Spider-Man #7
Numer: Spider-Man #7
Tytuł: Masques, Part 2
Wydawnictwo: Marvel Comics 1991
Data wydania: Luty 1991
Scenariusz: Todd McFarlane
Rysunki: Todd McFarlane
Tusz: Todd McFarlane
Kolory: Gregory Wright
Litery: Jim Novak
Okładka: Todd McFarlane
Redaktor: Jim Salicrup
Redaktor naczelny: Tom DeFalco
Wydawca: Stan Lee
Cena: $1.75
Przedruk PL: the Amazing Spider-Man 11/93
Przedruk PL 2: Kultowe Komiksy Spider-Man #2
Przedruk PL 3: Spider-Man
Streszczenie
Porwany przez Hobgoblina chłopczyk broni i tłumaczy jego zachowanie. Nagle zjawia się Ghost Rider, który przechodzi do ataku. Pająk zajmuje się chłopcem, by podczas walki nie stała mu się krzywda. Po krótkiej chwili dołącza do bójki i stara się nie dopuścić do rozlewu krwi. Hobgoblin zmienia swoją mechaniczną lotnię w płonącego demona. Pojedynek nabiera na sile. Pochopny atak Ghost Rider sprawia, że chłopiec ucierpiał. Hobgolin zostaje pokonany, a Spider-Man chce powstrzymać jeźdźce przed dalszym atakiem. Ten rezygnuje, jednak zapowiada, że wróci wykończyć Hobgoblina, gdy Pająka nie będzie w pobliżu.
Recenzja
Druga i zarazem ostatnia część swoistego team-upu Spider-Mana i Ghost Ridera nabiera rozpędu. McFarlane w swoim żywiole.
Trzeba przyznać, numer to jedna wielka jatka rozpisana na cały zeszyt. Scenarzysta i zarazem rysownik zadbał o drobne wstawki poprzez postać chłopca i Pająka opiekującego się nim. To jedyny wątek rozbudowujący ten numer.
Demoniczna wersja Hobgoblina zmienia swoją lotnię w płonącego demona. Coraz bliżej do pełnej przemiany w Demogoblina. Właściwie to już nim jest, ale jednak jeszcze zostały kolory kostiumu.
Za szatę graficzną odpowiada oczywiście scenarzysta. I trzeba przyznać, że jest mrocznie i dynamicznie.
Nie ma tu się co produkować. Zeszyt to jeden wielki pojedynek, co sprawia , że szybko się można przez niego przebić. Myślę, że 4 i pół pajączka będą odpowiednie.
Ocena:
Autor: Spider-Nik