrodę za zdemaskowanie złoczyńcy. Lily zapewnia, że nie ugną się pod szantażem łotra. Harry chwali swoją dziewczynę. Peter staje się podejrzliwy, słysząc, że Osborn nie boi się wizji ataku na swoją ukochaną. Tymczasem poczwarka Freaka trafia do ciężarówki z lodem, na której widnieje logo Oscorp Enterprises.

Recenzja

Skończył się czas trzyczęściowych historii ukazujących się każdego miesiąca pod szyldem The Amazing Spider-Man. Od tej pory historie będą podzielone w różny sposób, a nad serią pracować będą kolejni twórcy. Majowy miesiąc rozpoczynamy od one-shotowej historii autorstwa Gale’a i Kitsona, ukazującej powrót potwornego Freaka, który zadebiutował w marcu 2008 roku.

Komiks trzyma poziom marcowego Brand New Day, czyli poziom niezbyt wysoki. Historia jest wtórna i nieciekawa. Nie popycha życia Parkera do przodu poza zapowiedzią, że wyprowadzi się on z domu ciotki, ale takie przekonanie mogliśmy już wysnuć, czytając kwietniowy Brand New Day. Fabuła nie ma nam wiele do zaoferowania. Menace atakujący kandydata na burmistrza. To już było. Odrodzenie Freaka i jego powrót do stadium poczwarki. Też było. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda.

Zaletą tego komiksu są epizodyczne występy postaci, spajające wątki główne minionych miesięcy Brand New Day. Martin Li z konferencji Hollistera to Mister Negative, styczniowy złoczyńca. Menace zadebiutował w lutym i choć jego występ nie jest oryginalny (kalka z The Amazing Spider-Man #550), intryguje mnie ze względu na sekretną tożsamość. Czy ma z nim coś wspólnego Harry, który nie wydaje się przejmować atakiem złoczyńcy na ojca swojej dziewczyny? Ciekawy jest ostatni kadr, na którym widać ciężarówkę (z logo Oscorp), do której załadowano poczwarkę Freaka.

Podsumowując, można określić ten komiks jak nudny przerywnik, którego pominięcie nie będzie wielką stratą. Dobrze chociaż, że rysownikiem został Barry Kitson, który lepiej radzi sobie z postacią Spider-Mana niż Phil Jimenez, współpracownik Boba Gale’a z marcowego BND. 2 pajączki.

Ocena:

Autor: Dawidos