Numer: Spider-Geddon #1
Tytuł: Spider-Geddon, Part 1
Wydawnictwo: Marvel Comics 2018
Data wydania: Grudzień 2018
Scenariusz: Christos Gage
Rysunki: Jorge Molina
Tusz: Jorge Molina
Kolory: David Curiel
Litery: VC’s Travis Lanham
Okładka: Jorge Molina
Asystent redaktora: Kathleen Wisneski
Redaktor: Nick Lowe
Redaktor naczelny: C.B. Cebulski
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Spidergedon

Streszczenie

Earth-616. Spider-Man Jr. (Miles Morales) powstrzymuje Vulturions, ratując przy tym grillujących na dachu nowojorczyków, których Honcho, lider grupy, bierze za zakładników. Kiedy zbiry ze skrzydłami są już skrępowane pajęczyną, otwiera się portal. Wychodzą z niego Web Warriors (Spider-UK, Spider-Gwen, Spider-Ham, Spider-Man Noir, Spider-Punk, Spider-Woman i Octavia Otto). Przybysze werbują Milesa do misji zniszczenia sprzętu klonującego, który może umożliwić Inheritors ucieczkę.

San Francisco. Superior Octopus ściera się na moście z Count Nefarią, który chce rozszerzyć swoje wpływy w Kalifornii. Chroniący miasto Otto wymusza na królu przestępców o niemalże boskich mocach odwrót, grożąc śmiercią jego krewnym, których szpiegują jego Octoboty. Po powrocie do tajnej kryjówki Octavius szczyci się, że dzięki połączeniu technologii Jackala i Inheritors stał się nieśmiertelny, bo może hurtowo produkować klony i przenosić do nich swoją świadomość.

Na złomowisko Auto Empire teleportują się Miles i Web Warriors. Octavia znajduje wejście do bazy Superior Octopusa. Spider-UK, nie bojąc się pułapek, wdziera się siłą. Kiedy intruzi odnajdują zbiorniki do klonowania i szykują się do ich zniszczenia, interweniuje Otto. Ponieważ gospodarz nie daje się przekonać, że jego aparatura grozi powrotem Inheritors, dochodzi do walki.

Podczas potyczki Octavia odkrywa, że Inheritors zafałszowali odczyty ze sprzętu Octaviusa, który podaje dane sprzed godziny. Kiedy Spider-Man Noir rusza rozwalić zbiorniki, z jednego z nich wydostaje się Morlun. Łowca chwyta Pająka i zabija go, zaspokajając swój głód. Wkrótce dołącza do niego Verna, która znienacka skręca Spider-UK kark. Następnie zjawia się Jennix, ale gdy chwyta Superior Octopusa, odkrywa, że nie jest on Spider-Totemem i nie nadaje się do konsumpcji.

Żądny zemsty Morlun komunikuje rodzeństwu, że musi dopaść miejscowego Spider-Mana, który trzy razy go pokonał. Verna zapowiada, że gdy posilą się stojącymi im na drodze Pająkami, sprowadzą resztę rodziny i zajmą się transformacją tego świata w swój nowy dom.

Recenzja

Sequel crossoveru, gdzie zagęszczenie Pająków przekracza wszelkie ustawowe normy, można uznać za otwarty. Po serii komiksów prezentujących sylwetki wybranych pajęczych superbohaterów (Edge of Spider-Geddon i Superior Octopus) i numerze Spider-Geddon #0, który jak się okazuje, wybiegł fabularnie w przyszłość, aby tylko spasować komiksowy debiut konsolowego Spider-Mana z premierą najnowszej gry na PS4, czas wreszcie poznać początki kolejnej wojny Spider-Totemów z Morlunem i spółką.

Flagowa seria Spider-Geddonu przynosi duże zaskoczenie, bo jej głównym bohaterem nie jest… Spider-Man. Mowa tu oczywiście o oryginale, czyli Peterze Parkerze z Earth-616. W tym numerze w ogóle się nie pojawia i póki co będzie nieobecny na łamach tej miniserii, a jego przeżycia wojenne opowie wydawany „obok” cykl The Spectacular Spider-Man, gdzie znów zetrze się z chcącym go upolować Morlunem.

Kto w takim razie wyrasta na lidera kolejnej krwawej batalii Ludzi-Pająków z Inheritors? To nie jedna, a dwie osoby, bo Spider-Man Jr. (Miles Morales) i Superior Octopus (Otto Octavius w ciele protoklona Petera Parkera). Już widać, że nie znajdują wspólnego języka, co zwiastuje, że formującą się właśnie Spider-Army czeka najprawdopodobniej rozłam.

Przed powrotem Inheritors z przymusowej banicji prym wiódł inny, też znany Pająk, ale szybko pada ofiarą wygłodniałych łowców. Tak, już są ofiary śmiertelne tej wojny. Nie bez powodu użyto tutaj liczby mnogiej, bo oprócz tego protoprzywódcy ginie jeszcze jeden Spider-Man, którego śmierć najpewniej pogrąży w smutku wielu spiderfanów, głównie w Stanach Zjednoczonych, gdzie jest już on rozpoznawalny.

Choć akcja rozwija się wartko, dużym niedociągnięciem okazuje się sposób, w jaki Inheritors wydostają się z radioaktywnego pustkowia i przybywają do świata oryginalnego Spider-Mana. Aż trudno uwierzyć, że Octavius nie przewidział tego, że zabawa z technologią klonującą Inheritors to igranie z ogniem, gdy inni od razu to dostrzegli. Ba, nawet w konfrontacji z ich argumentami dalej upierał się przy swoim. Miało to zapewne unaocznić, że mimo przemiany w superbohatera Otto nadal jest tym aroganckim megalomanem, ale wyszedł bardziej na idiotę. W tym kluczowym punkcie scenariusz nie został dopracowany.

Nie ma co udawać Greka, Spider-Geddon to przede wszystkim czysto komercyjny projekt, a za decyzją o produkcji komiksowego sequela Spider-Verse niemałą rolę odegrała promocja kinowego filmu animowanego, w którym występują właśnie różne wcielenia Spider-Mana. Rzecz jednak nie w tym, by stworzyć komiksowe arcydzieło, lecz chociaż zapewnić czytelnikom widowisko na wysokim poziomie. Są ku temu warunki, ale czy twórcy (dla jasności, scenariusz napisał Christos Gage, ale fabułę wymyślił Dan Slott, więc trzeba być gotowym na wszystko) podołają, to się zobaczy. Na razie 3,5.

Ocena:

Autor: Dawidos