The Amazing Spider-Man #31
Numer: The Amazing Spider-Man #31
Tytuł: If This Be My Destiny…!
Wydawnictwo: Marvel Comics 1965
Data wydania: Grudzień 1965
Scenariusz: Stan Lee
Rysunki: Steve Ditko
Tusz: Steve Ditko
Kolory: Steve Ditko
Litery: Sam Rosen
Okładka: Steve Ditko
Redaktor: Stan Lee
Cena: $0.12
Przedruk PL: Essential: Amazing Spider-Man #2
Streszczenie
Spider-Man tropi przestępców, którzy okradli fabrykę urządzeń do badań radioaktywnych. Zamaskowani kryminaliści uciekają helikopterem, ale superbohater wskakuje do maszyny i stawia im czoła. Niestety ogłuszony gazem usypiającym wypada ze śmigłowca i spada do rzeki, pociągając za sobą jednak helikopter. Jego załoga odpływa w bezpieczne miejsce, a przewożony przez nią ładunek trafia w ręce zaalarmowanej wcześniej ekipy awaryjnej. W nieznanej podwodnej bazie osobnik o kryptonimie Master Planner, któremu podlegają sprawcy kradzieży, zastanawia się nad niebezpieczeństwem ze strony Spider-Mana.
Ciocia May coraz gorzej się czuje. Peter załatwia wszystkie formalności na uczelni, na której ma studiować. Jest to prestiżowy nowojorski Empire State University (ESU). Kiedy wraca do domu, ciocia May mdleje. Peter wzywa doktora Bromwella, który dzwoni po karetkę i każe zabrać May do szpitala. Lekarze postanawiają przeprowadzić szereg badań diagnostycznych. Po powrocie do domu przejęty Parker nie jest w stanie zasnąć.
Następnego dnia smutny Peter przychodzi na kampus uniwersytetu. Zmartwiony stanem cioci nie zwraca na nikogo uwagi. Jego klasowi koledzy – Harry Osborn, Gwen Stacy i Flash Thompson – nie rozumieją jego antyspołecznego zachowania. Na ćwiczeniach z chemii Gwen, której Peter wydaje się atrakcyjny, próbuje zagaić z nim rozmowę. W tym czasie Osborn sabotuje jego miksturę. Profesor Warren ruga Petera za spowodowanie mikrowybuchu w laboratorium. Zawiązana niedawno szkolna paczka w ramach zadośćuczynienia chce zaprosić Parkera po zajęciach na kolę, ale mający swoje zmartwienia młodzieniec lakonicznie odmawia. Gwen zaczyna też powoli uważać go za nadąsanego zarozumialca.
Peter odwiedza May w szpitalu. Dowiaduje się od lekarza, że jej stan jest poważny. Chcąc zarobić pieniądze na rachunki, szuka „okazji” do zrobienia zdjęć jako Spider-Man. W mieście nie dzieje się jednak nic ciekawego. Zmęczony wraca do domu i zasypia nad książkami. W drugi dzień zajęć na uczelni znowu jest milczący i markotny, czym jeszcze bardziej drażni studenckie środowisko.
W redakcji Jonah Jameson wścieka się na brak świeżych newsów i nowych zdjęć. Na jego prośbę Betty próbuje dodzwonić się do Petera. Ned pyta ją, czy zdecydowała się przyjąć jego oświadczyny. Ta odpowiada, że chce być uczciwa w stosunku do Petera i wpierw musi z nim od serca porozmawiać. Tymczasem Frederick Foswell w przebraniu agenta Patcha szuka jakieś sensacji na pierwszą stronę gazety „Daily Bugle”. Dowiaduje się o zaplanowanym rozładunku urządzeń nuklearnych na 6 molo. Opowiada o tym niejaki Foxy Briggs znany mu z licznych kradzieży i rozbojów. Rzeczywiście, pewna grupa przestępców, działających na zlecenie Master Plannera, atakuje statek przewożący cenny dla nich ładunek. Tymczasem Gwen znowu usiłuje zwrócić uwagę Petera, ale bez rezultatu, gdyż ten śpieszy się do szpitala, gdzie nadal lekarze nie postawili żadnej diagnozy.
Jeszcze raz Peter w kostiumie Spider-Mana patroluje miasto w celach zarobkowych. Po rozmowie z Patchem, który przyzwał go światłem z latarki, rusza na molo, niestety ponownie nie udaje mu się zrobić zdjęć, bo bandyci stawiają mu zaciekły, acz krótki opór, po czym szybko nurkują i dają nogę. Na szczęście transportowany drogą morską ładunek zostaje ocalony. Patch zawiadamia policjantów o całym zajściu.
Przełykający gorycz porażki Master Planner obiecuje, że kolejna interwencja Spider-Mana w jego plany zakończy się śmiercią superherosa. W szpitalu lekarze, zapoznając się z wynikami badań cioci Petera, stawiają diagnozę – kobieta wkrótce umrze.
Recenzja
Historyczny numer i niezmiernie ważny komiks dla uniwersum Spider-Mana. Mamy tutaj ponownie „beztożsamościowego” super-łotra (Master Planner chętny podbojowi świata – jakie to typowe, a jednocześnie piękne) jak i debiuty kultowych postaci, takich jak Gwen Stacy, Harry Osborn oraz Profesor Miles Warren.
Gwen to przyszła wielka miłość Petera i bardzo tragiczna postać, której losy odcisną niezatarte piętno na jego historii. Harry zaś zostanie jednym z najlepszych przyjaciół Parkera, lecz dziedzictwo jego ojca zmusi go też do zagrania roli zatwardziałego wroga Spider-Mana. Z kolei Miles Warren to także przyszły czarny charakter, który sporo namiesza w życiu głównego bohatera jako jeden z „ojców” intrygi tzw. Sagi Klonów, a tak naprawdę pionek w rękach kogoś jeszcze bardziej potężnego i nikczemnego. Cóż, takie grono wybitnych indywidualności nie pozwala przejść obojętnie obok tego komiksu, prawda?
Dynamiczna akcja (pojedynki w powietrzu na pokładzie śmigłowca, walki nad wodą w pobliżu morskiego statku) ma miejsce na początku i końcu komiksu, środek „wypełniają” natomiast zabawne sceny na uniwersytecie Empire State (komentarze Flasha Thompsona na temat ekscentrycznego zachowania Petera, nieudane próby poderwania Parkera przez nieznoszącą odmowy Gwen Stacy) i „przykre” sceny w szpitalu, gdzie Peter odwiedza chorą ciocię May (jej dziwne zawroty głowy znajdą oczywiście logiczne wyjaśnienie).
Wystawiam komiksowi 6 pajączków. Tak tworzy się właśnie historię.
Ocena:
Autor: Dawidos
Ciekawostki
• Pierwszy występ Gwen Stacy
• Pierwszy występ Harry’ego Osborna.
• Pierwszy występ profesora Warrena (jego imię – Miles – poznamy później).
• Pierwsze spotkanie Spider-Mana i Fredericka Foswella w przebraniu agenta Patcha.
• Rozpoczęcie edukacji Petera Parkera na uniwersytecie Empire State.
• Poznajemy wreszcie nazwisko lekarza rodzinnego, który opiekuje się ciocią May.
• To już trzecia wizyta May Parker w szpitalu.
• Przestępcy ubrani w fioletowe kombinezony pracują dla kogoś, kto każe siebie tytułować Master Plannerem (po naszemu Mistrzem Planowania). Z jego monologów można dowiedzieć się, że kiedyś spotkał osobiście Spider-Mana, bada dogłębnie skutki promieniotwórczości i dąży do odkrycia ukrytych sekretów promieniowania atomowego. Na podstawie samych tych informacji stały czytelnik serii powinien już odgadnąć jego prawdziwą tożsamość.
• Spider-Man potwierdza swój talent naukowy kolejnym wynalazkiem – maską przeciwgazową z suchym filtrem chemicznym, dzięki której wytrwał do końca drugiego starcia z ludźmi Master Plannera, uzbrojonymi m.in. w gaz usypiający.
• To pierwszy komiks, który otwiera trzyczęściową opowieść w historii przygód Spider-Mana. Jej wątkiem przewodnim jest właśnie postać Master Plannera, stąd w fandomie jest ona przezywana „Trylogią (Sagą) Master Plannera”. Bardzo często nazywa się ją też tytułem jej pierwszej części (If This Be My Destiny…!).
• Steve Ditko nie jest wymieniony jako twórca fabuły tego zeszytu, choć dobrze wiadomo, że w trylogię z Master Plannerem był w sensie zawodowym bardzo mocno zaangażowany. Prawdopodobnie brak jego dodatkowej funkcji w stopce to zwykłe przeoczenie w redakcji tekstu.