Numer: The Amazing Spider-Man #508
Tytuł: The Book of Ezekiel: Chapter Three
Wydawnictwo: Marvel Comics 2004
Data wydania: Lipiec 2004
Scenariusz: J. Michael Straczynski
Rysunki: John Romita Jr.
Tusz: Scott Hanna
Kolory: Matt Milla
Litery: Cory Petit
Okładka: John Romita Jr.
Redaktor: Axel Alonso
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Cena: $2.25
Przedruk PL: Amazing Spider-Man, Tom 3

Streszczenie

Ezekiel, by przeżyć musi zamienić się krwią z wybrańcem, którym jest Peter. Gotowy jest do walki, pomimo iż obaj tego nie chcą. Dochodzi do pojedynku. Sims wbija w plecy Parkerowi strzykawkę z neurotoksyną. Ten mocno osłabiony stawia opór przeciwnikowi, jednak przegrywa i pada nieprzytomny.

Peter budzi się przywiązany do betonowego słupa. Ezekiel jest gotowy do rytuału. Nacina klatkę piersiową Petra i swoją rękę, tak by strugi krwi popłynęły wyznaczoną trasą i połączyły się. Ezekiel odchodzi. Peter próbuje się uwolnić, jednak gdy obie krwi się mieszają, pajęcze zmysły obojgu dają o sobie znać. Oboje doświadczają życia drugiego. Peter widzi jak mały Ezekiel stracił rodziców, jak poznał Miguela oraz jak stał się filantropem. Sims natomiast widzi całe życie Parkera. Utratę bliskich i ciężkie życie w szkole. A także ukąszenie pająka.

Do Petera zbliża się olbrzymi pająk gotowy go zabić. Ezekiel widząc życie Petera dochodzi do wniosku, że popełnił błąd. Rusza na ratunek Peterowi rzucając się na ośmio-nogie stworzenie. Podczas walki przyznaje, że nic w życiu nie osiągnął i domaga się, by to jego pająk wziął. Ezekiel ginie. Peter traci przytomność i zjawia się Miguel.

Opatrzony Peter budzi się. Przed nim stoi Miguel oraz leży zawinięte w bandaże ciało Ezekiela. Tajemniczy szaman przyznaje, że Sims zawsze chciał być bohaterem, jednak odkładał to na później. Dusza Petera okazała się silniejsza dając drugiemu szansę na odkupienie. Wychodząc z pajęczej świątyni Pająk ma pytania do Miguela odnośnie pochodzenia swoich mocy. Czy są magiczne, czy bardziej naukowe? Ten odpowiada, że jedno nie wyklucza drugiego.

Recenzja

Dotarliśmy do finału totemicznych mocy Spider-Mana. Zaskakujący finał opowieści Straczynskiego ciągnący się od początku, gdy tylko wziął się za tą serię (dla przypomnienia: the Amazing Spider-Man vol. 2 #30).

Od samego początku Ezekiel Sims był portretowany na mentora i przyjaciela Spider-Mana. Niejako odzwierciedlenie Petera, gdyby ten zarabiał na swoich pajęczych zdolnościach ignorując superbohaterskie obowiązki. Straczynski tak to świetnie obmyślił. Ostatecznie okazał się największym przeciwnikiem Spider-Mana gotowym go zabić, by przeżyć i dalej cieszyć się pajęczymi mocami.

Wszystko jednak zmienia się w chwili, gdy Ezekiel widzi przed oczami życie Petera i zestawia je z własnym. Decyduje się naprawić swój błąd i poświęca się. Ktoś takiego zakończenia się spodziewał? Straczynski uśmierca tą postać, choć w komiksach nigdy nic nie wiadomo.

Ekscytującą walkę pająków zilustrował Romita Jr.. Przyznam, że odrobinę dynamizmu mi tu zabrakło i wzniosłości. Ta walka powinna być ponad wszystkie dotąd. Zamyka ona pewien rozdział w życiu Petera. To jest tylko moje życzenie, bo i tak całość prezentuje się wyśmienicie.

Jak dla mnie wciąż 6 pajączków. Zakończyliśmy właśnie pewien rozdział. Straczynski wraz z Romitą odwalili kawał dobrej roboty.

Ocena:

Autor: Spider-Nik