Numer: Superior Spider-Man #14
Tytuł: A Blind Eye
Wydawnictwo: Marvel Comics 2013
Data wydania: Wrzesień 2013
Scenariusz: Dan Slott
Rysunki: Humberto Ramos
Tusz: Victor Olazaba
Kolory: Edgar Delgado
Litery: VC’s Chris Eliopoulos
Okładka: Humberto Ramos
Pomocnik redaktora: Ellie Pyle
Redaktor: Stephen Wacker
Redaktor naczelny: Axel Alonso
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Jaime Maldonado przypatruje się śpiącemu synowi Leo, rozmyślając jak ciężkie jest życie w Hell’s Kitchen, w centrum którego stoi forteca Shadowland – siedziba Kingpina, przywódcy The Hand. Huk budzi jego synka i obaj dostrzegają za oknem wielkiego robota, który jest nadzieją ich wybawienia od zła panoszącego się w tej dzielnicy.

Shadowland. Podczas narady wojennej Kingpin (Wilson Fisk) chwali się przed Hobgoblinem (Phil Urich) i wojownikami ninja, jak prężnie rozwija się jego przestępcze imperium. Nagle u bram jego twierdzy staje armia Superior Spider-Mana, który zapowiada koniec jego rządów. Gigantyczne roboty (Arachnaughts) zaczynają ostrzeliwać zamek Kingpina, natomiast wynajęci żołnierze (Spiderlings) otrzymują rozkaz wybicia do nogi wszystkich ninja z The Hand. Na jego polecenie wydzielone patrole najemników i Spider-Botów mają ochraniać cywili mieszkających w Hell’s Kitchen.

W zamęcie bitewnym Superior Spider-Man, ubrany w nowy kostium, odbiera telefon od przebywającego w rezydencji (Gracie Mansion) burmistrza Jamesona, który ze złością pyta go, co najlepszego wyprawia. „Spider-Man” odpowiada, że Shadowland jako epicentrum zła musi zniknąć z mapy ich miasta. „Pająk” wymusza na Jonahu pełne wsparcie ze strony ratusza, gdy wspomina „prywatną” rozmowę między nimi (Superior Spider-Man #13).

Kingpin, którego siły topnieją z każdą sekundą, wraz z Hobgoblinem schodzi do podziemi i otwiera przejście do tajnego pokoju, w którym żyje jego genetycznie uwarunkowany sobowtór, Smedley Kornfeld. Fisk skręca mu kark i podpala pomieszczenie, by upozorować własną śmierć. W kanałach czeka na niego jednoosobowa łódź podwodna. Hobgoblin, przeczuwając, że szef też zamierza „uciszyć” go na zawsze, ucieka na powierzchnię. W zgliszczach twierdzy napotyka Spider-Bota, jednak mały robocik, stosując „Protokół Goblina”, ignoruje go i nie zawiadamia o jego obecności swego konstruktora. W tej sytuacji Urich może bezpiecznie się ulotnić.

Bitwa zostaje wygrana przez wojska Superior Spider-Mana: armia The Hand idzie w rozsypkę, a forteca Shadowland zostaje zburzona. Spider-Ock oświadcza zgromadzonym mieszkańcom Hell’s Kitchen, że ich koszmar dobiegł końca. Jaime Maldonado osobiście dziękuje mu za przywrócenie normalności w ich dzielnicy.

Z rana idący do pracy Jaime powierza Leo opiece Mrs. Danforth. Wydaje się, że po upadku Shadowland okolica jest już bezpieczna, jednak obok niego przechodzi mężczyzna, który kupuje narkotyki od gościa z tatuażem Green Goblina na ramieniu. Przypatrujący się tej transakcji Spider-Bot w ogóle nie zawiadamia o popełnieniu przestępstwa.

W kanałach dezerterzy z The Hand zostają zaprowadzeni przed oblicze Goblin Kinga, który wygłasza do swoich ludzi płomienne przemówienie. Ma im do przekazania bardzo dobre wieści – kontrolują 52% czarnego rynku w mieście, powiększają cały czas swoje szeregi i przejmują terytorium upadłej dzięki „Spider-Manowi” konkurencji bez kiwnięcia palcem. Goblin uroczyście obwieszcza, że jest nowym Kingpinem, a Nowy York należy do niego.

Uwaga: Ujęte w cudzysłów wyrazy, opisujące głównego bohatera (Spider-Man, Peter Parker, Pająk, Parker, Peter itd.), odnoszą się do Otto Octaviusa/Doktora Octopusa, którego umysł zajął ciało Spider-Mana. Te same określenia, bez cudzysłowu, charakteryzują z kolei Petera Parkera (oryginalnego Spider-Mana) – ewentualnie jego ducha/astralną formę/świadomość/osobowość itp. Natomiast bardziej sprecyzowane nazwy, takie jak Superior Spider-Man i Spider-Ock, zawsze dotyczą Dr. Octopusa w ciele/kostiumie Spider-Mana i nie są wyróżnione cudzysłowem.

Recenzja

Komiks, który nieustannie wrze od akcji. Oto Superior Spider-Man, w lekko przerobionym kostiumie, wypowiada wojnę imperium Kingpina i wystawia przeciwko jego twierdzy i służącej mu organizacji The Hand własną armię złożoną z mega-robotów typu mecha i zaprawionych w boju najemników. Brzmi to jak sen wariata? A jednak to czysta prawda!

Jeśli nie mogliście nigdy pojąć, dlaczego centrum zbrodni, jakim jest Shadowland, może sobie bezkarnie stać w znanej dzielnicy, a nikt nie kiwa nawet palcem, by ukrócić jawnie przestępczą działalność syndykatu Kingpina, to ten numer przyniesie ukojenie strapionym umysłom i zapewni spokój ducha. Koniec już z łamaniem sobie głowy, bo wreszcie ktoś rozsądny dostrzegł ten paradoks.

Rozgrywające się w imponującej scenerii sceny batalistyczne olśniewają – Humberto Ramos wycisnął ze swego talentu to, co najlepsze. A Dan Slott ponownie próbuje przekonać czytelników, jak przecudownym superbohaterem jest Superior Spider-Man, który w przeciągu kilku miesięcy rozprawił się definitywnie z wielkimi zakałami tego świata. Wyposażony w nowy kostium i mężnie dowodzący wiernie stojącą u jego boku zawodową armią doprowadza w bardzo efektywnym i efektownym stylu do upadku Kingpina i obalenia jego brutalnych rządów w Hell’s Kitchen, a lada dzień podobny los spotka byłego pachołka Wilsona Fiska – Hobgoblina.

Kto jednak ma już powyżej uszu nieprzerwanego pasma militarnych sukcesów Spider-Ocka, niech uzbroi się jeszcze w cierpliwość i poczeka na to, z jakich armat wypali do niego Goblin King, który w tajemnicy przed nowo obranym zbawcą miasta gromadzi armię wyrzutków i bandytów z rozbitych organizacji przestępczych, przejmując we władanie ich terytorium i zawłaszczając ich infrastrukturę. To jest ta pociecha, która przypomina, że Superior Spider-Man nie jest wszechwiedzącym bogiem i nadal istnieją tacy „zacni” super-złoczyńcy, którzy mogą wyprowadzić go w pole.

5,5 pajączka. A na półce już czekają do przeczytania dwa numery przedstawiające bardzo bolesny upadek Hobgoblina.

Ocena:

Autor: Dawidos