Numer: The Amazing Spider-Man #533
Tytuł: The War at Home: Part Two
Wydawnictwo: Marvel Comics 2006
Data wydania: Sierpień 2006
Scenariusz: J. Michael Straczynski
Rysunki: Ron Garney
Tusz: Bill Reinhold
Kolory: Matt Milla
Litery: Cory Petit
Okładka: Ron Garney
Redaktor: Joe Quesada
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Bez maski na twarzy Spider-Man oświadcza: „Nazywam się Peter Parker i jestem Spider-Manem od piętnastego roku życia”. Cały świat, w tym leżący w szpitalu Eddie Brock, ogląda konferencję, na której Spider-Man ujawnił swoją tożsamość. Jameson wścieka się, że Peter, którego szanował, przez wiele lat oszukiwał go. Jonah mówi Robbiemu, że Parker zapłaci za wyrządzoną mu krzywdę. Po konferencji Peter wymiotuje w toalecie. Stark zapewnia go, że postąpił słusznie i rozumie przez co przechodzi. Peter odpowiada, że Tony nie może rozumieć, bo nie ma rodziny. Prosi jednak, by zaopiekował się jego bliskimi, jeśli coś mu się stanie. Peter wychodzi na zewnątrz, gdzie czeka tłum niechętnych mu ludzi i wsiada do limuzyny. W drodze na lotnisko z gratulacjami dzwonią do niego MJ i May oraz Reed i Sue Richards. Po przylocie do Nowego Yorku na Petera czeka adwokat Daily Bugle, który wręcza mu pozew sądowy z żądaniem ogromnego odszkodowania za oszustwo i złamanie umowy. Na przyjazd Petera do Avengers Tower czeka tłum dziennikarzy. Relacje z powrotu Parkera oglądają wszyscy: niedowierzający Flash Thompson, superbohaterowie oraz wrogowie, w tym Vulture, Doctor Octopus i leżący w szpitalu Eddie Brock! Avengers Tower. MJ całuje męża i mówi, że jest z niego dumna. Ciocia May woła ich do salonu, bo w wiadomościach TV pokazują konferencję Starka z Washingtonu. Tony oświadcza, że wszyscy superbohaterowie, którzy nie poddali się rejestracji, zostaną wytropieni, zaaresztowani i osadzeni w więzieniu. Dotyczy to również Kapitana Ameryki, który pomaga zbuntowanym herosom. Koordynatorami akcji mają być Iron Man, Mr. Fantastic, Henry Pym i Spider-Man! Peter i jego bliscy są zaskoczeni tą wiadomością. Parker chce pomówić z żoną o decyzji Starka. Wychodząc tylnym wyjściem natykają się na dziennikarzy i chorego fana Kapitana Ameryki, którego przed dokonaniem zamachu powstrzymuje Peter, blokując mu siecią pistolet. Następnego dnia Spider-Man spotyka się z Iron Manem, któremu zarzuca, że nie skonsultował się z nim w sprawie jego udziału w ściganiu zbuntowanych herosów. Tony przeprasza i prowadzi Parkera na spotkanie popierających rejestrację superbohaterów.

Recenzja

Druga część historii „The War At Home”, tie-inu do „Civil War”, największego crossoveru Marvel Comics w roku 2006. TASM #533 przedstawia pierwsze chwile z życia Petera Parkera po doniosłowym i przełomowym dla niego wydarzeniu, jakim było publiczne zdemaskowanie się w Civil War #2.

Obecnie wygląda na to, że ta bardzo trudna decyzja przynosi (i pewnie przyniesie) Peterowi więcej strat niż korzyści. Niechęć społeczeństwa, nieudany zamach na życie, pretensje Jamesona, rozbudzona żądza zemsty wśród jego przeciwników i przymus walki z bohaterem jego dzieciństwa, Kapitanem Ameryką. A jakie korzyści? Prawo po jego stronie, które i tak nie miało wpływu na jego działalność jako superbohatera i dobre relacje ze Starkiem (w tym brak perspektywy wyrzucenia rodziny Parkera na bruk).

Straczynski jak zwykle w formie, a jego scenariusz cechuje się tym co najlepsze: świetne dialogi, lekki humor (rozmowa w limuzynie) i wiarygodne przedstawienie postaci. Rozmowa Jamesona z Robertsonem oraz Starka z Peterem to sceny bardzo przekonujące i budujące charakter bohaterów. Krótka sprzeczka Spider-Mana i Irona Mana z zakończenia numeru dowodzi, że Peter nie pozostanie „marionetką” w rękach Starka.

Na dociekliwych fanów czeka zaskakujący występ rzekomo martwej postaci. Wśród widzów TV news znajduje się bowiem leżący w szpitalu… Eddie Brock!. Tylko nie wiadomo czemu według scenarzysty nazywa się on Edwin Brock. To już pewne, że samobójstwo z MKSM #8 nie powiodło się i tylko pozostaje czekać na zapowiedziany już powrót oryginalnego Venoma!

Na koniec powtórze z całą stanowczością. Jestem i będę przeciwnikiem publicznej tożsamości Spider-Mana. Nieugięty charakter, walka do samego końca, chronienie tożsamości za wszelką cenę, dbanie o bezpieczeństwo bliskich i działalność w imię słów: „With great power comes great responsibility” – takiego Spider-Mana znam i uwielbiam od wielu lat. Jednak za złamanie konwencji nie mogę wystawić niskiej oceny, tak dobrze napisanemu komiksowi, jakim jest TASM #533. A ponadto ciężko „winić” ten komiks, bo publiczne ściągnięcie maski dokonało się w Civil War #2.

Ocena:

Autor: Dawidos