The Amazing Spider-Man #10
Numer: The Amazing Spider-Man #10
Tytuł: The Enforcers!
Wydawnictwo: Marvel Comics 1964
Data wydania: Marzec 1964
Scenariusz: Stan Lee
Rysunki: Steve Ditko
Tusz: Steve Ditko
Kolory: Steve Ditko
Litery: Sam Rosen
Okładka: Steve Ditko
Redaktor: Stan Lee
Cena: $0.12
Przedruk PL: Essential: Amazing Spider-Man #1
Przedruk PL 2: Marvel Origins #11
Streszczenie
Na początku poznajemy człowieka z nałożoną na twarzy maską tytułującego siebie Big Manem. Owy jegomość przygotowuje widowisko, które robi ze Spider-Mana pośmiewisko wśród ludzi. Zadowolony z takiego obrotu sprawy udaje się na spotkanie bossów podziemia, którym mówi, że przejmuje całkowitą kontrolę nad miastem. Jego „tajną bronią” zostaje grupa Enforcers, w skład której wchodzą mistrz judo, Fancy Dan, osiłek Ox i człowiek z lassem, Montana. Cała trójka demonstruje swoją siłę. Poniżeni przestępcy godzą się na warunki Big Mana.
Peter oddaje w szpitalu Forest Hills krew dla cioci May, która zdrowieje po operacji (The Amazing Spider-Man #9). Spotyka na korytarzu Flasha i Liz, którzy przyszli odwiedzić jego ciotkę. Po transfuzji, May odzyskuje zdrowie i jest gotowa wyjść ze szpitala. Peter mówi jej, że mieszkający po sąsiedzku państwo Abbott udają się na Florydę i chcą, by May im towarzyszyła. Ciotka postanawia wyjechać w podróż.
Tymczasem Nowy York przeżywa kryzys związany ze zbrodniczą działalnością Big Mana. Patrolujący miasto Jameson uważa naturalnie, że za wszystko odpowiedzialny jest Spider-Man. Po powrocie do redakcji wzywa do swojego gabinetu reportera o imieniu Frederick Foswell, któremu każe napisać serię artykułów stawiających tezę, że Spider-Man i Big Man to jedna i ta sama osoba. Reporter nie jest temu przychylny, ale słysząc groźbę wylania z pracy zgadza się.
Betty wychodzi z budynku Daily Bugle. Przypadkiem Peter zauważa, że dziewczyna jest szantażowana przez grupę Enforcers, którzy domagają się od niej haraczu. Chłopak staje w jej obronie. Betty, bojąc się o niego, obiecuje, że spłaci dług. Gdy Enforcers odchodzą, dziewczyna wybiega z płaczem, nie chcąc wikłać Parkera w swoje kłopoty. Peter przebiera się za Spider-Mana i wymusza od konfidenta, który wskazał Betty, podanie adresu Enforcers. Pająk odnajduje bandytów, ale tym udaje się uciec, gdy w budynku gaśnie światło. Peter zauważa też kręcącego się w sąsiedztwie Jamesona – ciężko jest mu jednak uwierzyć w to, że Jonah jest Big Manem zamieszanym w działanie gangu.
W domu Peter dzwoni do Betty, by zapytać ją o Jamesona. Dziewczyna nie chce rozmawiać i szybko odkłada słuchawkę. Postanawia natychmiast wyjechać z miasta. Następnego dnia w redakcji Parker dowiaduje się, że Betty gdzieś wyjechała. Pyta też Fredericka o jego artykuł dotyczący Spider-Mana i Big Mana. W domu Peter zastanawia się, czy JJJ może być Big Manem. Aby dotrzeć do Big Mana, postanawia puścić w obieg plotkę, że zna jego tożsamość.
W szkole Peter głośno mówi o swoich podejrzeniach. Flash radzi mu zamilknąć. Pogłoska szybko dociera do Big Mana, który każe zająć się Parkerem. Po ustaleniu szczegółów z policją Peter zostaje pojmany przez Enforcers. W siedzibie Big Mana, w zamkniętym pokoju przebiera się za Spider-Mana, po czym wydostaje się na zewnątrz i atakuje przestępców. Daje też sygnał rozstawionej niedaleko policji za pomocą światła z Pajęczego Sygnału. Gang zostaje rozbity, ale Big Man uchodzi z policyjnej obławy. Jednakże policjanci poznają jego tożsamość. Jest nim Frederick Foswell, pracownik Daily Bugle. Jameson nie może uwierzyć w winę Foswella, ale dowody w postaci przebrania wyjętego z bagażnika samochodu są mocno przekonywujące. Spider-Man podsłuchuje całą rozmowę na zewnątrz okna gabinetu Jonaha. Po wyprowadzeniu Foswella przez policję Jameson rozmyśla nad swoją marnością – zdaje sobie sprawę, że Spider-Man jest od niego lepszy pod każdym względem, a on sam szkaluje go tylko dlatego, że jest zazdrosny o jego osobę.
Peter wraca do domu, gdzie czyta korespondencję od cioci May przebywającej na Florydzie. Zastanawia się, gdzie podziewa się Betty Brant. Dziewczyna jest w pokoju hotelowym w Pennsylvanii. Betty boi się „bliższego związku” z Peterem, gdyż uważa, że w ten sposób narazi na niebezpieczeństwo jego życie.
Recenzja
Wydawałoby się, że walka z pospolitą, zorganizowaną grupą przestępczą nie może być ciekawa. O tym, że to twierdzenie jest błędne świadczy recenzowany tutaj numer, który wprowadza w świat wrogów Spider-Mana bandę zwaną Enforcers. Scenariusz tego komiksu został zbudowany na mocnych i solidnych fundamentach. Enforcers to grupa „nietypowa”, której członkowie reprezentują różnorodne, świetnie uzupełniające się umiejętności. Okazuje się jednak, że ich renoma jest mocno przereklamowana, a szumne zapowiedzi ich zdolności bledną w walce ze Spider-Manem. Nie dziwi więc twierdzenie, że Enforcers zostali pomyślani jako parodia „super-teamu”.
W tym komiksie po raz pierwszy pojawia się antagonista, którego tożsamość okryta jest tajemnicą. Postać Big Mana wyznacza w komiksach o Spider-Manie nową rewolucję polegającą na przedstawianiu czytelnikom super-złoczyńców, których prawdziwa tożsamość nie jest na początu znana.
Komiks funduje też niezłe emocje, jeśli chodzi o życie prywatne Petera Parkera. Bohater oddaje na rzecz cioci May swoją krew, Jonah Jameson zdradza, dlaczego tak nienawidzi Spider-Mana, a Betty Brant zrywa kontakt z Peterem z powodu tajemniczego, prześladującego ją sekretu z przeszłości. Koniecznie musicie przeczytać ten numer. To naprawdę bardzo przyzwoity komiks.
Ocena:
Autor: Dawidos
Ciekawostki:
• Pierwszy występ grupy Enforcers
• Pierwszy występ Fredericka Foswella/Big Mana
• Pierwsza wojna gangów w historii Spider-Mana
• Pierwsza transfuzja krwi dla cioci May
• Z lektury tego komiksu czytelnik może wreszcie dowiedzieć się, czemu Jonah Jameson pała taka zajadłą nienawiścią i wrogością do osoby Spider-Mana.