Secret Invasion #3
Numer: Secret Invasion #3
Tytuł: Secret Invasion, Part 3
Wydawnictwo: Marvel Comics 2008
Data wydania: Sierpień 2008
Scenariusz: Brian Michael Bendis
Rysunki: Leinil Francis Yu
Tusz: Mark Morales
Kolory: Laura Martin
Litery: Chris Eliopoulos
Okładka: Gabrielle Dell’Otto
Asystent redaktora: Molly Lazer
Redaktor: Tom Brevoort
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Cena: $3.99
Przedruk PL: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #55
Przedruk PL 2: Tajna Inwazja
Streszczenie
Trójkąt Bermudzki. Pływający na wodzie całkowicie niedziałający Helicarrier S.H.I.E.L.D. odwiedza samolot z Jarvisem na pokładzie. Służący Avengers żąda od Marii Hill, by wszyscy się poddali.
Colorado, Coyote Springs, Góra Thunderbolts. Po pokonaniu wszystkich Captain Marvel przymierza się do zabicia Swordsmana. Staje przed nim Osborn, który mówi, że nie może tego zrobić i dodaje, że nie wygląda na tego, za którego jest przebrany. Proponuje mu rozmowę przy drinku.
Obóz szkoleniowy Initiative w Hammond. Gauntlet informuje swoich uczniów o tym, że nie mogą z nikim nawiązać kontaktu. Nagle zjawia się Yellowjacket (Hank Pym), który od razu informuje o ataku obcych na Nowy Jork oraz braku kontaktu z innymi herosami. Chce, by wszyscy kadeci byli gotowi wyruszyć do walki. Tymczasem na Times Square Young Avenegrs starają się powstrzymać inwazję, jednak bezskutecznie. Skrulle nie reagują na prośby Hulklinga, syna księżniczki Skrulli, Anelle. Na pomoc zjawiają się członkowie Initiative. Całe zajście transmituje na żywo telewizja.
Savage Land. Spider-Woman, idąc przez dżunglę, natrafia na Echo i natychmiast ją atakuje. Maya, nie mając pojęcia, dlaczego to robi, tłumaczy się, że nie jest Skrullem. W odpowiedzi słyszy, że Jessica to wie, jednak i tak atakuje. Echo pada nieprzytomna. Spider-Woman wchodzi do zniszczonego laboratorium, gdzie Tony Stark próbuje zbudować zbroje. Kobieta stara się przekonać go, że jest zakonspirowanym Skrullem o imieniu Kr’Ali. Dodaje, że dobrze wykonał swoją robotę, a jego wątpliwości co do tego, czy jest Skrullem, tłumaczy treningiem, który miał na celu stworzenie takiego toku myślenia. Mówi, że zasłużył na miłość swojej królowej, po czym całuje go.
Manhattan, Times Square. Young Avenegrs i Initiative nie dają rady Skrullom. Po wspólnym wypowiedzeniu jakiegoś zdania w swoim języku najeźdźcy zaczynają razić prądem wszystkich herosów. Niszczą Visiona oraz zabijają Protona. W chwili, gdy chcą zabić Annexa, zaczyna się wszystko dookoła trząść. Nagle jeden ze Skrulli eksploduje. Odpowiedzialna jest za to Daisy Johnson. Okazuje się, że przybył Nick Fury wraz ze swoim nowym oddziałem Commandos (Quake – Daisy Johnson, Phobos – Alexander Aaron, Yo Yo Rodriguez, Hellfire – J.T. Slade, Druid – człowiek z czerwonym kapturem, Stonewall – Jerry Sledge).
Recenzja
Tym razem otrzymujemy sporo nawalanek i śmierć paru osób. Niestety przez te walki komiks wydaje się tracić na jakości. Wprowadzeniem do tego numeru są krótkie scenki z trzech miejsc: dryfujący na morzu S.H.I.E.L.D. Hellicarier, góra Thunderbolts i obóz szkoleniowy Initiative. A zaraz potem przenosimy się do centrum Manhattanu, gdzie Young Avengers walczą ze Skrullami.
W komiksie nie zabrakło też wzmianki o New Avengers, bo Bendis przedstawił też wydarzenia w Savage Land ze Spider-Woman i Starkiem w roli głównej. Skrulle niszczą Visiona i zabijają członka Initiative Protona, a potem z nieba spada Fury ze swoimi komandosami. Śmierć tych dwóch postaci jakoś specjalnie mnie nie zszokowała, a przybycie Nicka i paczki było pewne.
Secret Invasion jest zbudowane tak, że jeśli chce się wiedzieć wszystko co najważniejsze, to trzeba zaopatrzyć się głównie w trzy serie pisane przez Bendisa: Secret Invasion, The New Avengers oraz The Mighty Avengers. To właśnie w tych dwóch ostatnich komiksach scenarzysta pokazał, jak Fury zbiera swój oddział, jak Skrulle posiedli wiedzę na temat tworzenia siebie supersilnymi, oraz to kim w rzeczywistości jest Spider-Woman.
Mimo iż Spider-Man nie pojawia się w tym numerze, to mamy bardzo dużo osobników, którzy swoje początki mieli w jego zeszytach, i są z nim w jakiś sposób związani. Znajdziemy tam Venoma, Normana Osborna, Prodigy, Batwinga, Taskmastera i Annexa.
Strona graficzna wciąż trzyma swój całkiem wysoki poziom. Widać, że Leinil Yu ciągle wymaga od siebie znacznie więcej, rysując tą serię, niż kiedy rysował New Avengers. Rysunki są wyraźne, a pękająca głowa Visiona wygląda imponująco.
Podsumowując. Komiks trochę stracił w tym numerze na treści kosztem nawalanki, ale w końcu kiedyś się tłuc muszą, bo jakby nie było, to inwazja. Rysunki wciąż prezentują się rewelacyjnie. Co do ostatecznej oceny, to wyniesie ona 4,5 pajączka.
Ocena:
Autor: Spider-Nik