Secret Invasion #2
Numer: Secret Invasion #2
Tytuł: Secret Invasion, Part 2
Wydawnictwo: Marvel Comics 2008
Data wydania: Lipiec 2008
Scenariusz: Brian Michael Bendis
Rysunki: Leinil Francis Yu
Tusz: Mark Morales
Kolory: Laura Martin
Litery: Chris Eliopoulos
Okładka: Gabrielle Dell’Otto
Asystent redaktora: Molly Lazer
Redaktor: Tom Brevoort
Redaktor naczelny: Joe Quesada
Wydawca: Dan Buckley
Cena: $3.99
Przedruk PL: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela #55
Przedruk PL 2: Tajna Inwazja
Streszczenie
New i Mighty Avengers stoją przed herosami, którzy wyszli z rozbitego statku Skrulli. Nowoprzybyli wydają się być więźniami, którym udało się uciec Skrullom. Zbroja Iron Mana nie odpowiada. Dochodzi do walki pomiędzy Avengers a przybyłymi. Ms. Marvel zabiera Starka w bezpieczne miejsce. Sentry walczy z Visionem, który udaje Voida i wmawia herosowi, że cała zaistniała sytuacja to jego wina, a jego przyjaciele zginą przez niego. Sentry puszcza przeciwnika i z krzykiem odlatuje z pola walki. Ronin atakuje Hawkeye’a, zabiera mu łuk i chowa się w krzaki, gdzie po cichu strzela w przeciwników. W chwili, gdy Kapitan Ameryka odbija tarczą jedną ze strzał, Clint zaczyna podejrzewać, że może to być prawdziwy Steve Rogers. Nagle między walczących wdziera się dinozaur.
Carol Danvers ze Starkiem ląduje w zniszczonym laboratorium w Savage Land. Stark tłumaczy, że jego cała technologia jest zainfekowana wirusem. Chce, by Ms. Marvel odleciała i dowiedziała się, co zaszło oraz zebrała członków Initiative i tych, którzy zostali, a on w tym czasie zbuduje swoją pierwszą zbroje z pozostałości, jakie tu znajdzie.
Przejście dinozaura sprawiło, że walka ucichła. Wolverine i Cage znajdują ciało Skrull-Spider-Mana. Luke jest przekonany, że skoro ten jest kosmitą, to znaczy, że i reszta przybyłych także. Logan natomiast uważa, że to niczego nie dowodzi. Herosi debatują nad tym, jaki Skrulle mogą mieć wobec Ziemi plan. Nagle Wolverine słyszy jakiś szelest. Rusza w stronę, z której dochodził odgłos i znajduje Mockingbird opłakującą nieżyjącego Skrull-Hawkeye’a. Kobieta przedstawia się i tłumaczy, że była tam co najmniej rok. Mutant nie wierzy i rzuca się na nią, jednak zostaje zaatakowany przez Ronina, który chce sprawdzić, czy Mockingbird jest tą za kogo się podaje. Pyta się ją o wydarzenie, które tylko ona mogła znać (poronienie ich dziecka). Odpowiedź, jaką słyszy, jest potwierdzeniem, że mają do czynienia z prawdziwą Bobby Morse. Ronin zdejmuje maskę i całuje kobietę. Luke pyta o prawdziwość pozostałych, jednak kobieta ma pewność tylko co do Kapitana Ameryki, ponieważ to on sprowadził ich z powrotem na Ziemię.
Na Manhattanie ludzie obserwują, jak Budynek Baxtera zostaje wchłonięty przez Negative Zone, podczas gdy nad ich głowami pojawia się statek Skrulli, który wysyła na Ziemię swoich obdarzonych genetycznie supermocami żołnierzy. Ci natychmiast rozpoczynają atak.
Recenzja
Drugi numer Sekretnej Inwazji prezentuje się znakomicie. W większości skupia się wokół drużyn Mighty i New Avengers, podczas gdy serie im przeznaczone prezentują tylko Skrulli lub tylko Nicka Fury’ego. Nie żeby mi to przeszkadzało, ale miło byłoby, chwytając do ręki zeszyty z The Mighty Avengers, czytać o Mighty Avengers.
Bendis prezentuje nam przybyłych na Ziemię statkiem Skrulli i stawia przed nami pytanie: Którzy z nich to Skrulle, a którzy zagubieni herosi? Według Ronina prawdziwa jest Mockingbird, a z kolei według niej Skrullem na pewno nie jest Kapitan Ameryka. Oczywiście, dość głupie byłoby przywrócenie go do życia, gdy niedawno zginął. Mało kto byłby zadowolony z takiego obrotu sytuacji, tak więc ja w prawdziwość tego Kapitana nie daję wiary. Nie bez powodu Bendis ujawnił tożsamości tylko Skrulli, którzy byli w składzie Mighty i New Avengers (Spider-Man i Hawkeye), a pozostawił nieujawnionych pozostałych i Cage’a. Ktoś raz wspomniał, że Cage przeszedł diametralną przemianę z bohatera do wynajęcia w człowieka kierującego Mścicielami. Tu pojawia się pytanie, czy ten nowoprzybyły Luke jest prawdziwy, a będący cały czas w New Avengers jedynie Skrullem.
Co do Wolverine’a, to zdecydowanie wątpliwości nie mam, że obecny w Nowych Mścicielach jest tym prawdziwym. Pytania stawiać można również co do pozostałych, którzy przybyli wrakiem statku. Bendis chce nieźle namieszać w uniwersum Marvela. Ponadto korzysta z okazji i przypomina o dawno zapomnianych herosach takich jak Mockingbird. Przechodząc do drugiej części komiksu, którą jest początek otwartej inwazji na Manhattan, mogę powiedzieć tylko jedno: zapowiada się mega nawalanka i poważny problem dla herosów, a to dopiero przecież drugi numer.
Od strony graficznej Leinil Yu wciąż prezentuje doskonałą formę, o wiele lepszą niż, gdy zajmował się serią The New Avengers. Walka między nowoprzybyłymi herosami a Mighty i New Avenegrs wygląda porządnie. Rysunki są bogate w detale i dobrze narysowane tła. Gdzieniegdzie można przyczepić się do cieniowania, jednak nie odbiera to w jakiś specjalny sposób dobrego wyglądu. Oby Yu trzymał taką formę do końca crossoveru.
Drugi z kolei numer Secret Invasion pod koniec zamienia sekretną w otwartą inwazję. Ponadto Bendis pokazuje nam, że pośród nowoprzybyłych mogą być prawdziwi herosi, a nie tylko Skrullowe imitacje. Ten komiks zdecydowanie otrzymuje wysoką notę 5,5 pajączka. Ktoś spyta, dlaczego 5,5, a nie 6? Odpowiedź jest prosta: Po Bendisie możemy spodziewać się jeszcze bardziej zaskakujących numerów, a przed nami jeszcze całe 6 rozdziałów crossoveru.
Ocena:
Autor: Spider-Nik