Numer: The Amazing Spider-Man #547
Tytuł: Crimes Of The Heart
Wydawnictwo: Marvel Comics 2008
Data wydania: Marzec 2008
Scenariusz: Dan Slott
Rysunki: Steve McNiven
Tusz: Dexter Vines
Kolory: Morry Hollowell
Litery: Vc’s Cory Petit
Okładka: Steve McNiven
Asystent redaktora: Tom Brennan
Redaktor: Stephen Wacker
Redaktor wykonawczy: Tom Brevoort
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Cena: $2.99
Przedruk PL: Kultowe Komiksy Spider-Man #1

Streszczenie

Peter udziela JJJ pierwszej pomocy do chwili, gdy zjawiają się sanitariusze. Robbie wydaje rozporządzenia: Gloria ma zadzwonić do żony Jonaha, Betty ma pojechać z chorym karetką, zaś reszta redakcji ma brać się do pracy. W cztery oczy Robbie mówi Peterowi o kłopotach finansowych gazety, którą mogą uratować tylko zdjęcia Spider-Mana. Czując wyrzuty sumienia wobec Jonaha, Peter postanawia wrócić do roli superbohatera. Zakłada kostium Spider-Mana i wyrusza w miasto z zamiarem odnalezienia złodzieja, który okradł go z wyrzutni sieci.

Harry, Lily i Carlie udają się do kawiarni Coffee Bean, której właścicielem jest młody Osborn. Harry prosi barmankę Trinę, by grzecznie wyprosiła klientów, bo chcą w samotności pocieszać przyjaciółkę. Carlie, którą niedawno napadnięto, prosi Harry’ego, by zadzwonił do Petera.

W barze Blind Spot, Spider-Mugger rozmawia z paserem Dooley’em, chcąc sprzedać mu skradzione przedmioty, w tym portfel i wyrzutnię Parkera. Przy ladzie Bruno Karnellii, rzekomy dziedzic rodzin Karnellich i Manfredich, żali się barmanowi, że nie został zaproszony na ważne spotkanie członków Maggii. Twierdzi jednak, że poznał kogoś, kto odmieni jego los. Gdy mafiozo wychodzi z baru, siedzący przy stoliku złodziej uruchamia przez przypadek wyrzutnię Pająka, wystrzeliwując pajęczy nadajnik, który przyczepia się do pleców Bruno. Następnie odkrywa kolejną funkcję wyrzutni – wypuszczanie pajęczej sieci. Mężczyzna ukrywa przed paserem swoje odkrycie i szybko wychodzi z baru.

Spider-Man namierza oba pajęcze sygnały, jeden od złodzieja, drugi od Bruna, i postanawia ruszyć za tym drugim, gdy staje się świadkiem porwania Karnelliego przez nieznanych sprawców. Pędząca furgonetka porywaczy potrąca dźwig wiozący znak „Daily Bugle”. Spidey ratuje przechodniów przed zgnieceniem, ale ludzie nie okazują mu wdzięczności.

W szpitalu Mt. Sinai, Betty pociesza Marlę Jameson. Widząc podłączonego do respiratora męża, Marla dzwoni do swojego prawnika, Allena i prosi go, by przygotował potrzebne papiery. Zgadza się sprzedać wszystkie akcje Dexterowi Bennettowi, konkurentowi Jonaha, któremu zależy na przejęciu „Daily Bugle”.

Chinatown, podziemne laboratorium medyczne. Bruno budzi się i zauważa, że jest podłączony do sprzętu do transfuzji. Przy łóżku czuwają zespół medyczny, ludzie w metalowych maskach i ich szef, Mister Negative. Okazuje się, że Bruno zawarł układ z Negativem, który miał pomóc mu zdobyć pozycję w hierarchii Maggii. Negative mówi, że wywiąże się ze swojej umowy, jeśli ten przeżyje zabieg. Dodaje, że krew Bruno jest mu potrzebna w realizacji jego planu.

W chwili, gdy Negative odkrywa na płaszczu Bruna pajęczą pluskwę, Spider-Man wpada przez dach do laboratorium. Negative wydaje się dobrze znać Spider-Mana. Gdy Parker walczy z jego zamaskowanymi podwładnymi zwanymi Inner Demons, ten wspomina o udaremnionej przez Spider-Mana akcji swojego kuriera, Overdrive’a (Amazing Spider-Man: Swing Shift), po czym pokazuje Pająkowi swoją nową zdobycz – antyczną tabliczkę. Peter myśli, że to tabliczka Życia i Czasu (The Amazing Spider-Man #68–#75), ale Negative wyprowadza go z błędu. Jest to podobny artefakt, tyle, że dotyczy Śmierci i ma zdolność wytwarzania zabójczej trucizny tzw. Oddechu Diabła. Spidey niszczy tabliczkę, lecz Negative odpowiada, że przepisał już z niej formułę. Mając próbki krwi, przestępca wychodzi z laboratorium, radząc Spider-Manowi, by został i odłączył Bruna od maszyny.

W innej cześci miasta Spider-Mugger okrada kolejnych przechodniów, pomagając sobie wyrzutnią sieci Parkera. Nagle zdaje sobie sprawę, że napadł wczoraj prawdziwego Spider-Mana i jeśli odzyska jego portfel od pasera, to pozna jego tożsamość.

Forest Hills, Queens. Ciocia May wraca do domu, lecz nie zastaje Petera w jego pokoju. Tymczasem Spidey rozmawia z ocalonym Brunem. Obaj dochodzą do wniosku, że Negative planuje zabić członków rodzin Maggii. Bruno mówi Pająkowi, gdzie ma odbyć się spotkanie mafiozów.

Vandereme Hotel. Ludzie Negative’a przeprowadzają cichą i sprawną akcję. Negative zamierza rozprzestrzenić śmiertelną truciznę, korzystając z systemu wentylacji. W tym czasie przedstawiciele Maggii dyskutują o rosnącej potędze Hooda, który gromadzi armię super-łotrów. Spider-Mana wpada na spotkanie i próbuje ostrzec przestępców przed zagrożeniem. Ci nie dają wiary jego słowom i otwierają do niego ogień. Po chwili w pomieszczeniu ulatnia się trucizna uwolniona przez Negative’a. W strasznych konwulsjach mafiozi umierają jeden po drugim. Obecny w pomieszczeniu Spider-Man również pada na ziemię.

Recenzja

Rozpoczynamy drugi numer Brand New Day. Tym razem dzieje się znacznie więcej w porównaniu z poprzednim numerem. Spider-Man wraca do akcji, Jameson traci kontrolę nad „Daily Bugle”, Spider-Mugger wpada na pomysł odkrycia tożsamości Pająka, a Mister Negative rozpoczyna szeroko zakrojoną akcję eliminowania konkurencji, by wspiąć się na szczyt hierarchii przestępczego podziemia. Masa drugoplanowych postaci, masa wątków i kilka odniesień do wydarzeń z przeszłości (The Amazing Spider-Man #68–#75). Dzięki temu wiemy, że akcja BND dzieje się w tym samym, mainstreamowym uniwersum Marvela. Miło było się też dowiedzieć, że BND rozgrywa się kilka miesięcy po historii Swing Shift.

Amazing Spider-Man #547 to typowy komiks pokazujący styl pisarski Dana Slotta: przewrotne momenty, liczne wątki poboczne, zabawne dialogi i niezłe sceny akcji. Kolejny plus za przedstawienie Negative’a. Ten opanowany, lecz bezwzględny i przebiegły boss podziemia naprawdę mnie intryguje. Wspomnieć należy jeszcze o rewelacyjnych rysunkach McNivena. Nie ukrywam, że wielu może się ten „BNDowski” Spider-Man podobać.

Dotąd wymieniłem same plusy, jednak jak wiadomo w każdej recenzji jest zawsze jakieś „ale”. Choć ten numer to dobra lektura, to jednak wieloletni fan Spider-Mana może mieć wrażenie deja vu. Według mnie BND to powrót do klasycznych historii Pająka, tyle że osadzonych we współczesnym świecie. Nawet clifffanger wydaje się być zrobiony w stylu „retro”. Czy to jednak źle? Ciężko powiedzieć, ale ciężko też nazwać to Brand New Day, bo nic świeżego i nowego tu nie widzę. Raczej komiksy powinny być opatrzone nagłówkiem Good Old Day. Ponadto nadal nie widzę sensu stworzenia One More Day. Te historie równie dobrze mogłyby rozgrywać się z udziałem żonatego Spider-Mana. Nic nie stało przecież na przeszkodzie, by wprowadzić w życie „tamtego Petera” Mister Negative’a, czy upadającą gazetę „Daily Bugle”. Może dopiero potencjalne związki uczuciowe w BND przekonają nas jakoś, że Spidey lepiej funkcjonuje jako kawaler niż żonaty mężczyzna. Z ostatecznym osądem BND należy jednak poczekać na kolejne numery. Póki co, 4 pajączki dla tego numeru.

Ocena:

Autor: Dawidos