Carnage #1
Numer: Carnage #1
Tytuł: Carnage, Part 1
Wydawnictwo: Marvel Comics 2010
Data wydania: Grudzień 2010
Scenariusz: Zeb Wells
Rysunki: Clayton Crain
Tusz: Clayton Crain
Kolory: Clayton Crain
Litery: VC’s Clayton Cowles
Okładka: Clayton Crain
Asystent redaktora: Alejandro Arbona
Redaktor: Stephen Wacker
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena z okładki: $3.99
Przedruk PL: Brak
Streszczenie
Ulicami miasta mknie opancerzony wóz, siejąc zamęt wśród pozostałych aut. Jego tropem podąża huśtający się na pajęczynie „Spider-Man”… tylko, że ma on trzy pary rąk!
Medical Supply Expo. Niejaki Michael Hall, producent komputerów osobistych, przedstawia swoje najnowsze dzieło mogące ułatwić życie osobom, które straciły kończyny i zastępują je protezami. Dzięki wynalazkowi osoby te będą mogły przesyłać przez specjalny chip swoje myśli do protezy, która ma zachowywać się jak prawdziwa kończyna. Po pokazie Tony Stark kontakuje się z Pepper i prosi ją, aby ściągnęła wszelkie informacje na temat Halla i jego działalności – chce bowiem dowiedzieć się, w jaki sposób mężczyzna stworzył coś nie ze swojej branży. Nagle słyszy krzyk i zauważa tajemniczą postać ścigającą jadący samochód.
W swoim mieszkaniu Peter włącza TV i szykuje się do zjedzenia miski płatków, gdy nagle dzwoni telefon od Avengers. Tony pyta się go, ile ma teraz rąk. Słysząc, że Parker ma normalną ilość kończyn górnych, Iron Man uspokojony dodaje, że nie jest on „tą rzeczą”. Ustala miejsce spotkania, na które Peter w swoim kostiumie wyrusza… z miską płatków w dłoni.
Kierowca furgonetki wzywa wsparcie, gdy nagle coś przyczepia się mu do przedniej szyby. Pierwszą myślą jest pojawienie się Spider-Mana, jednak jest to błędny wniosek. Samochód nagle staje w miejscu, a w jego tył uderza jadący z tyłu pojazd. Iron Man obserwuje napastnika i usiłuje zdobyć nieco informacji na jego temat, analizując komputerowo jego osobę. Sześcioręki Spider-Man strzela w Tony’ego ostrą pajęczyną, po czym się oddala. Na miejscu zjawia się Peter, który po opisie napastnika wnioskuje, że musi to być Doppelganger. Pająk przypomina o masakrze, która dosięgnęła miasto za sprawą Carnage’a (Maximum Carnage) i jego „rodzinki”. Dodaje, że Doppel nie posiada na szczęście mocy, dzięki której tłum zaczyna szaleć i budzą się w nim dzikie instynkty. Nagle zgromadzeni na ulicy ludzie ruszają w ich strone, jednak wcęle nie po to, by ich podziwiać. Kobieta z jadącego za furgonetką samochodu wychodzi na ulicę, tuż przed sobą ma postać Doppelgangera. Tymczasem sobowtór Spider-Mana uwalnia kobietę zamkniętą w samochodzie, który uderzył w furgonetkę, po czym usiłuje wyrwać jej tylne drzwi.
Iron Man, dzięki repulsorom, a Pająk dzięki sieci, usiłują odpędzić od siebie tłum, gdy nagle pojawiają sie dwie postaci w kostiumach nieco podobnych do zbroi Iron Mana. Royal Blue i Firebrick łapią część tłumu w sieć, a pozostałych wraz z dwoma bohaterami oblepiają biomasą podobną do pajęczyny. Doppelganger usiłuje kogoś lub coś wyciągnąć z furgonetki, jednak Royal Blue uniemożliwia mu to strzałem w plecy. Na linii ognia niespodziewanie znajduje się kobieta, która jechała za furgonetką. Blue próbuje się wytłumaczyć przed Iron Manem, w tym samym momencie ludzie przestają szaleć. Tony pyta, co znajduje sie w furgonetce.
Później. Z furgonetki wyprowadzona zostaje Frances Louise Barrison (alias Sandra Deel), bardziej znana jako Shriek. Zdaniem eskorty powinna być ona na tyle szalona, że nie powinna użyć swoich mocy, by sprawić, żeby wszyscy dookoła zaczęli wariować, jednak strażnicy dobrze przygotowali się na każdą ewentualność, dzięki czemu uniknięto rzezi na ulicach miasta. Nagle twarz kobiety zmienia swój wyraz – jest ona jakby zaskoczona i przestraszona zarazem. Widzi przed sobą szklaną kulę, a w niej część swojego dawnego „męża” – symbionta Carnage’a.
Recenzja
I tak oto drodzy państwo mamy za sobą pierwszy numer miniserii o powrocie… no właśnie, miałem napisać, że będzie to powrót jednego z największych świrów, psychopatów i morderców w jednej osobie, no ale każdy wie, że Cletus is no more. Każdy się głowił, kim też będzie nowy Carnage… i pewnie nadal się głowi.
Zaskakujący i miły jest powrót Shriek, która zniknęła z kart komiksów o Spider-Manie jak zeszłoroczny śnieg. Polscy czytelnicy mogą ją znać dość przelotnie. Jaka jest jej rola w tym wszystkim? I drugi mały bonus to powrót Doppelgangera, który pojawia się i zdaje się, że znika równie szybko. Co więcej, ma inne oczy no i… gada. Co prawda większego ładu i składu w jego mowie nie ma, gdyż przez cały komiks usiłuje wypowiedzieć tylko jedno słowo.. ale i tak jest git. Teraz zacząłem się zastanawiać, jak to się stało że Doppel przeżył upadek z dachu. Ciekawe, czy się dowiemy. No i ciekawy jest występ Royal Blue oraz Firebricka. Kim oni są? Czego chcą?
Rysunki spodobały mi się, są niesamowite, tak jak to było w przypadku Venom vs Carnage. Czekam niecierpliwie na kolejny numer. Ocena: 5.
Ocena:
Autor: Dengar