Superior Spider-Man #23
Numer: Superior Spider-Man #23
Tytuł: DARKEST HOURS, Part 2: Complications
Wydawnictwo: Marvel Comics 2014
Data wydania: Luty 2014
Scenariusz: Dan Slott & Christos Gage
Rysunki: Humberto Ramos
Tusz: Victor Olazaba
Kolory: Edgar Delgado
Litery: VC’s Chris Eliopoulos
Okładka: Humberto Ramos & Edgar Delgado
Pomocnik redaktora: Ellie Pyle
Redaktor: Stephen Wacker
Redaktor naczelny: Axel Alonso
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak
Streszczenie
Doki. Przestraszony Crime-Master wybiega z magazynu i daje się skuć policjantom, którymi dowodzi komisarz Pratchett. Tymczasem leżący na ziemi Venom oświadcza, że się poddaje. Gdy zamyślony Spider-Ock duma, jak się pozbyć przeciwnika, który może go zdemaskować, Flash sięga mackami kostiumu po granaty dymne. Gęsta chmura dymu i chaotyczna strzelanina z sonicznych miotaczy torują Venomowi drogę ucieczki. Kiedy stróże prawa i najemnicy „Pająka” szukają zbiega, „Peter” odbiera telefon od Anny Marconi, która czyni przygotowania do kolacji z jego rodziną – May i Jay’em.
The Goblin Underground. Green Goblin w towarzystwie Goblin Knighta i Menace przesłuchuje Carlie Cooper. Goblin King, który po lekturze jej dziennika wie już, czyj umysł przebywa w ciele Spider-Mana, jest jednak bardziej zainteresowany tym, do kogo należy jego twarz. Menace obiecuje wyciągnąć z siostry niezbędne informacje, podczas gdy jej szef będzie siał zamęt na mieście w stroju Hobgoblina.
Tribeca. Po wejściu do mieszkania „Petera”, Anna zarządza generalne porządki, by móc przyjąć należycie gości. Tymczasem w szpitalu Presbyterian udający strażaka Thompson wykrada medykamenty mające wzmocnić osłabionego symbionta. Po przeobrażeniu się w zwyczajnego pacjenta na wózku postanawia „zaszyć się” u jednego ze swoich przyjaciół.
Klub nocny MJ’s. Właścicielka przemawia do gości, wyrażając serdeczne podziękowanie dla strażaków, którzy ocalili jej lokal. Gdy rozmawia z Pedro Oliverą, kapitan Yuri Watanabe chce ją przesłuchać w sprawie zaginięcia Carlie. Z nagranej na pocztę głosową wiadomości wyłania się trop wiodący do „Petera Parkera”, którego z nieznanego powodu obawiała się Carlie. Mająca punkt zaczepienia Yuri prosi Mary Jane o zachowanie tych informacji tylko dla siebie.
Kiedy „Peter” i Anna przygotowują się na przyjęcie gości, Flash puka do drzwi „Parkera”. Znający jego sekret „Peter” zaprasza go na kolację. Tymczasem w Parker Industries, Dr. Wirtham zakłada May wynalezioną przez „Petera” protezę. Kobieta znowu może chodzić o własnych siłach i dzieli się szczęściem ze swoim mężem.
Siedziba korporacji Alchemax. Burmistrz Jameson przedstawia Liz Allan i Masonowi Banksowi plany pancerzy noszonych przez funkcjonariuszy służby Anti-Spider Patrol, którą we współpracy z ich spółką planuje przekształcić w formację Spider-Slayers przeznaczoną do walki z dwulicowym „Spider-Manem”. Liz zgadza się na podpisanie kontraktu z ratuszem i przydziela do tego projektu Tiberiusa Stone’a oraz Michaela O’Marę.
Tribeca. Podczas kolacji Anna podaje „ulepszone” pszenne placki z kulinarnego przepisu May Parker. Ciotka wyciąga na wierzch temat przyszłych wnuków, mając obawy, czy nie odziedziczą one niskiego wzrostu matki. „Petera” złoszczą te nietaktowne pytania. Flash, nie chcąc być świadkiem rodzinnej awantury, szykuje się do wyjścia, jednak gospodarz zabrania mu tego i wyskakuje z niecodzienną propozycją – jeszcze tego dnia podaruje mu sztuczne kompletne protezy, które przywrócą mu pełną sprawność ruchową. Mając na względzie dobro innych niepełnosprawnych, Thompson daje mu się przekonać.
Godzina później, Parker Industries. „Peter” i Elias przygotowują Thompsona do zabiegu. Ten pierwszy pod pretekstem sprowadzenia specjalisty wychodzi i wraca do laboratorium w kostiumie Superior Spider-Mana. Rzekomo dla celów diagnostycznych poddaje ciało Flasha działaniu ultrasonografu o wysokiej częstotliwości fal ultradźwiękowych. Procedura ta prowadzi do oddzielenia symbiontu od człowieka. Flash, mimo nowych kończyn, nie ma powodów do radości, twierdząc, że nikt teraz nie kontroluje odtrąconego symbiontu, który bardzo cierpi i jest przerażony. Kiedy wypowiada te słowa, niezrównoważony kosmita rozbija szybę zbiornika i pokrywa w całości Spider-Ocka, tworząc Superior Venoma!
Uwaga: Ujęte w cudzysłów wyrazy, opisujące głównego bohatera (Spider-Man, Peter Parker, Pająk, Parker, Peter itd.), odnoszą się do Otto Octaviusa/Doktora Octopusa, którego umysł zajął ciało Spider-Mana. Te same określenia, bez cudzysłowu, charakteryzują z kolei Petera Parkera (oryginalnego Spider-Mana) – ewentualnie jego ducha/astralną formę/świadomość/osobowość itp. Natomiast bardziej sprecyzowane nazwy, takie jak Superior Spider-Man i Spider-Ock, zawsze dotyczą Dr. Octopusa w ciele/kostiumie Spider-Mana i nie są wyróżnione cudzysłowem.
Recenzja
Drugi rozdział DARKEST HOURS rozpoczyna się wystrzałowo i równie widowiskowo się kończy. Dosłownie nie można oderwać oczu od kolejnych stron komiksu – nawet gdy są „spokojne” sceny z luźną konwersacją między bohaterami, cały czas dzieje się coś ciekawego, co przykuwa uwagę czytelnika bądź wróży jeszcze mocniejsze wrażenia w następnych zeszytach serii.
Wątkiem przewodnim fabuły jest oczywiście konfrontacja Superior Spider-Mana i Venoma, która pod względem wzbudzanych emocji u czytelnika przypomina sinusoidę – raz w górę, raz w dół, od spadku do wzrostu, aż do samego szczytu napięcia. Tak to wygląda, gdyż każdy z walczących ma swoje sztuczki, którymi próbuje ograć przeciwnika – ostatecznie jednak znajomość Flasha z Peterem gubi go, gdyż ten drugi ma większą wiedzę o tym pierwszym, a ona jest kluczem do potęgi, jak mówi polskie przysłowie. Kiedy więc zostaje wyłożony na stół efekt finalny tej batalii, nie można nie zaśmiać się z obsesyjnej skłonności twórców do nadawania nowych imion z użyciem przedrostka „Superior”. Nazwa swoją drogą, ale najważniejszy jest potencjał tej przemiany. a ten jest spory.
W obrębie wydarzeń spoza głównego wątku nie brakuje godnych uwagi momentów, począwszy od szykującego kolejną krucjatę burmistrza Jamesona, poprzez posuwające się coraz bardziej do przodu śledztwo Yuri Watanabe, a skończywszy na zakulisowych poczynaniach Green Goblina – przy okazji tego ostatniego wątku ostatecznie potwierdzono tożsamość Menace poprzez napomknięcie o jej pokrewieństwie z porwaną Carlie Cooper.
W zeszycie znajdziemy też standardowe „venomowe” smaczki – słabości kostiumu (ogień, ultradźwięki), wyjątkową zdolność kamuflażu u symbionta, jego awersję na szklany zbiornik na bazie patentu Reeda Richardsa, a nawet fakt przejawiania typowo ludzkich uczuć przez obcego.
Jedynie w scenie rodzinnej kolacji dopatrzyłem się pewnej „skazy”, gdyż w usta cioci May wciśnięto słowa, które nie powinny z jej strony w ogóle paść, bo po prostu nie współgrają z jej charakterem. Pewnie szukano pretekstu, by pokazać, że fałszywy Peter Parker, gdy trzeba, potrafi nawet poczciwą ciotunię przywołać do porządku, ale najzwyczajniej w świecie przegięto, stawiając bardzo niestosowne pytania w celu wywołania pożądanej reakcji.
Przyklejam 5 pajączków temu numerowi. Pozostały jeszcze dwie części tej historii, oby tak samo udane jak te wcześniejsze.
Ocena:
Autor: Dawidos