Absolute Carnage #5
Numer: Absolute Carnage #5
Tytuł: Absolute Carnage, Part 5
Wydawnictwo: Marvel Comics 2020
Data wydania: Styczeń 2020
Scenariusz: Donny Cates
Rysunki: Ryan Stegman & Mark Bagley
Tusz: JP Mayer & Jay Leisten, John Dell
Kolory: Frank Martin
Litery: Clayton Cowles
Okładka: Ryan Stegman, JP Mayer & Frank Martin
Asystent redaktora: Danny Khazem
Redaktor: Devin Lewis
Redaktor wykonawczy: Nick Lowe
Redaktor naczelny: C.B. Cebulski
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $4.99
Przedruk PL: Venom, Tom 3
Streszczenie
Dawno temu, więzienie na Ryker’s Island. Eddie Brock trafia do celi z Cletusem Kasadym. Kiedy seryjny morderca odkrywa, że nowy towarzysz to słynny Venom, proponuje mu współpracę. Brock odrzuca jego ofertę „przyjaźni”. Kasady jest i tak przekonany, że czeka ich piękna wspólna przyszłość.
Teraz. Brock, odziany w symbiont z wymieszanych kodeksów (Legion), dopada lecącego Dark Carnage’a. Obaj lądują w pustostanie. Podczas walki Carnage śmieje się, że Knull został już prawie przebudzony. Połączony z ulem Eddie również wyczuwa bóstwo. Potyczka przenosi się na dach sąsiedniego budynku. Kasady, widząc, że sojusznicy Brocka przegrywają z jego armią, zapowiada, że skradnie mu kodeksy, aby uwolnić Knulla. Proponuje rywalowi wspólne rządy u boku boga ciemności, jeśli odda je po dobroci. Eddie odmawia i pragnąc tylko śmierci arcywroga, kontratakuje, zrzucając go z dachu.
W trakcie pojedynku między Brockiem a Kasadym sytuacja w magazynie Rexa Stricklanda odwraca się na korzyść obrońców. Na pole bitwy Cloak sprowadza posiłki w składzie: Dagger, Iron Fist, Firestar, Morbius, Deathlok, Captain Marvel, Deadpool i Scream. Ponadto Spider-Man, broniący Dylana Brocka i Normiego Osborna, nokautuje Normana Osborna, po czym traci przytomność. Spadający Dark Carnage zdalnie rozkazuje symbiontowi Osborna zejść z niego i zabić Dylana, ale chłopak, którego oczy stają się czerwono-czarne, wystawia dłonie przed siebie i… rozsadza atakujący kostium, robiąc z niego miazgę.
Kiedy Dylan mdleje i ląduje w ramionach Normiego, strop zawala się i do środka wpadają Brock oraz Kasady. Pełzający w stronę chłopców Carnage mówi, że Dylan to ostatni kawałek układanki. Starający się go zatrzymać Eddie krzyczy, że nie pozwoli mu zabić jego syna. Cletus, śmiejąc się, odpowiada, że Brock już przegrał – albo pozwoli zginąć Dylanowi i zabrać Kasady’emu jego kodeks, albo zabije Carnage’a i przejmie jego symbiont, tak czy owak Knull powróci, bo obaj mają już tyle kodeksów, by go przebudzić.
Brock, odkrywając, że Kasady zaplanował jego przemianę w Legiona, przestaje myśleć o świecie i postanawia ocalić syna. Necroswordem, symbiotycznym mieczem, przebija Dark Carnage’a i przecina go na pół. W rezultacie Grendel z Venomem przechodzi na Brocka i łączy się z jego kodeksami, zwłoki Kasady’ego rozpadają się i roztrzaskują o ziemię, a symbionty sobowtórów Carnage’a ulegają rozkładowi. Eddie, znów słysząc głos Venoma, widzi oczami obcego, że Knull został przebudzony.
W odległej galaktyce planeta Klyntar rozpada się na miliardy symbiontów. Znajdujący się w jej centrum Knull tworzy z istot flotę smoków, obleka się w zbroję i rusza ze swoją armią na podbój kosmos. Tymczasem w magazynie Brock okłamuje budzącego się Spider-Mana, że wygrali. Pająk zauważa, że Osborn uciekł. Eddie i Peter rozstają się jak dobrzy przyjaciele. Parker zabiera Normiego i odchodząc, mówi, by Brock opiekował się Dylanem. Eddie siada koło chłopaka, który pyta, czy nazwał go swoim synem.
Recenzja
Finał crossoveru, gdzie liczba symbiontów przypadających na jeden metr kwadratowy powierzchni przekracza wszelkie dopuszczalne normy, można streścić i podsumować jednym zdaniem – jest to jeden wielki pojedynek Legiona/Venoma i Dark Carnage’a. Komiks daje czytelnikom sporo powodów do zadowolenia, począwszy od intrygi i perfidii głównego czarnego charakteru, poprzez rewelacyjne rysunki, a skończywszy na wyniku całej wojny. Crossover nie ma bowiem schematycznego zakończenia.
Przygotowany w formie retrospekcji początek komiksu, wykonany ręką Marka Bagey’a, zgrabnie zgrywa się z resztą fabuły. Cofa czytelnika do odległych czasów, bo do pierwszego spotkania Eddiego Brocka i Cletusa Kasady’ego w celi więzienia na Ryker’s Island. Potem, gdy szybko następuje powrót do wydarzeń teraźniejszych (walka Legiona/Venoma i Dark Carnage’a), można przekonać się, jak daleko zawędrowała „znajomość” dwójki dawnych współwięźniów, którzy stali się nosicielami supersymbiontów.
W międzyczasie Spider-Man rozprawia się z Osbornem-Carnagem (to tylko końcówka ich pojedynku, całość w The Amazing Spider-Man #30–31), a Dylan Brock ujawnia potężne zdolności, supermoce, których pierwsze oznaki były widoczne w serii Venom powiązanej z crossoverem numerami 17–20. Z synem Brocka wiąże się też punkt kulminacyjny komiksu, jeśli nie całego crossoveru. Mowa o mistrzowskim planie Dark Carnage’a, który stawia Brocka przed tragicznym wyborem, gdzie żadna z opcji nie jest dobra.
Donny Cates, architekt tego crossoveru, zasługuje na oklaski z uwagi na niejednoznaczne rozstrzygnięcie wojny z Carnagem. Można pokusić się o stwierdzenie, że zło zwyciężyło, bo choć od strony taktycznej przegrało, to odniosło strategiczne zwycięstwo, osiągając założone cele. Wprawdzie z Cletusa Kasady’ego zostało to, co zostało, to pozostawił po sobie dziedzictwo, z którego zrodzi się, jeśli nie kolejny crossover, to przynajmniej zamknięta w jednej serii historia z bitwą, od której wyniku będą zależeć losy Ziemi.
Co poniektórzy mogą być skołowani zamieszaniem związanym z przepływem kodeksów od jednego nosiciela do drugiego. Na początku komiksu Brock dysponuje Legionem, symbiontem utkanym z kodeksów wyekstrahowanych z żywych nosicieli przez maszynę Makera. Kasady ma zaś symbiont Grendela, który wchłonął symbiont Venoma i kodeksy zamordowanych/zmarłych nosicieli. Finalnie Brock przejmuje od Kasady’ego symbiont Grendela z całą ferajną i scala go z symbiontem Legiona, dzięki czemu znów odzyskuje kostium Venoma. Uff. Jedno nie jest jasne – czemu Brock nie stał się Dark Venomem?
Komiks wieńczący ów crossover zapisze się chlubnie w historii Carnage’a. Tym bardziej że mimo umysłu owładniętego całkowitym szaleństwem Kasady okazał się całkiem inteligentnym złoczyńcą, który dał radę okiwać wszystkich, by dokończyć dzieło swego życia. Ciekawe, jak będzie wyglądał jego kolejny powrót, bo takowy musi być, skoro Carnage został antagonistą w drugim filmie Sony o Venomie. 5 pajączków.
Ocena:
Autor: Dawidos