Numer: The Amazing Spider-Man #124
Tytuł: The Mark of the Man-Wolf
Wydawnictwo: Marvel Comics 1973
Data wydania: Wrzesień 1973
Scenariusz: Gerry Conway
Rysunki: Gil Kane
Tusz: John Romita & Tony Mortellaro
Kolory: David Hunt
Litery: Artie Simek
Okładka: John Romita
Redaktor: Roy Thomas
Cena: $0.20
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Deszczowa noc, dziesięć dni po śmierci Gwen Stacy. Spider-Man przegląda codzienną prasę. „Daily Bugle” pisze o jego odpowiedzialności za śmierć Normana Osborna.

W redakcji gazety Robbie spiera się z Jonahem na temat jego ostatnich artykułów o Spider-Manie. Do gabinetu wchodzi John Jameson z rubinowym wisiorkiem na szyi. Jonah przedstawia syna Robbiemu, po czym poznaje jego narzeczoną, Kristine. W trakcie rozmowy John dostaje gorączki i niemal mdleje. W czasie zajęć na uniwersytecie Peter zaś nie może się skupić, gdyż sądzi, że wszyscy dyskutują o śmierci jego dziewczyny. MJ i Flash próbują z nim porozmawiać, ale Peter każe im się odczepić.

Mieszkanie Johna. Pod wpływem księżyca John zmienia się w… wilkołaka (Man-Wolf). Wygląda na to, że jego specjalny kostium nie powstrzymał przemiany. Potwór rusza w nocną eskapadę zakończoną wybiciem szyby w gabinecie apartamentu Jamesona. Przerażony Jonah nie może uwierzyć własnym oczom.

Peter czyta kolejne wydanie „Bugle’a” i widząc artykuł „Spider-Man Zagrożenie: Nowa seria J. Jonaha Jamesona”, postanawia dać wydawcy nauczkę. W kostiumie Spider-Mana wpada do jego mieszkania, ratując przypadkowo jego skórę przed szponami Man-Wolfa. Spider-Man walczy z wilkołakiem, a Jameson usiłuje wezwać pomoc przez telefon. Nagle kreatura chwyta jego rękę. Jonah zauważa na szyi potwora rubinowy wisiorek. Man-Wolf ucieka, wyskakując przez okno.

Zszokowany Jonah ostrzega Pająka przed zrobieniem potworowi krzywdy (wie już wie bowiem, że Man-Wolf to jego syn, John). Spidey wyskakuje przez okno. Kilka godzin później zmęczony siada na jednym z dachów. Jego pajęczy zmysł włącza się, gdy Man-Wolf skacze ku niemu, chcąc zadać mu śmiertelny cios…

Recenzja

Minęło dziesięć dni od śmierci Gwen Stacy i Normana Osborna. W mieście nadal panuje żałobna atmosfera. Doskonale kreują ją mroczny nastrój tworzony przez Gerry’ego Conwaya i zaciemnione, wyśmienite rysunki Gila Kane’a (świetnie wygląda spowity mrokiem i zalany silnym deszczem Nowy York w jego wykonaniu).

Czy nie jest to odpowiednia chwila na wprowadzenie postaci rodem ze świata horrorów? Odpowiedź jest jak najbardziej twierdząca. Poznajcie Man-Wolfa, wilkołaka z krwi i kości. Man-Wolf jest nową postacią, ale jego prawdziwa tożsamość jest doskonale znana wiernym czytelnikom tej serii, gdyż jest nim John Jameson, syn naszego niepoprawnego wydawcy „Daily Bugle”.

Man-Wolf to kolejny dobry pomysł Conwaya (od śmierci Gwen Stacy zaczyna się bardzo pomyślna passa tego scenarzysty w pisaniu historii do The Amazing Spider-Mana), bo wprowadzi dużo zamieszania w relacjach między Spider-Manem i Jamesonem. Owszem, wcześniej Pająk ratował Jonahowi skórę przed takimi psychopatami jak Scorpion, ale odtąd będzie musiał go bronić przed własnym synem i to w taki sposób, aby nie zrobić żadnemu z nich krzywdy.

W kolejnym numerze poznamy origin Man-Wolfa. 5 pajączków.

Ocena:

Autor: Dawidos