War of the Realms #3
Numer: War of the Realms #3
Tytuł: Chapter Three: The Quest for Thor
Wydawnictwo: Marvel Comics 2019
Data wydania: Lipiec 2019
Scenariusz: Jason Aaron
Rysunki: Russell Dauterman
Tusz: Russell Dauterman
Kolory: Matthew Wilson
Litery: Joe Sabino
Okładka: Arthur Adams & Matthew Wilson
Pomocnik redaktora: Sarah Brunstad
Redaktor: Will Moss
Redaktor wykonawczy: Tom Brevoort
Redaktor naczelny: C.B. Cebulski
Naczelny dyrektor kreatywny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Producent wykonawczy: Alan Fine
Cena: $4.99
Przedruk PL: Brak
Streszczenie
Zbrojownia Avengers Mountain. Freyja szykuje się do wyprawy do Svartalfheim, aby zniszczyć Black Bifrost, most transportujący wojska Malekitha do Midgardu. Prosi więc Kapitana Amerykę, by podjął się misji odnalezienia Thora w Jotunheim.
Asgard. Heimdall wprowadza Daredevila w tajniki pracy strażnika Bifrostu (Rainbow Bridge). Z chwilą gdy Matt Murdock chwyta miecz Hofund, staje się Bogiem Bez Strachu i aktywuje most, by wysłać drużyny Freyji, Capa i Captain Marvel do ich celów. Jane Foster, której towarzyszy Destroyer, radzi szykować się do bitwy z siłami Malekitha, który już pewnie wie o ponownym uruchomieniu mostu w Asgardzie.
Jotunheim. Kapitan Ameryka, Luke Cage, Iron Fist, Wolverine i Spider-Man wlatują na pegazach przez portal do mroźnej krainy. Gdy podążają rzeką pełną krwi Lodowych Gigantów, olbrzymi łucznicy trafiają konia Cage’a strzałą. Drużyna z Midgardu przechodzi do kontrataku.
Svartalfheim. Podszywając się za zagubionych żołnierzy z rasy elfów, trolli i ognistych goblinów, Freyja, Blade, Punisher, She-Hulk i Ghost Rider proszą strażników Black Bifrostu o dostęp do mostu, aby udać się na front. Mroczni Elfowie dociekają, z jakiego są klanu. Punisher odpowiada ogniem i wywiązuje się walka. Rider przyzywa swój nawiedzony samochód (Hell Charger) i ekipa rusza nim w kierunku mostu.
Midgard, Londyn. Po zwycięskiej bitwie Malekith ogląda miecz Ebony Blade, który przejął od pokonanego Black Knighta. Gdy ogłasza, że Europa jest jego domeną, Nowym Svartalfheim, pojawiają się War Avengers (Captain Marvel, Captain Britain, Deadpool, Lady Sif, symbiont Venoma, Winter Soldier i Weapon H), którzy chcą dopaść architekta inwazji na Midgard. Podczas starcia Malekith, zafascynowany Venomem, przebija żywy kostium zaczarowanym mieczem, aby go uprowadzić. Symbiont znika.
Asgard. Daredevil raportuje Foster to, co widzi na froncie wojny w Midgardzie. Malekith dzierży Ebony Blade, Tony Stark, Shuri, Screwbeard i krasnoludy wykuwają bronie w Avengers Mountain, Black Panther szykuje obronę twierdzy Avengers, a Roz Solomon i Agenci Wakandy starają się przywrócić łączność zagłuszaną przez korporację Roxxon, która przejęła Antarktydę. W Europie panoszą się Mroczni Elfowie, Azję podbijają Queen of Cinders i jej Ogniste Gobliny, królestwo Atlantydy też przeżywa inwazję, Ulik, król Trolli, ogłasza się władcą Australii, Amora tworzy Armię Umarłych w Ameryce Południowej, wojowniczki Dora Milaje z Wakandy jako ostatnie bronią Afryki przed Angels of Heven, a na Manhattanie z elfami walczy Fantastic Four.
W pomieszczeniu kontrolnym mostu w Asgardzie pojawia się nagle oddział sabotażystów. Mimo wysiłków Daredevila, Heimdalla, Jane Foster i Destroyera jedna z Mrocznych Elfów przedziera się przez obronę i bagienną bombą wysadza Rainbow Bridge.
W Svartalfheim drużyna Freyji dojeżdża do Black Bifrost. Wyczuwając zniszczenie mostu w Asgardzie, matka Thora ogłasza zmianę planów – zamiast zniszczyć, muszą utrzymać w swoich rękach most Malekitha, który stanowi teraz jedyną drogę ucieczki dla nich i teamu Capa. Tymczasem w Jotunheim drużyna Rogersa po pokonaniu olbrzymów podąża za krzykiem Thora. Znajdują przyjaciela na szczycie stosu usypanego z trupów Lodowych Gigantów. Pogrążony w bitewnym amoku Thor żąda kolejnych przeciwników do walki.
Recenzja
Jeżeli nie możesz pokonać muru, zbuduj drzwi. Midgard znalazł się pod okupacją Malekitha i jego sojuszników z Dark Council. Gdzieniegdzie mieszkańcy Ziemi stawiają jeszcze opór, ale wydaje się, że otwarta bitwa będzie skazana na porażkę z powodu przewagi liczebnej sił wroga. Trzeba uciec się do sposobu, czyli infiltracji, aby pozbawić go atutów (uwięzienie Thora, dostęp do Black Bifrost). Ten rozdział Wojny Światów, skupiając się na misjach kilkuosobowych zespołów, przywodzi na myśl klasyczne filmy wojenne o komandosach wykonujących najtrudniejsze zadania za linią frontu.
Komiksowi nie sposób odmówić dynamiki. Autor prowadzi równolegle kilka kluczowych dla przebiegu wojny wątków, które odsłaniają, co dzieje się na tyłach frontu, gdzie superbohaterowie dostają na razie wycisk. W tych czterech misjach (obrona mostu w Asgardzie, wyprawa do Jotunheim, sabotaż w Svartalfheim, zamach na Malekitha) cieszy zachowanie zdrowej równowagi – ci dobrzy nie mają z górki, bo nie wszystko idzie im tak, jak sobie zaplanowali. Przez to akcja nie staje się do bólu przewidywalna.
Dla fanów Spider-Mana najistotniejsza jest oczywiście misja, jaką drużyna pod wodzą Kapitana Ameryki przeprowadza w krainie Lodowych Gigantów, a to dlatego, że tkający pajęczynę superbohater służy w tym właśnie elitarnym oddziale. Jego występ należy raczej postrzegać w kategoriach komediowych. W ogóle zabawnie wygląda dygoczący z zimna, siedzący na grzbiecie pegaza Spider-Man w hełmie na głowie i z tarczą w ręku. Swoją drogą, twórcy mogli pomyśleć o tym, by na takie lodowe pustkowie wyprawić go w jakieś grubej kurtce czy pancerzu, ale to już szczegół.
Z interesujących scen warto z pewnością wymienić konfrontację Malekitha i kostiumu Venoma. Powód? Król Mrocznych Elfów bardzo zainteresował się symbiontem i uznał kosmitę za tak wartościowy okaz, by jakoś włączyć go w swoje niecne plany. Co konkretnie zaszło po styczności Venoma z mieczem z czasów Merlina, trudno powiedzieć, ale następny rozdział najprawdopodobniej przyniesie odpowiedź na to nurtujące wielu pytanie. Przy okazji pojawia się nawiązanie do najświeższej mitologii symbiontów (Knull). Widać, że Venom w Marvelu gra już w naprawdę wysokiej lidze.
Ciekawym pomyłem było też „zatrudnienie” na stanowisku strażnika asgardzkiego mostu Daredevila w zastępstwie niedysponowanego Heimdalla. Ten motyw wszystkowidzącego wartownika pozwala też naturalnie zrelacjonować czytelnikom, co mniej więcej dzieje się na okupowanej przez mroczne siły Ziemi. Po szczegóły tych lokalnych/regionalnych konfliktów trzeba będzie pewnie sięgnąć do powiązanych z crossoverem rozmaitych serii/miniserii. Ogólnie, komiks nieźle skonstruowany, wielowątkowy i nienudny. Tylko Spider-Man mógłby mieć bardziej znaczącą rolę niż tylko błazna.
Ocena:
Autor: Dawidos