Numer: Thunderbolts #112
Tytuł: Faith in Monsters, Part 3
Wydawnictwo: Marvel Comics 2007
Data wydania: Maj 2007
Scenariusz: Warren Ellis
Rysunki: Mike Deodato Jr.
Tusz: Mike Deodato Jr.
Kolory: Rain Baredo
Litery: Richard Starkings, Albert Deschesne
Okładka: Marko Djurdjevic
Redaktor: Molly Lazer
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Tom Brevoort
Cena: $2.99
Przedruk PL: Wielka Kolekcja Komiksów Marvel #57

Streszczenie

Zgromadzeni Thunderbolts słuchają wykładu Osborna na temat tego, jak kiepsko poszło im z Jackiem Flagiem. Z jego zdaniem nie zgadza się Moonstone, która uważa, że wszystko ułożyło się na ich korzyść. Songbird włącza się do rozmowy i mówi, że jej przedmówczyni nie jest liderem grupy, ponieważ nie rozumie potrzeb członków i nie potrafi sprawnie pokierować drużyną. Kobiety skaczą sobie do gardeł. Po chwili Osborn każe strażnikom eskortować wszystkich do swoich cel, a Chena (Radioactive Man) prosi do siebie.

W biurze Normana obaj rozpoczynają rozmowę o powodach, dla których Radioactive Man musi nosić swój kostium. Przed wyjściem Chan mówi, że to Songbird powinna dowodzić. Osborn szybko tłumaczy, dlaczego tak nie powinno być. Po odesłaniu Radioactive Mana, Norman prosi sekretarkę o listę celów. Po sekundzie przeglądania spisu wybucha śmiechem, po czym nagle przestaje. Prosi o skontaktowanie się z komisją w sprawie nowych celów.

W telewizji puszczana jest reklama nowego realisty show: Who wants to be a Thunderbolt prowadzonego przez Stana Lee. Zaraz po tym następują rozmowy na temat Thunderbolts i słuszności zatrudniania przestępców do ścigania niezarejestrowanych herosów.

W szatni symbiont Mac Gargana chowa się wewnątrz właściciela. Wchodzi Norman, by porozmawiać z nim o jego uczuciach. Gargan nie może uwierzyć, że żył tak długo bez symbiontu. Kolejną osobą, którą odwiedza Osborn, jest Bullseye. Ten opowiada mu o swojej miłości do zabijania. Odchodząc Norman mówi strażnikowi, że Bullseye może obejść się bez przerw na toaletę przez następne dwadzieścia cztery godziny.

W swoim apartamencie, Jillian Woods wstaje z łóżka i zastanawia się, co na siebie włożyć. W jej szafie obok zwykłych ubrań wisi kostium superbohaterki. Rezerwat Navajo. Jason Strongbow patrzy na swój kostium American Eagle’a i rozmawia z przyjacielem na temat rejestracji. Zapytany o czym myśli, Jason odpowiada, że o tym, by pokazać ile obchodzi go rejestracja. W innym miejscu, Ollie Osnick udaremnia włamanie do budynku i mówi jednemu z bandytów, by przekazał policji, że Steel Spider wciąż tu jest. Osborn odbiera telefon i dowiaduje się, że kolejnym celem Thunderbolts jest Stalowy Pająk. Odkłada słuchawkę, po czym będąc coraz bardziej zdenerwowany kojarzy imię Steel Spidera ze Spider-Manem. Nagle wybucha śmiechem.

Recenzja

W tym numerze nie dzieje się praktycznie nic. O akcji prawie zapomniano, ale skupiono się na uczuciach pojedynczych członków Thunderbolts. Bardzo podobały mi się kadry, w których Osborn wybuchał śmiechem. Może jest to oznaka tego, że jesteśmy coraz bliżej powrotu Green Goblina? Numer przedstawia nam również kolejne cele dla Thunderbolts.

Ciekawostką jest realisty show przedstawiony w telewizji: „Who wants to be a Thunderbolt”. Prowadzącym jest Stan Lee. Cały program oparty jest na prawdziwym realisty show „Who wants to be a superhero”, który również prowadził Stan Lee.

112 numer Thunderbolts oceniam na 4 pajączka.

Ocena:

Autor: Spider-Nik