X-Men and Spider-Man #2
Numer: X-Men and Spider-Man #2
Tytuł: Last Hunts
Wydawnictwo: Marvel Comics 2009
Data wydania: Luty 2009
Scenariusz: Christos N. Gage
Rysunki: Mario Alberti
Tusz: Mario Alberti
Kolory: Mario Alberti
Litery: Jared K. Fletcher
Okładka: Mario Alberti
Redaktor: Stephen Wacker
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Cena: $3.99
Przedruk PL: brak
Streszczenie
Spider-Man, krótko po tym jak Kraven odebrał sobie życie, wślizguje się do jego rezydencji szukając dokumentów, w których znajdowałoby się jego prawdziwe nazwisko. Nie trafia na takowe, ale za to znajduje coś na temat X-Men. Szukając mutantów z oryginalnego składu X-Men, Spider-Man składa wizytę Wolverine’owi, Storm, Rogue i Dazzler, którzy ostatnio mają poważne problemy z grupą Marauders. Spidey wyjaśnia im, że kilka lat wcześniej wraz z X-Men stoczyli bój z Kravenem i Blobem (X-Men and Spider-Man #1), który wydawało im się, że zwyciężyli. Jednak dane, które Peter znalazł w rezydencji Kravena, wskazują na to, że udało mu się pobrać próbki DNA od mutantów na polecenie Mr. Sinistera. Zwłaszcza ta ostatnia informacja interesuje aktualnych X-Men, a to ze względu na to, że Marauders, mówiąc o swoim szefie, wspominali właśnie Mr. Sinistera.
X-Men i Spidey postanawiają sprawdzić miejsce, w którym Kraven spotykał się z Sinisterem. Kiedy tam docierają Wolverine wyczuwa zapach Sabretootha. Okazuje się, że prowadzi on do tuneli, które należały do Morlocków. Sielanka nie trwa jednak długo, ponieważ odnajdują ich Marauders (Sabretooth, Vertigo, Arclight, Scrambler, Harpoon, Scalphunter) i dochodzi do walki.
W pewnym momencie za sprawą Arclight, X-Men i Spider-Man trafiają piętro niżej, gdzie odkrywają laboratorium z nieudanymi klonami oryginalnych X-Men. Harpoon próbuje zakopać ich tam żywcem, ale Spidey robi osłonę z pajęczyny i udaje im się opuścić ponure miejsce. Kiedy do tego dochodzi nie ma już śladu po Marauders. Tymczasem Mr. Sinister odwiedza grób Kravena i zastanawia się, dlaczego jego sprzymierzeniec popełnił samobójstwo. Dochodzi do wniosku, że wpływ na jego decyzję mogła mieć wiedza, że dzięki Sinisterowi część Kravena będzie nadal żyła.
Recenzja
W poprzednim numerze zostaliśmy zaskoczeni faktem, że Mr. Sinister użył Kravena, aby zdobyć próbki DNA od członków X-Men. Kilka lat później Spider-Man odkrywa prawdę i w geście dobrej woli postanawia o tym powiadomić Scotta Summersa i spółkę. Niestety (czy może na szczęście) udaje mu się dotrzeć jedynie do Wolverine’a, Storm, Rogue i Dazzler…
Pierwszą rzeczą, jaka wywołała u mnie pozytywne emocje przy lekturze komiksu, są rysunki. Tak jak i w poprzednim numerze dominuje barwa brązowa, ale teraz zdecydowanie lepiej prezentują się bohaterowie. Mam nadzieję, że Mario Alberti pozostanie przy stylu z tego komiksu, przygotowując kolejny numer.
Kolejnym plusem numeru jest zgrabne przeniesienie akcji kilka lat wprzód przez Christosa Gage’a. Widać, że to nie tylko marketingowa zagrywka, ale jednak jakiś pomysł na rozłożenie historii w czasie jest. Zawodzi jednak trochę klimat, bo w końcu zarówno ścianołaz (Ostatnie Łowy Kravena), jak i mutanci (Masakra Mutantów) przeżyli niedawno ciężkie chwile. Przydałaby się zwłaszcza jakaś emocjonalna końcówka. Poprzedni numer bardziej „pachniał” mi okresem, który przedstawiał.
Nie podobało mi się także to, że Spidey został przesunięty na drugi plan. Oprócz wspomnienia Kravena brakuje jakiegoś typowego wroga Pajączka. Z tych „złych” mamy tu jedynie Marauders i Mr. Sinistera, co fana Spider-Mana zdecydowanie nie satysfakcjonuje. Do tego brakuje także innych postaci znanych z komiksów o Spider-Manie.
Rysunki zdecydowanie na plus w porównaniu z pierwszym numerem miniserii, ale już cała reszta wypada słabiej. Gage za bardzo skoncentrował się na pojedynku Spider-Mana i X-Men z Marauders, pomijając wszelkie postacie i wątki, które mógłby gdzieś na tych kilkudziesięciu stronach zmieścić, ale, że pojedynkami Wolverine’a z Sabretoothem całkowicie nie gardzę to będzie 3,5 pajączka.
Ocena:
Autor: Rządło