Numer: Spider-Man: House of M #2
Tytuł: House Of M, Part Two
Wydawnictwo: Marvel Comics 2005
Data wydania: Wrzesień 2005
Scenariusz: Mark Waid & Tom Peyer
Rysunki: Salvador Larroca
Tusz: Danny Miki
Kolory: Liquid!
Litery: VC’s Cory Petit
Okładka: Salvador Larroca
Asystent redaktora: Stephanie Moore & Molly Lazer
Pomocnik redaktora: Andy Schmidt
Redaktor: Tom Brevoort
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Cena: $2.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Jameson budzi się na stercie śmieci i przypomina sobie zdarzenia z ostatniej nocy, o tym, że spotkał Green Goblina i zdobył pamiętnik Parkera.

W samym sercu Manhattanu Venom trzyma w swej sieci Gwen Stacy. Spider-Man próbuje ją ratować jednak Gwen spada… W tym momencie okazuje się, że to tylko fragment nowego filmu o Spider-Manie pt. „Spider-Man: Final Chapter”, a wszystko ogląda Peter Parker, Mary Jane Watson i prezenter w studiu programu „Mutants in the Morning”.

Prezenter twierdzi, że między Peterem, a Mary Jane jest niesamowita chemia. Mary wyznaje, że czuje się stworzona do roli żony Spider-Mana i łapie Petera za rękę, co widzi na ekranie monitora Gwen Stacy i jej ojciec.

Po wywiadzie Rhino pokazuje Peterowi nagranie z kamer, na którym widać jak Green Goblin rozmawia z Jamesonem. Parker, widząc strój Green Goblina, wyciąga pochopne wnioski i każe Rhino porozmawiać z Crusherem Hoganem. Po chwili dodaje, by nie robił krzywdy Hoganowi, jednak Rhino już tego nie słyszy.

Spacerując po mieście z pamiętnikiem w ręku, Jameson przypomina sobie lata upokorzeń ze strony swego pracodawcy. Tymczasem Rhino przesłuchuje Hogana i obchodzi się z nim dość brutalnie.

Penthouse Normana Osborna. Peter rozmawia z Normanem na temat glidera, którego widział na filmie z kamery. Osborn twierdzi, że od czasu sprzedaży jego firmy to już nie jego lotnia, tylko Parkera.

Stacja metra. Brudny i nieogolony Jameson wysiada z pociągu. Na stacji pojawia się też Spider-Man, który po otrzymaniu cynku od wujka Bena poszukuje JJJ. Bohaterowi przeszkadzają w dostaniu się do niego fani. Jameson go zauważa i do kamery wykrzykuje o tym co ma w ręku, czyli o pamiętniku Petera Parkera. Wszyscy dowiadują się, że Spider-Man jest człowiekiem, a nie mutantem.

Recenzja

Drugi numer Spider-Mana rozgrywający się w rzeczywistości kreowanej przez mutantkę – Scarlet Witch. Jameson skumał się z Green Goblinem i dostał pamiętnik Parkera, w którym jest cała prawda o Człowieku-Pająku. W tym numerze ludzie się dowiadują, że Spider-Man to bardziej MAN niż Spider.

Akcja nabiera tempa. Peter bada sprawę Goblina i przez pochopność swoich wniosków wydaje wyrok na przyjaciela. Wydaje się, że coś może być między Mary Jane, a Peterem. Historia robi się coraz ciekawsza, jednak nie zaskoczyła mnie, ponieważ już jakiś czas temu Marvel udostępnił okładkę trzeciego numeru, na której wyraźnie widać paloną kukłę Spider-Mana z napisem „human”.

Jeśli chodzi o stronę graficzną, to pan Larroca znów się nie popisał. Niektórzy mówią, że rysuje nieźle, ale według mnie robi to niewyraźnie i krzywo. Kolory podobnie jak w poprzednim numerze są bardzo blade i nieciekawe. Ogólnie rzecz biorąc jest lepiej niż poprzednio.

Ocena:

Autor: Crov