Spider-Man Unlimited #12
Numer: Spider-Man Unlimited #12
Tytuł 1: Amends
Tytuł 2: Private Conversation
Wydawnictwo: Marvel Comics 2006
Data wydania: Styczeń 2006
Scenariusz: Christos N. Gage, Tom Beland
Rysunki: Mike McKone, Sean Phillips
Tusz: Lary Stucker, Sean Phillips
Kolory: J. Brown, Avalon Studios
Litery: Dave Sharpe
Okładka: Salvador Larroca, Liquid!
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Redaktor: Tom Brevoort
Cena: $2.99
Przedruk PL: Brak
Streszczenie
Amends
Szybujący nad ulicami Pająk trafia na przestępcę kategorii B, Stilt-mana. Dochodzi do pojedynku między nimi, który przerywa pojawienie się wielkiego pojazdu-koła (Big Wheel). Jego kierowca, Jackson Weele przegania Stilt-mana, a następnie podczas rozmowy z Peterem opowiada o tym, co się wydarzyło po jego ostatnim pojedynku ze Spider-Manem (The Amazing Spider-Man #183): opuszczenie przez żonę, pobyt w więzieniu i kontakty z byłymi super-złoczyńcami.
Nagle Pająk rusza drogą, aby powstrzymać zbirów uciekających z napadniętego banku. Wraz z nim udaje się Weele. Na miejscu znajduje się także Shocker, którego strzały energii trafiają w pojazd mężczyzny. Koło wymyka się spod kontroli, jednak dzięki niemu Shocker zostaje powstrzymany. Weele otrzymuje posadę na złomowisku samochodów. Hypno-Hustler postanawia pójść w jego ślady i zostać zresocjalizowanym super-złoczyńcą.
Private Conversation
Peter rozpoczyna lekcję i sprawdzając listę, zauważa, że brakuje jednego z uczniów, Paula Sidorsky’ego. Dowiaduje się, że zeszłej nocy ktoś włamał się do domu dzieciaka i zabił jego rodziców. Peter rozmawia o tym z MJ i May w domu. Podczas przerwy, po swojej lekcji, zauważa, że mimo dzwonka Paul pozostał w klasie, rozmyślając jak Pająk tka swoją pajęczynę.
Wieczorem w kostiumie Peter udaje się do mieszkania chłopaka i zabiera go na spotkanie ze znajomymi superbohaterami: Kapitanem Ameryką, Fantastyczną Czwórką, Daredevilem, Iron Manem, Luke Cagem. Wszyscy oni stracili kogoś z rodziców, lub też oboje. Rozmawiają z chłopakiem. Dzięki temu poprawiają mu humor.
Recenzja
„Amends”. Nie brakuje w tej historii akcji. Przede wszystkim pojedynki ze Stilt-manem i Shockerem. Zwłaszcza liczyłem na występ tego drugiego, ale niestety był to krótki występ. Team-up Spidera z byłym przeciwnikiem ? Ok, ale Jackson Weele (Big Wheel) to nie jest osoba, która przykuwałaby czytelnika do komiksu. Rysunki McKone’a raczej słabe.
„Private Conversation”. Pierwsze co rzuca się w oczy podczas czytania tej historii to okropne rysunki. Straszne. A scenariusz Toma Belanda tylko po trochu naprawia błędy Seana Phillipsa. Spidey „powtarza” tak jakby koszmar śmierci wujka Bena. Jego uczeń Paul Sidorsky bardzo przypomina Parkera i jednego wieczoru traci rodziców. Peter chce mu pomóc w czym pomagają mu inni superbohaterowie. Nie jest to oczywiście fabuła najwyższych lotów, ale też spokojnie da się przez nią przebrnąć. Jako całość SMU #12 wypada mimo wszystko kiepsko i otrzymuje ode mnie dwa pajączki.
Ocena:
Autor: Dengar (streszczenie), Rządło (recenzja)