Numer: Spider-Men #1
Tytuł: Brak
Wydawnictwo: Marvel Comics 2012
Data wydania: Sierpień 2012
Scenariusz: Brian Michael Bendis
Rysunki: Sara Pichelli
Tusz: Sara Pichelli
Kolory: Justin Ponsor
Litery: Cory Petit
Okładka: Jimmy Cheung
Asystent redaktora: Jon Moisan
Pomocnik redaktora: Sana Amanat
Redaktor: Mark Paniccia
Redaktor naczelny: Axel Alonso
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Ziemia-616 (główne uniwersum), noc. Podczas patrolowania miasta uwagę Spider-Mana przykuwa opuszczony magazyn, z którego wydobywa się dziwny promień energii. Okazuje się, że pochodzi on od urządzenia, które należy do Mysterio. Wskazują na to pozostawione rzeczy złoczyńcy. Nagle zjawia się ich właściciel i dochodzi do walki, podczas której tajemnicza maszyneria zostaje uszkodzona, a promień energii, ku przerażeniu Mysterio, dotyka Spider-Mana.

Nagle Pająk trafia na dach jakiegoś budynku, a dookoła jest dzień. Dostrzega w oddali nietypowy budynek, którego wcześniej w tym miejscu nie było (Triskelion). Podejrzewa, że to jakaś sztuczka Mysterio. Dociera do podobnego budynku, gdzie walczył z przeciwnikiem, tam jednak zastaje mieszkanie z lokatorką.

Przemierzając ulice, Spider-Man ratuje przed bandytami chłopaka, który informuje go, że nie powinien nosić tego kostiumu, gdyż należał on do Petera Parkera. Zmieszany, nie wiedząc co się dzieje, udaje się na dach budynku, gdzie trafia na drugiego, ubranego na czarno Spider-Mana (Miles Morales). Obaj są równie zaskoczeni spotkaniem.

Recenzja

Fani długo domagali się, by Ultimate Spider-Man spotkał swojego odpowiednika z głównego uniwersum (Ziemia-616). Scenarzysta Brian Michael Bendis zarzekał się, że do takiego spotkania nie dojdzie. Po miesiącach próśb w końcu powstał upragniony scenariusz, a następnie pięcioczęściowa miniseria. Niestety nie jest to te spotkanie, którego domagali się czytelnicy. Oryginalny Ultimate Spider-Man nie żyje (Ultimate Spider-Man #160), a na scenie pozostał jego następca, Miles Morales. Mimo to początek wypada bardzo dobrze. Tyle tytułem wstępu.

Pierwszy numer przedstawia nam, w jaki sposób Spider-Man z głównego uniwersum trafia do uniwersum Ultimate (Ziemia-1610) oraz kto za to jest odpowiedzialny. Jak się okazuje, całemu zamieszaniu winien jest Mysterio. Sądząc po tym, co mówi, a wspomina śmierć Spider-Mana, możemy domniemywać, że ma jakiś związek ze światem Ultimate. Skąd ma jednak urządzenie do podróży między wymiarami? Tego się nie dowiemy z obecnego zeszytu. W każdym razie stało się. Pajączek trafia do uniwersum Ultimate i spotyka następcę swojego odpowiednika. Jakie będą ich relacje? Jak to na nich wpłynie? A co za tym idzie, jak wpłynie to na pozostałe serie komiksowe? Jak Spider-Man wróci do głównego uniwersum? Na te wszystkie pytania poznamy odpowiedzi w ciągu najbliższych czterech zeszytów.

Sara Pichelli – ta kobieta odpowiedzialna jest za oprawę graficzną. Trzeba przyznać, że świetnie sobie radzi. Jej grafiki są wyraźne, dynamiczne i dopracowane. Już wcześniej udowodniła swój talent w solowych przygodach Milesa Moralesa. Nawet jakbym chciał (a nie chcę), to nie mam się do czego przyczepić.

Trzeba zaznaczyć, że dużo nam ten zeszyt nie mówi. Zanim się na dobre rozkręcił, już się skończył. Szybka, wartka akcja oprawiona w świetne rysunki, do tego Spider-Man stanął naprzeciw Spider-Mana i koniec części pierwszej. Trzeba sięgnąć po następny numer. Ten oceniam na zdecydowane 5,5 pajączka.

Ocena:

Autor: Spider-Nik