Numer: Spider-Force #3
Tytuł: The Uncanny Spider-Force: Breathe
Wydawnictwo: Marvel Comics 2019
Data wydania: Luty 2019
Scenariusz: Christopher Priest
Rysunki: Marcelo Ferreira & Ibraim Roberson
Tusz: Roberto Poggi, Ibraim Roberson & Craig Yeung
Kolory: Guru-eFX
Litery: VC’s Joe Sabino
Okładka: Shane Davis, Michelle Delecki & Morry Hollowell
Asystent redaktora: Kathleen Wisneski & Annalise Bissa
Redaktor: Nick Lowe
Redaktor naczelny: C.B. Cebulski
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $3.99
Przedruk PL: Brak

Streszczenie

Przeszłość. Verna przygląda się kryształowi z duszą Solusa i obiecuje mu, że przywróci go do życia. Nagle słyszy głosy i zauważa Astro-Spidera. Chce się wycofać, lecz przewraca się i zwraca na siebie uwagę Pająka. Ten, przekonany słowami żony, że to szczury, odchodzi, pozostawiając umierającą Dziedziczącą.

Teraz. Ashley i Charlie zamknięci są w kapsule i z przerażeniem obserwują, jak stacja kosmiczna rozpada się na kawałki. Tymczasem Jessica i Kaine przemierzają stację, próbując znaleźć Vernę i Astro-Spidera. Mają o tyle trudniejsze zadanie, że w przestrzeni kosmicznej ich pajęczyny są bezużyteczne, a supersiła nic nie znaczy w obliczu zerowej grawitacji. Po chwili trafiają na Jamesona i przebitą kryształem Dziedziczącą.

Jameson oskarża Pająki o śmierć żony. Wyjaśnia, że znalazł kryształ w tunelu metra i uważał go za źródło energii, które chciał zbadać. Pozostaje głuchy na słowa Kaine’a, aby go zniszczył, uważa, że kryształ pomoże ostatnim ocalałym z Ziemi. Niespodziewanie Verna atakuje Jamesona i wysysa z niego życie. Jessica łapie Kaine’a i zegarek Verny, po czym oboje uciekają.

Ashley i Charlie zauważają odlatujący ze stacji statek Astro-Spidera, gdy nagle rzuca się na nich Verna. Obydwoje rzucają się w stronę kapsuły ratunkowej i kierują się ku Ziemi. Podczas gdy Ashley i Charlie wsiadają na pokład statku Astro-Spidera, Verna wsiada do kolejnej kapsuły ratunkowej. Charlie tymczasem rzuca pomysł, że potrzebują przynęty, aby dopaść Dziedziczącą.

Później. W tunelu metra czytający gazetę Charlie robi za przynętę. Ubrany w kombinezon przeciw radiacji Kaine oznajmia, że zasadzi się na Vernę i dopilnuje, aby została zniszczona wraz z kryształem. Ashley twierdzi, że to samobójstwo. Kaine oznajmia, że w jego rzeczach znajduje się działający zegarek, który przeniesie ich do domu. Jessica nie jest przekonana, co do szczerości Kaine’a, lecz on odpowiada, że może nie ma duszy Parkera, ale na pewno ma jego sumienie. Każe jej wracać do syna. Spider-Woman już chce odchodzić, gdy nagle zostaje zaatakowana przez Pumę. Poza nim pojawia się Green Goblin, Rhino i Vulture.

Podczas walki Jessica niszczy swój zegarek. Kaine nakazuje jej, aby wróciła do domu. Ashley, Charlie i Jessica ubrani w kombinezony opuszczają tunel metra. Chłopak niezbyt jest przekonany co do pomysłu zostawienia Kaine’a samego. Spider-Woman chce wrócić do syna. Charlie pyta, że skoro Kaine jest kłamcą to, kim oni są.

Jessica stwierdza, że kombinezon Kaine’a jest zniszczony, jednak on upiera się, że jego zegarek działa, a kombinezon wytrzyma i będzie tuż za nimi. Oznajmia, że uda się do statku po jego zegarek i wróci, a on ma się kierować do bunkra pod wieżą Simsa. Zagląda do statku… i zostaje zaatakowana przez Vernę. Dziedzicząca nie może się nią posilić, nie może też wrócić na Earth-616, bo skazi promieniowaniem swoją rodzinę. Łapie Jessicę za rękę i aktywuje jej zegarek. Spider-Woman i kryształ teleportują się w inne miejsce… tuż przed resztę rodziny Verny i pojemnik ze sklonowanym ciałem Solusa.

Kontynuacja wydarzeń w Spider-Geddon #5.

Recenzja

Niestety, Spider-Force to nie Scarlet Spiders. Tamten minievent będący tie-inem do głównej historii prezentował się o wiele, wiele lepiej. Tu jest kiepskawo.

Nie spodobał mi się sposób, w jaki pisano Kaine’a. Astro-Spider okazał się być dupkiem, który z jednej strony próbuje być dobry, z drugiej no zachowuje się jak kretyn. Czemu o śmierć żony obwinia Kaine’a i Jess? Zginęła z ręki Verny, a Spider-Mani (i Spider-Kobiety) nie mieli żadnego wpływu na to, że kryształ Solusa znalazł się akurat w jego posiadaniu. No cóż, Astro-Spider chciał być cwany, mądry… i skończył jako trup. Nie lubiłem go, więc jego śmierć mnie nie wzrusza.

Trochę te skoki w czasie, które tu pokazano, zakręciły mną, do tej pory nie wiem, co się działo najpierw. To, że w pewnym momencie kontynuujemy początek pierwszego zeszytu było dla mnie oczywiste, ale wcześniej totalne pomieszanie.

Kurczę, spodziewałem się czegoś lepszego. A tu niestety, fabuła nie porywa. Postać Charliego wydaje się być ciekawa, nie zdziwię się, jeśli jeszcze się pojawi w jakimś komiksie. Ale niestety, mało w tej miniserii (i w tym zeszycie) pozytywów. Oceniam na kiepskie 3.

Ocena:

Autor: Dengar