komiksy: 2051 komiksy polskie: 199 seriale animowane: 112 biografie: 59

The Amazing Spider-Man #301

The Amazing Spider-Man #301Numer: The Amazing Spider-Man #301
Tytuł: The Sable Gauntlet!
Wydawnictwo: Marvel Comics 1988
Data wydania: Czerwiec 1988
Scenariusz: David Michelinie
Rysunki: Todd McFarlane
Tusz: Bob McLeod
Kolory: Gregory Wright
Litery: Rick Parker
Okładka: Todd McFarlane
Redaktor: Jim Salicrup
Redaktor naczelny: Tom DeFalco
Cena: $1.00
Przedruk PL: the Amazing Spider-Man 5/91
Przedruk PL 2: Epic Collection: Amazing Spider-Man: Venom

Streszczenie

Wild Pack nie zalicza testu ochrony nowego budynku na Manhattanie, Pruett Building. Szef Ochrony Frank Cruz chce, aby to Silver Sable sprawdziła zabezpieczenia jeszcze raz. Szefowa antynazistowskiej grupy dla dobra finansowego swojego kraju zgadza się.

Peter wraz z Mary Jane meblują mieszkanie na Upper West Side w Bedford Towers. Oboje jednak wychodzą do swoich prac. MJ na sesje zdjęciową, a Spider-Man odwiedza ambasadę Symkarii. Chce dowiedzieć się, czemu został zaatakowany przez Wild Pack. Od Silver Sable dostaje odpowiedź, że została wynajęta. Nagle do pomieszczenia wchodzą Jason Pruett i Franklin Cruz podpisać kontrakt na ochronę budynku. Ich pojawienie się aktywowało pajęczy zmysł. Pająk wychodzi.

Pewien człowiek poszukuje Petera, jednak nie zastaje go. Ten odwiedza uniwersytet Empire State, gdzie poproszony jest o poprowadzenie wykładu, a człowiek chcący się z nim spotkać mija go.

Silver Sable rozpoczyna testowanie zabezpieczeń budynku. Tymczasem Spider-Man postanawia sprawdzić dlaczego jej goście uaktywnili jego pajęczy zmysł. Szybko wpada na tajne wejście w mieszkaniu Cruza, gdzie odkrywa jego nazistowskie zainteresowania i prawdziwe nazwisko: Franz Kraus. Dowiaduje się z dokumentacji, że płyny z farbą w nowo-powstałym budynku zostały podmienione na kwas żrący. Mężczyzna jest żądny zemsty na Silver Sable za wpakowanie swojego ojca za kratki. Pająk musi interweniować.

Nieświadoma niczego Sable pokonuje kolejne korytarze pełne zabezpieczeń, gdy dochodzi do finalnego przycisku kończącego jej zadanie, Spider-Man ją powstrzymuje. Wyjaśnia, że dojdzie do detonacji piętra. Kobieta mu nie wierzy i atakuje. Po krótkiej sprzeczce Pająk ujawnia, że pod konsoletą jest detonator.

Później. Jason Pruett jest zszokowany informacjami na temat swojego byłego pracownika Franklina Cruza, który uciekł. Wyznacza zlecenie dla Silver Sable pochwycenia go.

Peter po powrocie do domu zastaje Mary Jane i mężczyznę, który go cały dzień poszukiwał. Martin Jacoby z firmy On-Line Research z Emporii w Kansas proponuje mu pracę na stanowisku zastępcy kierownika działu badań.

Recenzja

Po debiucie z Venoma zmieniamy nieco klimat i w gronie gościnnych występów witamy Silver Sable, łowcę Niemców z czasów II wojny światowej, a obecnie najemnika.

Zacznijmy od garści informacji. Peter po walce ze swoim złowrogim odpowiednikiem porzuca czarny kostium. Jednak jest problem, jedyny jaki posiada to z Niemiec z napisem na plecach (Spider-Man versus Wolverine – tam Cię odeślę). W tym zeszycie go nie ma, gdyż chronologicznie rzecz biorąc otrzymał nowy kostium w Web Of Spider-Man #39. A zatem jedna sprawa wyjaśniona.

Druga. Nasz Pajączek korzystając z wolnej chwili odwiedza ambasadę Symkarii, gdyż chce się dowiedzieć o powód ataku na siebie przez Wild Pack. To z kolei miało miejsce w Peter Parker, The Spectacular Spider-Man #128. Nie dowiaduje się, że zlecił im to Jameson, ale mimo to fajne nawiązanie do wydarzeń z drugiej, głównej serii. Takie przeplatania i nawiązania zawsze się chwali. Cieszy mnie też fakt, że scenarzysta nie zapomina o przypisach.

Przejdźmy do tematu głównego. Pająk, tak naprawdę, głównym tematem zajął się z nudów. Biorąc pod uwagę początkowego focha na Silver, za to, że go zaatakowała, wzbudzenie pajęczego zmysłu początkowo… co tu dużo mówić, olał. Dopiero później, po załatwieniu swoich spraw z czystej ciekawości odkrył kto kim jest i co knuje. I tu już przyszła pora na pomoc Sable.

Nie ma komiksu z dwoma herosami bez mniej lub bardziej bezsensownej walki między nimi. Tutaj mamy to również. Po prostu nie mogli tematu przegadać, tylko w ruch poszły pięści – ze strony Silver… to trochę niedojrzałe ze strony nazwijmy ją, anty-terrorystki nieraz współpracującej ze Spider-Manem. Tak naprawdę fabuła nie ucierpiałaby na pominięciu tej walki.

Ostatni wątek wart poruszenia, to propozycja pracy dla Petera Parkera. Dopiero startuje, więc nie wiele można powiedzieć, ale fakt, że jegomość przybył z daleka może sugerować na przyszłość dylemat dla Pająka. Zobaczymy jak to się rozwinie. Może jest to szansa na zakończenia marudzenia o finanse Petera, choć w tym numerze ich na szczęście nie było.

Za grafikę odpowiada Todd McFarlane. Coraz bardziej dopracowuje swój warsztat i styl. Pojedynki są bardzo dynamiczne, sieci Pająka coraz bardziej splątane. A sam Spider-Man znajduje się w coraz bardziej powyginanych pozach. Ogólnie jest dobrze pod tym względem.

Podsumujmy. Numer czyta się całkiem w porządku, aczkolwiek jakoś specjalnie mnie nie ujął. Razi mnie beztroska i niedojrzałość ze strony poważnej Silver Sable, bo jak mogła nie zauważyć, że wokół niej wszystko syczy od kwasu. Ogólnie to numer ocenię na 4 pajączki.

Ocena:

Autor: Spider-Nik

The Amazing Spider-Man #301 The Amazing Spider-Man #301 The Amazing Spider-Man #301

The Amazing Spider-Man #301 The Amazing Spider-Man #301 The Amazing Spider-Man #301


Related Articles

About Author