Venom: Lethal Protector #3
Numer: Venom: Lethal Protector #3
Tytuł: A Verdict of Violence
Wydawnictwo: Marvel Comics
Data wydania: Kwiecień 1993
Scenariusz: David Michelinie
Rysunki: Mark Bagley
Tusz: Sam De La Rosa, Al Milgrom
Kolory: Marie Javins
Litery: Richard Starkings
Okładka: Mark Bagley, Sam De La Rosa
Redaktor: Danny Fingeroth
Redaktor naczelny: Tom DeFalco
Cena: $2.95
Przedruk PL: Venom: Zabójczy Obrońca
Streszczenie
The Jury skutecznie osłabiają symbionta. Orwell Taylor przedstawia swoje motywy, które nim kierują. Szuka zemsty za śmierć swojego syna, którego Eddie zabił z zimną krwią (The Amazing Spider-Man #315). The Jury stanowią drużynę stworzoną z kolegów z wojska zamordowanego. Pomimo przeprosin Eddie’go ten jest nieugięty. Dzięki jego długiej przemowie, symbiont się zregenerował i zdołał uwolnić z uchwytu Guardsmana, a następnie uciec.
Roland Treece dowiaduje się o pojawieniu Venoma. Cieszy się, że ten nie poznał jego prawdziwych zamiarów, obawia się jego powrotu.
Spider-Man chce rozmawiać z ojcem Eddiego, Carlem Brockiem na temat jego syna. Ten jednak nie jest zainteresowany i żąda, by Pająk opuścił jego dom. Do rozmowy skłonna jest gosposia, która czeka, aż jej pracodawca opuści pomieszczenie.
Venom próbuje uciec przed The Jury, jednak bezskutecznie. Dochodzi do walki na moście Golden Gate. Eddie nie daje rady unieszkodliwić przeciwników i decyduje się ponownie na ucieczkę. Ukrywa się pod ciężarówką.
Gosposia Carla Brocka opowiada jak jej pracodawca nigdy nie był skłonny do okazywania uczuć. Do chwili, gdy poznał Jamie zmienił się. Ta jednak zmarła podczas porodu, wydając na świat Eddiego. Wraz z nią Carl zamknął się w sobie. Zapewnił wszystko co mógł synowi, jednak nie ojcowską miłość. Eddie całe życie starał się zaimponować ojcu, jednak po nieudanym wywiadzie ich drogi całkiem się rozeszły. Pająk dziękuje kobiecie, jednak nie jest pewien, czy ta wiedza pozwoli mu znaleźć Eddiego. Znając jego przeszłość zaczyna mu współczuć.
W chwili, gdy Eddie opuszcza swoją kryjówkę, szybko zostaje namierzony przez The Jury. Dochodzi do walki z jednym z nich: Guardsmanem, którą przerywa Roland Treece. Ofiaruje on pomoc Venomowi w ukryciu się. Zabiera go śmigłowcem na pustynię Mojave. Na miejscu Venom wpada w pułapkę. Life Foundation reprezentowana przez prezesa Carlton Drake’a chce pobrać potomstwo z symbionta.
Recenzja
Kolejny udany numer. Tym razem skupiamy się na pogoni za Venomem. The Jury pokazują się z mocnej strony.
Zacznijmy od monologu Orwella Taylora. Jak to jest, że przestępcy w komiksach muszą tyle opowiadać zanim dokonają ostatecznej zemsty. Zawsze, ale to zawsze to im na dobre nie wychodzi. I tu mamy kolejny tego przykład. Paplanina dała Venomowi czas na regenerację i ucieczkę spod ręki kata. Trochę zabawna sytuacja, biorąc pod uwagę jak bardzo jest powszechna.
Spider-Man odkrywa historię Eddie’go Brocka. Czy to jest główne powołanie Pajączka w tym komiksie – przybliżenie czytelnikom charakteru tytułowego bohatera w konfrontacji z jego przeszłością? Przyznam, że ciekawy sposób na jej przedstawienie. Czy jednak do tego ograniczona zostanie rola Spider-Mana? Zapewne nie, ale przynajmniej poznaliśmy lepiej życie Eddie Brocka.
Przechodzimy do zakończenia. Okazuje się, że z Rolandem Treece współpracuje Life Foundation. Znana nam jest z głównej serii o Pająku. Ta fundacja chce pobrać od Venoma potomstwo. A zatem pojawia nam się kolejny wątek historii. Co z tego wyniknie, przekonamy się w następnym zeszycie.
Strona graficzna zachwyca. Pojedynki Venoma z The Jury są godne najwyższych pochwał. Wyglądają po prostu rewelacyjnie. Symbiont w wykonaniu Bagley’a po prostu robi robotę.
Jesteśmy na półmetku mini-serii. Fabuła Davida Michelinie się rozwija przy akompaniamencie świetnego rysownika: Marka Bagley’a. Całość czyta się niezwykle dobrze. Myślę, że 5,5 pajączka będzie adekwatną oceną.
Ocena:
Autor: Spider-Nik