Numer: The Amazing Spider-Man #140
Tytuł: …And One Will Fall!
Wydawnictwo: Marvel Comics 1975
Data wydania: Styczeń 1975
Scenariusz: Gerry Conway
Rysunki: Ross Andru
Tusz: Frank Giacoia & David Hunt
Kolory: Petra Goldberg
Litery: Artie Simek
Okładka: Gil Kane
Redaktor: Roy Thomas
Cena: $0.25
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Jackal każe zanieść Parkera do tajnego laboratorium. Tam Grizzly pozbawia porwanego przytomności. Jackal rozpoczyna przygotowania do operacji na chłopaku.

Peter budzi się w holu Daily Bugle. Gdy otwiera oczy, widzi Neda i Betty pochylających się nad nim. Przyjaciele zabierają go do kawiarni. Coś dziwnego dzieje się z ręką Petera. W toalecie Peter zauważa zamocowaną na ręku uprząż. Wydobywający się z niej głos Jackala wyjaśnia, że jest to urządzenie namierzające, które „towarzysząc” Peterowi, ma pomóc złoczyńcy w odkryciu prawdziwej tożsamości Spider-Mana. Jeśli Parker spróbuje je usunąć lub zniszczyć, mechanizm zmiażdży mu rękę.

Kilka godzin później. Peter pokazuje Flashowi swoje nowe mieszkanie. Poznaje też nową sąsiadkę, modelkę o imieniu Gloria Grant. Noc. W laboratorium chemicznym na ESU Peter podejmuje próbę usunięcia urządzenia Jackala za pomocą palnika acetylenowo-tlenowego. Okazuje się, że Jackal tylko blefował i Peter ściąga bez problemu urządzenie, które potem wrzuca do rzeki Hudson.

Następnie Parker jako Spider-Man odwiedza Jamesona w Daily Bugle, chcąc dowiedzieć się czegoś na temat Grizzly’ego. Wyrwany z drzemki na kanapie Jameson zaczyna opowiadać historię złoczyńcy. Prawdziwe imię Grizzly’ego to Maxwell Markham. Był on profesjonalnym zapaśnikiem, ale jego karierę zniszczył Jameson, pisząc serię artykułów o brutalnym zachowaniu Markhama na ringu. Miało to miejsce 11 lat temu. Spidey teraz wie, dlaczego Grizzly zaatakował Jonaha (The Amazing Spider-Man #139).

Spider-Man wraca do sekretnej kryjówki Jackala na luksusowym osiedlu, lecz posiadłość wydaje się opuszczona. Pająk zastanawia się, kto jest jej właścicielem. Następnie kieruje swoje kroki do lokalnej siłowni Ed’s Gym. Jej zarządca podaje mu adres siłowni, gdzie dawno temu trenował Markham (Halberstam’s Gym na West 34th Street). Spider-Man odnajduje tam poszukiwanego przestępcę i tym razem pokonuje go, korzystając ze swojego intelektu – za pomocą sieci rozrywa jego wzmocniony egzoszkieletem kostium, po czym przywiązuje go do ściany i dzwoni na policję. Wychodząc, obiecuje, że dorwie także Jackala.

Recenzja

Druga część historii z udziałem drugiego najemnika Jackala – Grizzly’ego, superłotra przebranego w strój niedźwiedzia. Poprzedni numer serii wprowadził wspomnianą postać, ale nie udzielił żadnych informacji na jej temat. Jak wiadomo, pochodzenie tego superzłoczyńcy musiało zostać ostatecznie wyjaśnione, co ma miejsce właśnie w niniejszym komiksie. Nic nadzwyczajnego. Zgodnie z przypuszczeniami Grizzly okazał się przeciwnikiem kategorii C z bardzo „papierowym” originem.

W scenariuszu komiksu irytują dwie sprawy. Po pierwsze, czemu służyła uprząż, jaką na ręku Petera Parkera zamontował Jackal? Miało być to urządzenie namierzające z wbudowaną pułapką, która miała rozsadzić rękę Petera, gdyby ten usiłował pozbyć się mechanizmu Jackala. A tymczasem Peter, używając palnika, bez problemu zdjął urządzenie, po czym wyrzucił je do rzeki. Co więc zamierzał Jackal? Po co tyle trudził się dla zwykłego blefu? Czy wszystko to, co mówił, było kłamstwem? Jakby na to nie patrzeć, Peter i tak postąpił bardzo nierozsądnie, decydując się na złamanie zakazu Jackala.

Po drugie denerwuje to, że nie wyjaśniono, do kogo należała luksusowa posiadłość, w której kryjówkę urządzili sobie Jackal i Grizzly. A przecież Peter jako fotoreporter z łatwością mógłby dowiedzieć się, kto jest właścicielem tajemniczego domu. Być może szybciej natrafiłby na ślad, który pozwoliłby mu na odkrycie prawdziwej tożsamości Jackala. Powinno mu na uzyskaniu tej informacji bardziej zależeć, zważywszy na to, że przeszedł tam „operację” pod kierunkiem kolejnego szaleńca pokroju Green Goblina.

Zalety. Pierwszy występ Glorii Grant, czarnoskórej kobiety, która wejdzie w najbliższej przyszłości do „supporting castu” komiksów ze Spider-Manem. Walka z Grizzliem w siłowni – bardzo efektowna (główna w tym zasługa rysownika Rossa Andru). Rozmowa z Jonahem Jamesonem w Daily Bugle – zabawna, zwłaszcza scena, w której Spider-Man wpycha mu do ust jego ulubione cygaro. Podsumowując, komiks przeciętny, maksymalnie zasługujący na 3 pajączki.

Ocena:

Autor: Dawidos