The Amazing Spider-Man: Soul Of The Hunter
Numer: The Amazing Spider-Man: Soul Of The Hunter
Tytuł: Soul of the Hunter
Wydawnictwo: Marvel Comics 1992
Data wydania: Sieprień 1992
Scenariusz: J.M. DeMatteis
Rysunki: Mike Zeck
Tusz: Bob McLeod
Kolory: Steve Buccellato
Litery: Rick Parker
Okładka: Mike Zeck, Phil Zimelman
Asystent redaktora:
Redaktor: Danny Fingeroth
Redaktor naczelny: Tom DeFalco
Wydawca: Dan Buckley
Cena: $5.95
Przedruk PL: Brak
Streszczenie
Pewnego zimowego wieczora Peter wraz z żoną udają się na pogrzeb. Stojącemu nad trumną Parkerowi przypomina się widok jego wuja oraz siebie samego, zamkniętego w trumnie przez Kravena Myśliwego. Mary zauważa, że z jej mężem jest coś nie tak, jednak ten zapewnia ją że wszystko jest w porządku. Peter wychodzi z budynku, pod pretekstem odetchnięcia świeżym powietrzem. Zakłada kostium i rusza na wyprawę ponad miastem.
Spider-Man zauważa chłopaka leżącego w dość głębokim dole i natychmiast rusza mu na pomoc. Jednak wraz z zejściem, przypomina sobie stojącego nad nim Kravena i siebie samego w wykopanym dole na trumnę. Spider przeżywa jeszcze raz, iż został wytrącony na dwa tygodnie z życia oraz to, jak wydostawał się z zakopanej trumny na powierzchnię. Następnie wraca na pogrzeb.
Wieczór. Peter odbywa rozmowę z Mary. Wraz z nadejściem snu, dręczą go koszmary. W nich stoi w swym czarnym kostiumie na cmentarzu, tuż przy mogile Kravinoffa, z której nagle wystrzeliwuje ręka zmarłego i zaciska palce na jego gardle. Peter budzi się w środku nocy i zauważa ducha Kravena. Zupełnie niespodziewanie przenosi się z pokoju na cmentarz i słyszy głos mówiący, że Myśliwy pragnie wyzwolenia. Pojawia się tajemnicza zjawa, mówiąca iż to od niego zależy los duszy jego wroga. Widmo wspomina o samobójstwie Myśliwego, jednak Peter nie chce mu pomóc. Zupełnie niespodziewanie znajduje się w pokoju, gdzie Mary pyta się go czy wszystko jest z nim dobrze. Opowiada jej o duchu Kravena, zakłada kostium i rusza na cmentarz, gdzie już na niego czeka widmo. Z mogiły wychodzi martwy Myśliwy i dochodzi do walki, którą zwycięża Spider-Man. Znika duch dawnego jego wroga oraz widmo. Peter stawia nagrobek na grobie Kravena i odchodzi, życząc mu spoczynku w pokoju.
Autor: Dengar
Recenzja
Amazing Spider-Man Soul Of The Hunter to kontynuacja kultowej historii DeMatteisa zatytułowanej „Ostatnie Łowy Kravena” (początek w Web Of Spider-Man #31), która uchodzi w uniwersum Spider-Mana za prawdziwe arcydzieło i wzorzec genialnego komiksu o superbohaterze.
Narodziny „sequela” były spowodowane chęcią DeMatteisa do ukazania uczuć Petera Parkera po traumatycznym starciu z Kravenem Łowcą. Według scenarzysty pozostali pisarze nie rozwinęli tego wątku, gdyż Peter bardzo szybko przeszedł do porządku dziennego i zapomniał o pojedynku z Kravinoffem. DeMatteis wziął więc sprawy w swoje ręce i wspólnie z rysownikiem Mikiem Zeckiem powołał do istnienia tego interesującego one-shota.
Naturalnie sequel w żadnym wypadku nie może równać się z oryginałem, ale pióro scenarzysty znającego poprzednią historię sprawia, że jego lektura nie zanudza czytelnika. Czytelnicy nieobeznani z „Ostatnimi Łowami Kravena” (a są tacy na sali ?) nie muszą się martwić. Scenarzysta pomyślał i o nich, gdyż kulisy genialnego starcia Spider-Mana z Kravenem poznają oni z umieszczonych w komiksie retrospekcji, które mają za zadanie pokazać traumatyczne przeżycia Petera Parkera i dręczące go koszmary. Dość długie rozmowy pierwszoplanowych postaci również dostarczają potrzebnych informacji.
Ciekawa jest bardzo koncepcja fabuły komiksu, który rozgrywa się na pograniczu snu i jawy. Nie należy wszystkich obserwowanych wydarzeń brać dosłownie, scenarzysta przenosi akcje z jednego miejsca na drugie, co nie oznacza, że bohater naprawdę fizycznie zmienia położenie. Może to wszystko sen? A może paranoja i ogarniające Parkera szaleństwo? Według mnie to jednak rozprawienie się z demonami przeszłości dręczącymi umysł Petera.
Komiks pozbawiony jest humorystycznych scen czy też zabawnych dialogów (i słusznie, bo nie mają one tutaj racji bytu), ogólnie spowija go mroczna i posępna atmosfera. Wyśmienita jest scena wyjścia trupa Kravena z grobu (obrzydliwe zombie!!). Ucztą dla oczu jest też widok cierpiących dusz samobójców, który pokazuje Peterowi widmo pragnące zbawienia duszy Kravena. Wątpliwości wywołuje jednak pytanie, czy takie rozprawienie się z upiorami przeszłości może usunąć wstrząs po pochowaniu żywcem (czy wręcz go nawet pogłębić). Odpowiedź pozostawiam Wam. 5 pajączków.
Ocena:
Autor: Dawidos