Numer: Scarlet Spiders #1
Tytuł: The Widow
Wydawnictwo: Marvel Comics 2015
Data wydania: Styczeń 2015
Scenariusz: Michael Costa
Rysunki: Paco Diaz
Tusz: Paco Diaz
Kolory: Israel Silva
Litery: Vc’s Travis Lanham
Okładka: David Nakayama
Redaktor: Devin Lewis
Starszy redaktor: Nick Lowe
Redaktor naczelny: Axel Alonso
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Trójka Pająków idzie korytarzem, gdy Jessica Drew aka Black Widow stwierdza, że miejsce, w którym się znajdują – śmierdzi. Towarzyszą jej dwa klony Petera Parkera – Ben Reilly oraz Kaine Parker. Jeszcze chwilę temu byli w zupełnie innych miejscach, teraz są razem i ścigają ich – i innych posiadających pajęcze moce – Inheritors. Po chwili wędrówki wychodzą na zewnątrz, gdzie zauważają miasto przypominające idyllę. Jess zabiera Bena do środka i przestrzega, że urządzenie, które otrzymali, czyni ich niewidzialnymi dla łowców, jednak wszyscy zwrócą na nich uwagę, gdy zaczną przelatywać nad miastem. Kaine znajduje dla nich ubranie sugerujące, że znajdują się w jakimś szpitalu. Zapytany przez Reilly’ego, gdzie jest jego strój, Kaine odpowiada że jego kostium ma tryb niewidzialności.

Po przebraniu się Jess nakazuje Kaine’owi ruszyć na zwiady. Wychodzą na hol, gdzie z ekranów przemawia do nich Jennix z Inheritors. Rekonesans przerywa pojawienie się grupki pacjentów z urządzeniami na głowach. Jessica zauważa, że to klony. Ben dodaje, że nawet on nie ma takiego szczęścia – trafili na centrum klonowania Inheritors za pierwszym razem. Po chwili ich rozmowę zakłóca pojawienie się lekarza, który zauważa, że odłączyli się od grupy. Zanim naukowiec ogłasza alarm, zostaje zakneblowany przez pajęczynę Kaine’a, który przykleja go do ściany. Ich obecność przestaje być niezauważona i muszą walczyć ze strażnikami, do których po chwili dołącza Iron Man. Tony Stark jest zszokowany obecnością Pająków, wydaje mu się, że to jakiś test Jennixa. Ben chce mu wytłumaczyć, co jest grane, gdy nagle Iron Man strzela do niego. Stark oznajmia, że Jennix będzie bardzo zainteresowany trzema Pająkami. Nagle znikąd materializuje się pięść Kaine’a uderzająca Starka w szczękę.

Jennix w swojej kwaterze mówi do siebie o Pająkach przemierzających wszechświaty i wspomina o drżącej sieci. Uważa, że to może być najbardziej interesujący dzień pracy od wieków i że takiej uczy nie zaznał do tej pory.

Ben odzyskuje przytomność. Pyta, czy są bezpieczni. Słysząc potwierdzenie, wyjaśnia, dlaczego opuścił gardę. Najprościej w świecie w tym całym zamieszaniu zmyliło go to, że zobaczył znajomą twarz. Widow wyjaśnia, że w drugim pomieszczeniu jest Stark i że zdołała zdjąć z niego zbroję. Na pytanie Bena, kto ją tego nauczył, odpowiada, że jej Tony Stark. Reilly pyta dziewczynę, jak zdołała zmusić Kaine’a, aby jako pierwszy nie przesłuchiwał Tony’ego. Jess odpowiada, że grzecznie poprosiła. Ben pyta więźnia, czy wie kim jest. W odpowiedzi słyszy, że są Pająkami z różnych universów. Reilly dopowiada, że są klonami i że szukają miejsca, gdzie szefowie Tony’ego hodują swoje ciała. Stark odpowiada, że jedynym szefem jest tu Jennix. Niestety odpowiedzi sensownej nie słyszą, więc do rozmowy wrąca się Kaine. Z ostrzami przy twarzy Starka pyta, gdzie Jennix klonuje swoich braci i siostry. Odpowiedź jest krótka: Budynek Baxtera. Pytają jeńca, dlaczego im to mówi. Tony odrzeka, że dostarczy ich Jennixowi, bo przecież nie mają szansy wygrać. Pająki rozmyślają o planie, jednak Jessica już ma jeden.

Iron Man – w rzeczywistości Ben Reilly w zbroi Starka – prowadzi skutych kajdankami Black Widow oraz Scarlet Spidera do Budynku Baxtera. Gdy natykają się na ochronę, cała trójka rzuca się do walki. Jess odwraca uwagę strażników, podczas gdy Ben i Kaine ruszają dalej by natknąć się na… Johnny’ego Storma!

Recenzja

Przyznam się szczerze, że Spider-Verse mnie zaciekawiło. Jeden z bardziej interesujących eventów ostatniego czasu i historia o Pająku, która wciąga. Tutaj mamy wątek – jak sugeruje tytuł – klonów, czyli Scarlet Spiderów. W sumie to dwóch Scarletów + Black Widow, ale nie czepiajmy się szczegółów.

Trójka głównych bohaterów tej mini-serii dostała ważne zadanie – odnaleźć miejsce, gdzie klonowane są ciała wesołej rodzinki Morluna. I tak oto trafiają do rzeczywistości, gdzie żyją i najwidoczniej powstają klony. Do świata, którym rządzi tajemniczy Jennix, a alternatywne wersje bohaterów takich jak Iron Man czy Human Torch są po złej stronie. Ciekawe, kupuję to.

Pod względem grafiki numer jest przyjemny, chociaż momentami wydaje mi się, że na przykład Kaine ma za dużą głowę, ale to drobiazgi.

Narrację śledzimy w formie trzecioosobowej, prawie jak w powieści. Ogólnie – czytało się miło, jestem ciekaw dalszego ciągu, czekam więc niecierpliwie. Jestem na TAK! Ocena: 5,5 pająka.

Ocena:

Autor: Dengar